UKE: żądanie Koby o korzystanie z sieci elektrycznej jest nadmiarowe

Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował pierwszy w tym roku projekt decyzji w sprawie ustalenia warunków dostępu, który poddał konsultacjom. Dotyczy on firmy Koba z Białegostoku, która chce świadczyć usługi telekomunikacyjne przy ul. Krętej w Białymstoku, a konkretnie chodzi o działkę ewidencyjną o numerze 993, obręb 9. Budynek wznosi tam spółka Projekt Nowe Miasto ze stolicy Podlasia.

Koba zwróciła się w końcu lutego 2018. r. z wnioskiem do dewelopera o umożliwienie jej dostępu do nieruchomości w celu wykonania we wznoszonym budynku instalacji telekomunikacyjnej  oraz doprowadzenia do niego przyłącza telekomunikacyjnego w technologii FTTH. Próba była bezskuteczna i w kwietniu operator skierował sprawę do UKE.

We wniosku do regulatora operator wniósł również o możliwość korzystania z sieci elektrycznej do zasilania urządzeń telekomunikacyjnych. W trakcie postępowania wyjaśnił, że zamierza zamontować „dodatkowe urządzenie ONT w punkcie styku budynkowej instalacji telekomunikacyjnej (tj. w szafie telekomunikacyjnej lub pomieszczeniu technicznym), wymagające korzystania z energii elektrycznej”. Koba wskazywała przy tym, że „urządzenie to będzie służyć do monitorowania mocy optycznej sieci funkcjonującej w budynku”. Z pisma operatora wynikało, że zamontowane urządzenie ONT będzie komunikować się oraz logować do urządzenia OLT, umożliwiającego zbieranie statystyk dotyczących sieci.

Zgodnie z projektem decyzji Koba jest uprawniona do doprowadzenia przyłącza oraz wykonania instalacji telekomunikacyjnej w budynku oraz utrzymywania, eksploatacji, konserwacji, remontu i usuwania awarii elementów swej infrastruktury.

Regulator nie uwzględnił jednak żądania operatora w zakresie ustalenia warunków dostępu, na podstawie których ten mógłby wykorzystywać energię elektryczną ze źródła znajdującego się na częściach wspólnych nieruchomości po to, by zasilać z niego urządzenia telekomunikacyjne wykorzystywane do dokonywania pomiarów parametrów sieci.

UKE motywuje to tym, że wydawane przez urząd decyzje w sprawie ustalenia warunków dostępu do budynków dotyczą zapewnienia w nich usług telekomunikacyjnych. Zamontowanie dodatkowego urządzenia monitorującego moc optyczną sieci nie służy jednak temu celowi.

Sieć FTTH GPON, o wykonanie której wnioskował operator, jest siecią pasywną, tj. siecią, która do zrealizowania swojej podstawowej funkcji (zapewnienia telekomunikacji) nie wymaga zasilenia energią elektryczną z punktów pośrednich na nieruchomości. Zobowiązanie udostępniającego do umożliwienia korzystania z energii elektrycznej ze źródła znajdującego się na częściach wspólnych nieruchomości, po to, by móc obsługiwać urządzenie monitorujące sieć, nie byłoby zatem związane z zapewnieniem telekomunikacji w budynku, byłoby natomiast „dodatkowym” uprawnieniem operatora, które nie wpisuje się w zasadę zapewnienia proporcjonalnych warunków dostępu – wyjaśnia w decyzji UKE.