Zarząd Hawe nie chce nic wyprzedawać

Walne zgromadzenie Hawe powołało pięciu nowych członków w skład rady nadzorczej, jednak na kolejnym WZA zarząd będzie wnioskować, by je skład rozszerzyć do ośmiu osób. Decyzją walnego do rady trafili Wojciech Łaszkiewicz, Andrzej Podsiadło, Maciej Szwejda, Grzegorz Leszczuk i Piotr Matuszczyk.

Zarząd podkreśla, że w dzisiejszym WZA Hawe wzięli udział akcjonariusze reprezentujący blisko 29 proc. kapitału spółki.

– Nie było wśród nich ani przedstawicieli Trinitybay Investments związanej z Markiem Falentą, ani Krzysztofa Rybki (szwagier Marka Falenty) – mówi Paweł Paluchowski, wiceprezes Hawe. – Byli za to przedstawiciele wszystkich pozostałych dużych akcjonariuszy spółki.

Jego zdaniem, tak duże zainteresowanie udziałowców WZA, to dobry znak, bo świadczy, że akcjonariusze, także ci drobniejsi, interesują się losami firmy.

– Hawe ma dziś zupełnie nowych akcjonariuszy. Ich zaangażowanie się w spółkę odbieramy niezwykle pozytywnie. To zwieńczenie zmian zapoczątkowanych kilka miesięcy temu. Pozwoli to na stabilizację sytuacji i oczyszczenie klimatu wokół spółki, a także umożliwi nam dokończenie procesu jej restrukturyzacji oraz porządkowania spraw związanych z jej finansowaniem – przekonuje Paweł Sobków, prezes Hawe.

Zarząd firmy wierzy, że aby zrealizować umowę restrukturyzacyjną z wierzycielami (ARP, Alior Bank) nie będzie musiał dokonywać wyprzedaży aktywów firmy, co było komunikowane tydzień temu, gdy spółka uzgodniła z wierzycielami podstawowe warunki, na jakich strony mogą zawrzeć umowę restrukturyzacyjną, co jest planowane na 20 października.

– Grupa Hawe funkcjonuje normalnie. ORSS zakończyła budowę sieci regionalnych na Podkarpaciu oraz Warmii i Mazurach, a Hawe Telekom negocjuje nowe kontrakty. Jesteśmy w stanie generować środki, które pozwolą na obsługę zadłużenia po podpisaniu umowy restukturyzacyjnej – mówi Paweł Paluchowski.

Obecnie zarząd skupia się na uspokojeniu sytuacji z wierzycielami i m.in liczy, że zostaną wycofane wnioski o ustanowienie zarządu przymusowego. Jednak w pierwszym kwartale przyszłego roku ma przedstawić nowa strategię. Jak mówi Paweł Paluchowski, Hawe chce być nadal operatorem operatorów i dlatego nie ma sensu odsprzedawać infrastruktury.

Maciej Szwejda, nowy członek Rady Nadzorczej Hawe, który w swej karierze był m.in szefem biura prawnego w Netii i w Play, zapowiada, że członkowie rady będą się bacznie przyglądać poczynaniom zarządu.

– Hawe znajduje się obecnie w dość skomplikowanej sytuacji. Widzimy jednak, że ma duże szanse wyjść w krótkim czasie na prostą. Firma generuje gotówkę a jej zarząd poinformował nas o warunkach term-sheet, jaki został podpisany z wierzycielami spółki. Dokument ten pokazuje, że jest pomysł na szybką normalizację – mówi Maciej Szwejda.

Dla przyszłości spółki istotne znacznie będzie miała planowana duża emisja akcji. Do 4 grudnia zarząd ma czas na złożenie prospektu emisyjnego, a sama emisja będzie mieć najprawdopodobniej miejsce pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku. Zarząd spodziewa się, ze w ten sposób pozyska około 160 mln zł