REKLAMA

Korekty finansowe do projektów unijnych. Jak to ugryźć?

Dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych, którzy skorzystali z funduszy unijnych na budowę sieci rozpoczął się gorący okres rozliczania projektów i wzmożonych kontroli (np. ze strony Władzy Wdrażającej Programy Europejskie). Dla niektórych beneficjentów, kontrole kończą się wydaniem decyzji w przedmiocie zwrotu środków finansowych przyznanych w ramach realizacji projektu z budżetu Unii Europejskiej lub pomniejszeniu płatności, czyli nałożeniem tzw. korekty finansowej.


Ewelina Grabiec
(źr.itBLegal)

Czym jest korekta finansowa?

Korekta to nic innego jak konsekwencja finansowa (swoista kara), wyciągana przez właściwy organ wobec beneficjenta za określone naruszenia. W przypadku umów o dofinansowanie, korekta, w zależności od wyboru metody określania jej wysokości, może być zależna od wagi naruszenia i uznania tego, kto ją wymierza. Korekta finansowa ma co do zasady kompensować szkodę, jaką dla budżetu Unii Europejskiej przyniosło działanie beneficjenta.

Kiedy uprawniony organ może nałożyć korektę?

W przypadku stwierdzenia naruszenia wspólnotowych lub krajowych przepisów o zamówieniach publicznych, właściwy organ (np. WWPE) może dokonywać korekt finansowych ustalanych zgodnie z dokumentem pt.: „Wymierzanie korekt finansowych za naruszenia prawa zamówień publicznych związane z realizacją projektów współfinansowanych ze środków funduszy UE” (który dalej nazywamy Wytycznymi). Co nie dla każdego oczywiste, dokument jest integralną częścią umowy, więc beneficjent z zasady akceptuje ogólne zasady naliczania korekt w nim określone.

Łukasz Bazański
(źr.itBLegal)

Beneficjenci środków unijnych, będący małymi i średnimi przedsiębiorcami, co do zasady nie są zobowiązani do precyzyjnego przestrzegania ustawy Prawo zamówień publicznych. Zostali oni jednak zobowiązani w umowach o dofinansowanie do przestrzegania zasad ogólnych, jakimi rządzi się wyżej wymieniona ustawa, czyli zasad: zachowania uczciwej konkurencji, efektywności, jawności i przejrzystości przy wyborze wykonawców. Co oczywiste, w pełnej rozciągłości zasady te stosować muszą, pod rygorem nałożenia korekty, podmioty zobowiązane do stosowania Prawa zamówień publicznych przy realizacji projektów unijnych np. jednostki samorządu terytorialnego.

Działanie beneficjenta polegające na naruszeniu tych zasad ogólnych może powodować nałożenie korekty finansowej i to właśnie te przypadki z uwagi na generalny charakter zasad budzą największe wątpliwości.

Jak wysoka może być korekta?

Kto dokładnie wczytał się w umowę o dofinansowanie i dokument zawierający zasady naliczania korekt wie, że w wyniku kontroli i wykrytych nieprawidłowości może zostać zobowiązany do zwrotu nawet całej dotacji.

Wysokość nałożonej korekty ma, zgodnie z Wytycznymi, przedstawiać abstrakcyjny i uśredniony stopień szkodliwości określonego typu naruszenia, a sama korekta ma odzwierciedlać różnicę pomiędzy wysokością rzeczywistych wydatków ze środków funduszy UE po wystąpieniu naruszenia, a hipotetyczną wysokością takich wydatków w sytuacji, gdyby naruszenie nie miało miejsca. Co to oznacza? W praktyce tak ogólnie nakreślone Wytyczne mogą oznaczać dużą dowolność w określaniu wysokości korekt. Brak jest przejrzystych zasad w ocenie poszczególnych naruszeń i oceny stopnia ich szkodliwości.

Mimo dwóch metod obliczania wysokości korekt wskazanych w Wytycznych (metody dyferencyjna i wskaźnikowa), każda z nich w mniejszym lub większym stopniu opiera się na czysto ocennym kryterium domniemanej szkodliwości naruszenia. Jedynie metoda dyferencyjna odsyła do tabeli określającej wartości procentowe pomniejszające wydatki kwalifikowane i mające wpływ na wysokość korekty.

Największy problem, czyli droga odwoławcza.

Praktyka organów w zakresie wymierzania i nakładania korekt finansowych oraz żądania zwrotu środków uzyskanych z dofinansowania projektów budzi wiele zastrzeżeń. W przepisach brak jest przejrzystych zasad zakwestionowania przez beneficjenta decyzji o korekcie oraz zasad drogi odwoławczej. Problem procedur odwoławczych staje się niestety coraz bardziej powszechny i nie dotyczy zresztą tylko kwestii korekt, ale także procedur związanych z samymi konkursami i naborami wniosków, odmowami zawarcia umów przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, WWPE itp.

