1000 nowych wież w sieci Playa w 2018 r.

P4, operator sieci Play, poinformował dzisiaj o planie uruchomienia w tym roku kolejnych 1000 lokalizacji własnej sieci mobilnej. To kolejny etap ogłoszonego w ubiegłym roku roll-outu. Jeżeli plan się powiedzie, to na koniec roku Play powinien dysponować ok. 6,7 tys. nadajników. Obecnie jest ich 5 746 z czego 5 650 obsługuje LTE. Jako ciekawostkę Play podał, że 547 nadajników ma dzisiaj ulokowanych na wieżach kościelnych.

Joergen Bang-Jensen, prezes Playa, obrazowo pokazywał, ile trwa proces inwestycyjny na rynku mobilnym w Polsce. Wspomniał również o wysokich normach promieniowania elektromagnetycznego.
(źr.TELKO.in)

Dla porównania: Polkomtel ma obecnie ok. 8 tys. nadajników, a Orange i T-Mobile – współdzielące sieć – dysponują logiczną siecią ponad 10 tys. własnych nadajników każdy.

W ubiegłym roku Play dodał blisko 700 nowych lokalizacji sieci mobilnej. Joergen Bang-Jensen, prezes P4, powiedział, że to więcej, niż zakładał plan. Na konferencji BNP Paribas w lutym 2017 r. spółka podawała, że w 2017 r. planuje uruchomić 450 nowych nadajników. Plan na bieżący rok zakładał wówczas 850 nowych lokalizacji.

Tempo inwestycji rośnie, ponieważ spółka prognozuje ukończenie inwestycji rozpoczętych w roku ubiegłym (i pewnie jeszcze wcześniej). Pełną niezależność infrastrukturalną Play planuje osiągnąć w 2020 r. Obecnie nadal w istotnym stopniu korzysta z sieci partnerów roamingowych. Od początku 2018 r. gros ruchu roamingowego kieruje do sieci Orange, ale T-Mobile nadal jest ważnym partnerem (spółki mają długoterminową umowę o współpracy). Pewną frakcję ruchu Play kieruje również do sieci Polkomtela.

Można szacować, że w ub. roku Play zapłacił łącznie ok. 195 mln zł swoim roamingowym partnerem. Kwota jest znacząca, chociaż Play deklaruje, że w roamingu krajowym transferuje dziś mniej, niż 5 proc. wolumenu ruchu data. Na roaming krajowy przypada natomiast około 20 proc. ruchu głosowego od klientów Playa, ale – jak mówi Joergen Bang-Jensen – głos nie generuje dużych kosztów. Wyzwaniem jest mobilna transmisja danych.

Z danych zaprezentowanych przez Playa można szacować, że w ubiegłym roku wolumen danych przetransferowanych przez klientów sieci wzrósł o 50-55 proc., przekraczając łącznie 600 petabajtów. Średnio na koniec 2017 r. na jednego użytkownika smartfonu w sieci Playa przypadało 5,5 GB transferu danych miesięcznie.

Każdy nowy nadajnik własnej sieci pozwala Playowi zmniejszać koszty roamingu danych. Za cenę jakich inwestycji? – na razie nie wiadomo. Play poda CAPEX za 2017 r. na konferencji 20 lutego, kiedy zaprezentuje raport za cały ubiegły rok.

W początkowej fazie działalności operator budował własną sieć głównie na obszarach miast, gdzie generowane są najwyższe wolumeny ruchu. Teraz koncentruje się głównie na obszarach wiejskich, gdzie powstaje 3/4 wszystkich nowych lokalizacji. Operator buduje stosunkowo wysokie wieże 60-metrowe dla uzyskania jak najlepszej propagacji sygnału.

Play podaje, że do tej pory ulokował swoje urządzenia aktywne na blisko 600 wieżach konkurencyjnych operatorów. Sam udostępnia im blisko 290 wież. W ubiegłym roku w jego sieci przybyło 250 współdzielonych lokalizacji. Tempo wzrostu takich lokalizacji rośnie. Przedstawiciele Playa podkreślają zainteresowanie współdzieleniem głównie ze strony T-Mobile i Orange.

Play buduje swoje wieże z zapasem nośności: na sprzedaż dla innych sieci oraz na swoje przyszłe potrzeby. Operator obiecał, że będzie w tym roku regularnie informował o postępach w rozbudowie sieci.