Warmia i Mazury wciąż dużo dopłacają do RSS

Tegoroczne dochody budżetu woj. warmińsko-mazurskiego wyniosą 920 mln zł a wydatki 954 mln zł. Do deficytu przyczynią się m.in. wydatki ponoszone przez województwo na regionalną sieć szerokopasmową. 

Marszałek wojewódzka warmińsko-mazurskiego Gustaw Brzezin przyznaje, że spory koszt w tegorocznym budżecie stanowi utrzymanie sieci szerokopasmowego internetu. Największą jego część stanowi opłata na rzecz lokalnych samorządów za zajęcia pasa drogowego, która wynosi ponad 9,2 mln zł.

Województwo nie wydziela jednak w budżecie oddzielnie kwoty na utrzymanie warmińsko-mazurskiej RSS, prawdopodobnie z tego powodu, że operatorem tej infrastruktury jest Olman. Dlatego też w budżecie nie ma pozycji, jakie przychody ona generuje.

Wydatki, o których mówi marszałek Brzezin, kwalifikowane są pod pozycję Plan Cyfrowy 2025 dla Warmii i Mazur – jako przewidziane wydatki, które pokryją opłaty za umieszczenie urządzeń infrastruktury teletechnicznej w pasie drogowym za rok 2021, opłaty cykliczne związane z utrzymaniem powstałej infrastruktury sieci szerokopasmowej na podstawie zawartych umów z Lasami Państwowymi, Polskimi Wodami oraz z jednostkami samorządu terytorialnego.

Być może część wydatków na warmińsko-mazurską RSS ujęta jest też w kosztach funkcjonowania Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego – jego całkowite wydatki na 2021 r. określono na kwotę 2,9 mln zł. A główna pozycja budżetu departamentu w wysokości  ponad 2,4 mln zł obejmuje obsługę Urzędu Marszałkowskiego dotyczącą realizacji zgłoszeń awarii sprzętu teleinformatycznego, utrzymanie systemów sieci teleinformatycznej, zabezpieczenie ciągłości funkcjonowania struktury teleinformatycznej, utrzymanie i wyposażenie stanowisk pracy pracowników urzędu oraz realizację zadań departamentu.