4. konkurs KPO rozstrzygnięty: ponad 930 mln zł na sieci do 194 tys. białych plam

Dla niektórych beneficjentów będzie to pierwsza przygoda z budową sieci ze wsparciem środków unijnych, jak dla PPHU Haker, które świadczy usługi internetowe pod marką Haker-Net w Szprotawie. Operator ten zdobył ponad 2 mln zł dotacji.

Niektórych może dziwić w gronie beneficjentów obecność Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji „Wodociągi Puławskie”, które ‒ logicznie rzecz biorąc ‒ powinno raczej się starać o środki z programu „Cyberbezpieczny Wodociąg”. Jak jednak widać, jedno nie musi wykluczać drugiego, a „Wodociągi Puławskie” w przeszłości realizowały z unijną dotacją dość unikalny projekt budowy 41 km światłowodów, które przebiegają w dużej części w sieci kanalizacji sanitarnej miasta. Tym razem dotacja dla miejskiej spółki z Puław jest stosunkowo nieduża, bo sięga tylko 228,5 tys. zł. 

Jednak – jakżeby inaczej – CPPC postawiła ciekawą zagadkę. I nie chodzi o to, że nie ma informacji, ile punktów zasięgiem sieci mają objąć poszczególni beneficjenci. W przypadku kilku wniosków – zarówno tych pozytywnie i negatywnie ocenionych – w rubryce kwota wnioskowanego dofinansowania pojawia się 0 zł (zero złotych). W przypadku siedmiu pozytywnie skwitowanych beneficjentów, m.in. Netfala, DG-Net, Fiberzone, oznaczałoby to, że będą budować unijne sieci tylko z własnych środków. Oczywiście, nie ma to sensu, tym bardziej, że wprowadzony był próg, do którego można było maksymalizować wkład własny.

Jak wyjaśnił nam jeden z operatorów, którego wniosek dostał akurat ocenę negatywną, ale też w rubryce kwota dofinansowania widniało 0 zł, przyczyną mogą być problemy systemu informatycznego CPPC, które nie potrafiło odczytywać załączanych plików składanych do wniosków. Chociaż ‒ jak zapewnia operator ‒ były one wcześniej sprawdzane przez generator wniosków. Dlatego też niektórzy z operatorów mieli zostać w części kryteriów oceniani na 0 punktów. Z tego powodu będą odwołania. Wspomniany operator zamierza to niezwłocznie zrobić.

Było też w konkursie kilka spektakularnych porażek. Negatywne oceny dostały m.in. wnioski Koby i powiązanej z nią spółki Podlaska Sieć Internetowa, które w przeszłości realizowały na Podlasiu duże projekty POPC oraz pozyskiwały środki w poprzednich konkursach. Podobny los spotkał wniosek firmy E-cho, ISP z Choszczna, na kwotę ponad 37 mln zł, która w poprzednich konkursach KPO otrzymała duże  dofinansowanie. Szczęścia do unijnych konkursów ciągle nie ma warszawski Telnap, którego wniosek na kwotę ponad 13 mln zł nie zyskał uznania komisji konkursowej, podobnie zresztą jak powiązanej z nią spółki N3N, która ubiegała się o blisko 5 mln zł wsparcia.

CPPC przygotowuje się zaś obecnie do podpisywanie umów z wybranymi wnioskodawcami i przypomina operatorom, że należy brać się do pracy, bo czasu na realizację projektów nie jest dużo.