Niejasny stan prawny w zakresie możliwości kwestionowania decyzji o nałożeniu korekty spowodował, iż same organy stosują różne praktyki. Pisma kierowane do beneficjentów przybierają formy decyzji administracyjnych, powiadomień, wezwań do uregulowania zobowiązania lub protokołów pokontrolnych, przy czym trzy ostatnie nie posiadają pouczenia o przysługującej drodze odwoławczej.

Niejasność w procedurze nakładania korekt finansowych nakazuje ostrożność i wymaga weryfikacji każdego pisma otrzymanego od np. WWPE, w którym mowa o nałożeniu korekty finansowej. W pewnych sytuacjach pismo może zostać uznane za decyzję administracyjną, a brak wniesienia odwołania może oznaczać zamkniętą drogę dla kwestionowania nałożenia korekty na drodze administracyjnej.

Jak skutecznie kwestionować nałożenie korekty?

W obraniu właściwej drogi do skutecznego kwestionowania decyzji o nałożeniu korekty finansowej może pomóc uzasadnienie dwóch orzeczeń sądów administracyjnych: wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z dnia 23 maja 2013 r. (sygn. akt I SA/Ol 182/13) wydanego na skutek i zgodnie z wytycznymi orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 18 stycznia 2013 r. (sygn. akt II GSK 1777/2012).

WSA w Olsztynie zmierzył się z zagadnieniem prawidłowego sposobu kwestionowania decyzji o nałożeniu korekty. WSA wyjaśnił, że w przypadku braku dobrowolnego zwrotu środków przez beneficjenta po wezwaniu właściwego organu (np. WWPE), o nałożeniu korekty orzeka się ostatecznie w drodze decyzji administracyjnej.

Mamy zatem do czynienia z postępowaniem poprzedzającym wydanie decyzji o nałożeniu korekty, które to postępowanie ma na celu zbadanie działań beneficjenta i ewentualne zakwalifikowanie czynu jako nieprawidłowości. Postępowanie wstępne powinno się zakończyć wydaniem dokumentu będącego pisemną oceną działań beneficjenta. Następnie, organ powinien wydać decyzję administracyjną w przedmiocie nałożenia korekty, co pozwala beneficjentowi kwestionować ustalenia w administracyjnym toku instancji w drodze odwołania. Kolejną decyzją administracyjną będzie decyzja o zwrocie środków.

Jak wynika z powyższego, procedura jest skomplikowana, a w niejasnościach gubią się same organy, jak i beneficjenci. Zgodnie z wytycznymi Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie, w procedurze nałożenia korekty mamy do czynienia z trzema rodzajami orzeczeń, przy czym same organy nie zachowują konsekwencji co do formy i treści następujących po sobie rozstrzygnięć. Pocieszające jest to, że WSA w Olsztynie wskazał, że zarówno od decyzji w przedmiocie nałożenia korekty, jak i decyzji o zwrocie środków można wnieść odwołanie. Trudność polega na tym by prawidłowo sklasyfikować otrzymywane od organów pisma.

REKOMENDACJA

Dla własnego bezpieczeństwa należy przyjąć, iż żadne pismo w przedmiocie korekty finansowej nie może zostać odłożone do szuflady. Niestety, niespójność przepisów działa na niekorzyść beneficjenta, gdyż w przypadku zignorowania wezwania do zwrotu korekty, to on może ponieść negatywne konsekwencje finansowe, włącznie ze zwrotem całej dotacji.

[tytuł i wprowadzenie od redakcji]

AUTORZY

Ewelina Grabiec pracuje w kancelarii itB Legal. Jest specjalistką z zakresu prawa telekomunikacyjnego, procesu budowlanego oraz zagadnień związanych z handlem elektronicznym, dostępem do budynków i nieruchomości w celu zapewnienia telekomunikacji

Łukasz Bazański jest radcą prawnym i wspólnikiem w "Bazański, Sawarska Kancelaria Radcowsko-Adwokacka Spółka Partnerska w Katowicach", jednocześnie prowadzącym kancelarię itB Legal, specjalizującą się w obsłudze podmiotów z sektora telekomunikacyjnego, w tym w zakresie telekomunikacji, inwestycji telekomunikacyjnych i budowlanych. Jest specjalistą z zakresu prawa telekomunikacyjnego i konsumenckiego, oraz prawa handlowego i gospodarczego.