REKLAMA

Awaria systemu informatycznego zaskoczyła UKE

Aktualizacja 10.07.20120 r.

Urząd Komunikacji Elektronicznej odpowiedział na kilka pytań związanych z awarią systemu teleinformatycznego.

UKE wyjaśnia, że do awarii w serwerowni doszło podczas planowego, okresowego przeglądu instalacji przeciwpożarowej, wykonywanego przez serwisanta. W tej chwili działają już aplikacje służące do obsługi klientów Urzędu Komunikacji Elektronicznej, o czym regulator informował na swej stronie internetowej. 

Jednocześnie UKE zapewnia, że nie doszło do ataku hakerskiego, a wyłączną przyczyną czasowego braku dostępności części danych znajdujących się na serwerach urzędu była awaria. Nie dotknęła ona platformy PLI CBD znajdującej się w innej lokalizacji, która przez cały czas funkcjonowała i funkcjonuje normalnie.

UKE informuje też, że obecnie jedynie część pracowników wykonuje pracę zdalną. Pracownicy ci mają dostęp do poczty wewnętrznej oraz do systemów wewnętrznych poprzez VPN.

Teraz zaś UKE szczegółowo analizuje zaistniały incydent i podejmuje wszystkie niezbędne środki techniczne i organizacyjne, które pozwolą uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości  przekonuje kierownictwo UKE.

---  

Urząd Komunikacji Elektronicznej poinformował dzisiaj, że opanował do pewnego stopnia awarię systemu informatycznego w urzędzie, która miała miejsce w końcu ubiegłego tygodnia.  

– Wszystkie aplikacje zewnętrze, służące do obsługi klientów Urzędu Komunikacji Elektronicznej, są już dostępne –  informuje UKE.

Zastrzega jednak zarazem, że w najbliższych dniach możliwe jest jednak wystąpienie czasowych utrudnień w korzystaniu z nich ze względu na trwające prace stabilizujące systemy.

Jednak z powodu awarii sparaliżowana została też praca w samym urzędzie. Obecnie pracownicy UKE wykonują swe zadania w formie telepracy i korzystają m.in. z elektronicznego obiegu dokumentów, który nie działał. Kierownictwo urzędu przez kilka dni nie informowało ich o przyczynie tego stanu rzeczy i najwidoczniej nie było przygotowane na taką awaryjną sytuację.

Pojawiły się przypuszczenia, że UKE mógł paść ofiarą ataku hakerskiego. Wysłaliśmy w tej sprawie pytanie do biura prasowego UKE, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. 

Teraz UKE enigmatycznie informuje, że systemy były czasowo niedostępne z powodu awarii, do której doszło podczas planowego, okresowego przeglądu instalacji przeciwpożarowej.