REKLAMA

1&1 musi skończyć z roamingiem krajowym

Bundesnetzagentur für Elektrizität, Gas, Telekommunikation, Post und Eisenbahnen (BNetzA), niemiecki regulator zajmujący się także rynkiem telekomunikacyjnym, wyznaczył terminy, w których 1&1 Mobilfunk GmbH, czwarty niemiecki MNO musi zakończyć działalność zarówno jako operatora wirtualnego, jak i operator własnej sieci.

BNetzA zobowiązała 1&1 Mobilfunk, by do końca 2023 r. zakończył sprzedaż usług jako dostawca usług w sieci innego operatora, a do końca 2025 r. zaprzestał działalności jako operator wirtualny.

- Decyzja dotycząca terminu zakończenia podwójnej roli 1&1 ma zabezpieczy niezależność konkurencyjną operatora sieci, co z kolei będzie sprzyjać konkurencji - powiedział Klaus Müller, prezes Bundesnetzagentur.

1&1 Mobilfunk działając jeszcze jako 1&1 Drillich, w 2019 r. w aukcji 5G zdobył pasmo z zakresów 2 GHz (2x10 MHz) i 3,6 GHz (50 MHz). Wcześniej 1&1 działała – wykorzystując roaming krajowy – jako w MVNO w sieci Telefónica Deutschland. BNetzA zgodziła się by nowy czwarty MNO przez okres przejściowy – wówczas nieokreślony jak długo – kontynuował wykorzystanie roamingu krajowego (technologie 2G/3G/4G) i jednocześnie budował własną sieć. W 2021 r. 1&1 odnowił umowę roamingu z Telefónica i rozszerzył ją o 5G. Umowa z 2021 r. została podpisana na pięć lat z możliwością wydłużenia o dwa pięcioletnie okresy.

1&1 zaczął budowę własnej sieci w technologii OpenRAN, ale jest ona opóźniona w stosunku do planów. Początkowo powodem opóźnienia była pandemia COVID-19, a obecnie – wedle operatora – poślizg wynika z kłopotów z dostawami sprzętu od najważniejszego partnera, który odpowiada za dostawy do ok. ⅔ lokalizacji.

Jak napisano w komunikacie prasowym niemieckiego regulator, „w sprawie zakończenia podwójnej roli wielokrotnie konsultowano się z 1&1 i jej konkurentami”.