REKLAMA

Centrum danych to komputer

Jakich centrów danych potrzebujemy w erze transformacji cyfrowej? Jak powinny się zmieniać ośrodki obliczeniowe? Które technologie uwzględniać? Odpowiedzi na te m.in. pytania szukali uczestnicy panelu poświęconego trendom dotyczącym zarządzania architekturą centrów danych nowej generacji, zorganizowanego w ramach majowej konferencji EMEA NetEvents w Barcelonie.

Od lewej: Kevin Deierling (Mellanox Technologies), Philip Griffiths (NetFoundry) i Joe Baguley (VMware).
(źr. NetEvents)

Dane znajdują się w centrum transformacji cyfrowej, a ich złożoność i wolumen wciąż rosną. To, co należy zrobić i zmienić, to zarządzanie danymi, bezpieczeństwo danych i ogólne podejście. Centra danych są narzędziami do przetwarzania danych, dlatego też muszą się zmienić i dostosować – mówiła Ksenia Efimova, starszy analityk w IDC EMEA Telecoms and Networking, podczas prezentacji stanowiącej wstęp do dyskusji.

Historycznie ujmując, według nomenklatury ustanowionej przez IDC, pierwsza platforma teleinformatyczna to architektura oparta na komputerach mainframe, druga to model klient/serwer, natomiast trzecią platformę tworzą: chmura, media społecznościowe, mobilność i dane, a uzupełniają ją „akceleratory innowacji”, takie jak: sztuczna inteligencja (AR –artificial intelligence), rozszerzona i wirtualna rzeczywistość (VR – virtual reality, AI – augmented reality), robotyka, blockchain itp. Trzecia platforma ma być szybsza, bardziej skalowalna i łatwiejsza w zarządzaniu.

Przepustowość najpierw, ale to nie wszystko

Jak powinny się zmieniać centra danych w czasach dokonującej się transformacji cyfrowej? Według Efimowej, pierwsza, oczywista odpowiedź brzmi: musi wzrosnąć przepustowość (por. wykres dot. prognoz sprzedaży szybkich przełączników).

Kilku dostawców wprowadziło już na rynek przełączniki z portami 400 GbE, ale to wcale nie oznacza, że wszyscy operatorzy zdecydują się na nie. Przeważnie zainteresowani nimi będą właściciel hiperskalowalnych centrów danych – mówiła analityczka IDC.

Jednocześnie Efimova zaznaczyła, że ten wzrost prędkości nie rozwiąże wszystkich infrastrukturalnych problemów. Potrzebne jest zupełnie nowe podejście – do pamięci masowych, serwerów, sieci i całego systemu. Coraz ważniejsze staje się ograniczanie zużycia energii oraz zwiększanie wydajności. Coraz większej automatyzacji i inteligencji wymaga złożoność zarządzania będąca wynikiem korzystania z różnych ośrodków przetwarzania danych: serwerowni lokalnych i zewnętrznych, chmurowych lub tradycyjnych centrów danych – zarówno prywatnych, jak i publicznych.

Biorąc pod uwagę powyższe uwarunkowania, Efimova zapytała biorących udział w panelu, co ich zdaniem powinno mieć pierwszoplanowe znaczenie dla przedsiębiorstw lub dostawców hiperskalowalnych data centers przy planowaniu budowy ośrodków obliczeniowych przyszłości, opartych na tzw. trzeciej platformie?

 Prognozy sprzedaży przełączników z portami od 100 Mb do 100 Gb.
(źr. IDC)