REKLAMA

5G wygeneruje 69 mld dol. z gier i wideo do 2024 r.

Do 2024 roku 5G zmieni sektor mediów i rozrywki, i wygeneruje przychody z cloud gamingu na poziomie prawie 1,9 mld dolarów (42 proc. całkowitych przychodów z gier z chmury), a także 67,5 mld dolarów z aplikacji cloud video (stanowiących 31 proc. przychodów z wideo z chmury), prognozują analitycy firmy doradczej Abi Research w raporcie „5G in Media and Entertainment”.

Liczby te pokazują rosnące zapotrzebowanie na usługi rozrywkowe oparte na chmurze. Technologia 5G, jako ważny czynnik wspomagający świadczenie tych nowych usług rozrywkowych, będzie miała kluczowe znaczenie dla branży telekomunikacyjnej, stwarzając ogromne możliwości uzyskania z nich przychodów i przekształcenia ich w rzeczywistość komercyjną – uważa Leo Gergs, analityk ds. badań rynku 5G w Abi Research.

Obecna sytuacja w krajach nakładających dystans społeczny w celu zwalczania Covid-19 zwiększa popyt na rozrywkę opartą na platformach chmurowych, a także na zdalne aplikacje wideo, takie jak zdalne usługi edukacyjne czy platformy do połączeń wideo. Operatorzy sieci na całym świecie odnotowują  gwałtowny wzrost ruchu sieciowego o średnio 15 proc. (do 30 proc. w krajach, takich jak Hiszpania i Włochy). Znaczący zwiększyło się korzystanie z gier wideo i serwisów streamingowych, platformy takie jak YouTube i Netflix zgłaszają wzrost ruchu w sieci odpowiednio o 15 proc. i 16 proc.

Jednak, aby odnieść sukces w dziedzinie cyfrowej rozrywki, dostawcy infrastruktury i operatorzy sieci muszą w pełni przyjąć strategię monetyzacji opartą na usługach i odejść od modelu CAPEX, zastrzegają analitycy Abi Research. Powinny oni również uwzględniać fakt, że globalni dostawcy usług chmurowych, tacy jak Microsoft czy Amazon Web Services (AWS, dzięki ofercie Wavelength) przywiązują duża wagę do branży medialnej i rozrywkowej. – Jeśli ekosystem telekomunikacyjny nie będzie dostatecznie ukierunkowany na przemysł medialny, globalni dostawcy usług chmurowych przejmą tę domenę i odepchną sektor telekomunikacyjny na boczny tor – przestrzega Gergs.