Sejm w piątek uchwalił nowelizację ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która wdraża w Polsce unijny Akt o usługach cyfrowych (DSA) i pozwoli blokować nielegalne treści w internecie. Ustawa zakłada, że prezesi UKE i KRRiT będą mogli decydować o usunięciu treści internetowych dotyczących 27 czynów zabronionych.
Za przyjęciem ustawy głosowało 237 posłów, 200 było przeciw, a pięciu wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi pod obrady Senatu.
– Dzięki uchwalonej ustawie internet będzie bezpieczniejszym miejscem, a użytkownicy będą mieli silniejszą pozycję, kiedy platformy zdecydują się usunąć ich materiały. Państwo będzie miało realne narzędzia do walki z nielegalnymi treściami, oszustwami finansowymi w sieci i dezinformacją. Dziękuję posłom za merytoryczną pracę i zaproponowanie wielu ważnych poprawek – powiedział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Projekt wprowadza krajową procedurę wydawania nakazów blokowania treści dotyczących ściśle określonych przestępstw, takich jak na przykład:
- handel ludźmi,
- wykorzystywanie seksualne małoletnich,
- oszustwa internetowe,
- kradzież tożsamości,
- zlecenie zabójstwa
- czy namawianie do samobójstwa.
W ustawie wymieniono też treści naruszające prawa autorskie czy treści odnoszące się do nielegalnej sprzedaży towarów lub nielegalnego świadczenia usług.
Łącznie procedura nakazowa obejmuje 27 czynów zabronionych, ściśle określonych w kodeksie karnym i innych przepisach.
W trakcie piątkowego bloku głosowań posłowie poparli ponad 20 poprawek do ustawy.
Jedna z nich zakłada, że prezes UKE będzie prowadził rejestr domen łamiących DSA, czyli m.in. prawa autorskie. Projekt ustawy zakładał, że strony naruszające prawa autorskie będą mogły zostać wpisane na listę ostrzeżeń prowadzoną przez CERT Polska, która pozwala na blokowanie domen, które „wprowadzają użytkowników w błąd i wyłudzają od nich dane”. Poszerzanie listy ostrzeżeń o strony łamiące prawa autorskie krytykowały środowiska związane z cyberbezpieczeństwem, twierdząc, że lista straciłaby transparentność oraz podstawową funkcję, jaką jest ostrzeganie przed oszustwami internetowymi.
Większość zdobyły też poprawki, które dają nową możliwość odblokowywania treści oraz przyznają Krajowej Administracji Skarbowej zdolność sądową i procesową, po to, aby KAS mogła uczestniczyć w postępowaniach związanych z naruszeniem przepisów.
Inna z popartych zmian zakłada rezygnację z nakładania kar administracyjnych na osoby fizyczne. Jak tłumaczył podczas prac nad projektem w Sejmie wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, chodzi o to, żeby pracownik danego podmiotu nie otrzymywał kar w trakcie kontroli, a podmiot brał pełną odpowiedzialność za naruszenie przepisów.
Nowe przepisy zakładają, że nadzór nad stosowaniem przepisów DSA w Polsce sprawować będzie prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), jako koordynator ds. usług cyfrowych – w większości przypadków, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) – w zakresie platform wideo, a także prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) – w zakresie platform handlowych oraz innych spraw dotyczących ochrony konsumentów.
Postępowania administracyjne dotyczące blokowania treści mają być szybkie i transparentne:
- 2 dni – gdy wniosek składa Policja lub prokurator,
- 7 dni – gdy wniosek składa użytkownik,
- 21 dni – w sprawach szczególnie skomplikowanych.
Autor treści będzie stroną postępowania z pełnym prawem do wyjaśnień i odwołania.
Akt o usługach cyfrowych (DSA) jest pierwszą na świecie regulacją cyfrową (rozporządzeniem), która nakłada na firmy w całej UE odpowiedzialność za treści zamieszczane na ich platformach. W całości obowiązuje w krajach członkowskich od 17 lutego 2024 r.