Cztery filary strategii Orange

„Lead the Future” – nowy plan strategiczny grupy Orange zakłada, że posiadane kluczowe aktywa strategiczne, w tym sieć wygenerują większe przepływy finansowe i wyższą wartość dla akcjonariuszy. Grupa przewiduje obniżenie inwestycji oraz nie wyklucza sprzedaży aktywów uznanych za niestrategiczne.

Christel Heydemann, urzędująca od 10 miesięcy szefowa grupy, w nowej strategii obiecała inwestorom, że do 2025 r. roczne przepływy finansowe z działalności telekomunikacyjnej wzrosną do 4 mld euro, czyli o 29 proc. w porównaniu z 2022 r. Rosnąć ma też dywidenda.

Plan przewiduje niski jednocyfrowy wzrost EBITDAaL do 2025 r. oraz dyscyplinę w inwestycjach, w tym wydatkach na fuzje i przejęcia. Po zredukowaniu o 700 mln euro kosztów w ostatnich trzech latach zapowiada do 2025 r. kolejne 600 mln euro oszczędności.

„Lead the Future” opiera się na czterech filarach: generowanie przychodów, kapitalizacja obecnego biznesu, transformacja i wzrost. Zawarte w strategii plany nie zawsze zgadzają się z obecnymi w mediach w ostatnich dniach przeciekami i oczekiwaniami.

Orange chce podnieść jakość usług przez wdrożenie sztucznej inteligencji, zapowiada uruchomienie w tym roku – we współpracy z Eutelsatem – usług satelitarnych nowej generacji we Francji, ma też nadzieję że zamknie planowane transakcje fuzji i przejęć – z Masmovil w Hiszpanii i Voo w Belgii – co ma zapewnić większe zdolności finansowe i skalę niezbędną do konkurowania w Hiszpanii i Belgii.

Grupa zapowiada zmniejszenie inwestycji w sieci FTTH. Inwestycje prowadzone mają być głównie przez joint-venture takie jak Światłowód Inwestycje, a w 2025 r. w Europie w capex grupy na ten cel ma być ograniczony w praktyce do wydatków na podłączenie klientów.

Oszczędności po stronie wydatków inwestycyjnych – w 2023 r. i kolejnych latach mają stanowić 15 proc. przychodów wobec 17 proc. w 2022 r. – przynieść ma także m.in. zapowiadane już wcześniej wyłączenie sieci 2G i 3G oraz – co jest nowością – zapowiedź wyłączenia sieci miedzianej we Francji, które ma zacząć się w 2026 r. i potrwać do 2030 r. Rezygnacja ze starych technologii ma zmniejszenie wydatków na inwestycje związane z utrzymaniem. Inwestycje mają spadać i we Francji i w pozostałych europejskich spółkach i rosnąć w regionie Afryki i Bliskiego Wschodu.

W planie strategicznym nie ma mowy o sprzedawaniu sieci, czy to stacjonarnej, czy mobilnej. Mowa jest o partnerstwie strategicznym (np. sieci RAN) i ewentualnych joint venture. W tych ewentualnych przedsięwzięciach Orange chce utrzymać kontrolę nad siecią.

Totem, czyli działająca we Francji i Hiszpanii spółka wieżowa grupy ma – zdaniem menedżmentu grupy – „wszystkie kluczowe strony potrzebne do bycia kluczowym graczem w europejskiej konsolidacji”. Jednocześnie ani podczas prezentacji strategii, a podczas sesji pytań i odpowiedzi nie padły deklaracje o przejmowaniu przez Totem wież należących do europejskich spółek z grupy Orange. Grupa planuje, że Totem, który w końcu 2022 r. był właścicielem 27,1 tys. obiektów, do 2026 r. wybuduje ok. 2 tys. wież.

Orange uważa, że rosnący udział klientów mobilnych korzystających z 5G zwiększy przychody z usług mobilnych. Grupa przewiduje, że we Francji w 2025 r. z usług 5G ma korzystać ok. 70 proc. klientów. Trzy razy więcej niż w 2022 r. Penetracja FTTH w bazie klientów usług szerokopasmowych ma wzrosnąć z 40 proc. w ub.r do 80 proc. za trzy lata, a liczba gospodarstw domowych znajdujących się w zasięgu FTTH z 33,5 mln do 41 mln.

W sesji pytań i odpowiedzi wskazywano, że na innych rynkach wzrost mierzonego liczbą gospodarstw domowych zasięgu i liczby klientów FTTH możliwy jest do uzyskania przez partnerstwa strategicznej, takie jak planowane w Belgii, a także w konsekwencji działań regulacyjnych, które otworzą konkurencyjne sieci na usługi hurtowe (Rumunia).

Zgodnie z oczekiwaniami mediów Orange zamierza zrestrukturyzować biznes B2B – zostanie poddany „daleko idącemu programowi optymalizacji kosztów” – którego przychody i rentowność od kilku lat spada. Celem jest powrót do wzrostów. Grupa oczekuje, że EBITDA działalności B2B ustabilizuje się w 2024 r. i zacznie rosnąć od 2025 r.

W tej części biznesu – poza zmianą nazwy Orange Business Service na Orange Business – grupa zamierza koncentrować się na chmurze obliczeniowej i oprogramowaniu przy jednoczesnym uproszeniu oferowanych usług i ograniczeniu portfolio aplikacji. Mocno podkreślano oczekiwany wzrost znaczenia i przychodów z usług cyberbezpieczeństwa. Przychody w 2025 r. mają wynieść – bez uwzględnienia wpływu ewentualnych przejęć – 1,3 mld euro, wobec 1 mld euro w 2022 r.

Spółka nie poinformowała o planach dotyczących przynoszącego straty europejskiego biznesu bankowego (Orange Bank). Ujawniono jedynie, że został objęty przeglądem strategicznym i oczekuje się, że zacznie zarabiać na siebie w 2025-2026 r. Prezes Haydemann powiedziała, że o przyszłości Orange Bank rynki zostaną poinformowane „w odpowiednim czasie”. Media od jesieni ub.r. donoszą o planach sprzedaży banku.

Podczas prezentacji strategii dużo mówiono o Afryce i Bliskim Wschodzie, gdzie Orange ma 143 mln klientów mobilnych i 53 mln klientów usług 4G. Nie padły oczekiwane w medialnych doniesieniach deklaracje dotyczące wydzielenie biznesy wieżowego. W tym regionie w latach 2022-2025 grupa zamierza zwiększać przychody średnio o 7 proc. rocznie i zwiększać EBITDAaL w jednocyfrowym tempie.

Prezentacja