Cyberprzestępcy polubili WhatsApp

Szkodliwe aplikacje imitujących wersję instalacyjną popularnego komunikatora WhatsApp są coraz większym problemem - ostrzega Kaspersky Lab.

WhatsApp jest obecnie jednym z najpopularniejszych komunikatorów internetowych. W osiągnięciu tej pozycji nie przeszkodziło nawet to, że do niedawna dostępna była wyłącznie wersja dla smartfonów. Po oficjalnej zapowiedzi udostępnienia tego komunikatora w wersji dla przeglądarek internetowych wielu mobilnych użytkowników z niecierpliwością oczekiwało  na tę premierę. Jednak szansę dla siebi dostrzegli w tym cyberprzestępcy, rozprzestrzeniając podszywające się pod nią szkodliwe programy.

Na przykład w Brazylii użytkownicy otrzymują wiadomości zawierające odnośnik do pobrania wersji instalacyjnej, który w rzeczywistości pobiera na komputer trojany bankowe i inne szkodliwe programy.
W celu pobrania "nieoficjalnych" wersji komunikatora często należy podać numer telefonu komórkowego.

Użytkownik, który to zrobi, zostanie automatycznie zarejestrowany w serwisie premium i będzie otrzymywał płatne, a do tego kompletnie bezwartościowe wiadomości ze spamem. Łatwy zysk związany z takim gromadzeniem numerów telefonów zwietrzyli już m.in. brazylijscy cyberprzestępcy i podszywając się pod firmy marketingowe, oferują wysyłkę tekstu, grafiki, dźwięku, a nawet filmów w cenie 3 centów amerykańskich za jedną wiadomość trafiającą do użytkownika komunikatora WhatsApp.