REKLAMA

Czy Orange nie obiecał zbyt dużo mieszkańcom Lesznowoli?

Mieszkańcy gminy Lesznowola są źli na Orange i twierdzą, że operator nie dotrzymał swych obietnic odnośnie inwestycji szerokopasmowych tłumacząc się teraz, że nie wszędzie są one opłacalne.

– Fajny ten światłowód, taki niezbyt opłacalny. Obiecanki cacanki a głupiemu radość – i tyle było z tych wszystkich szumnych umów z gminą, planów i obietnic  Bo sprzedawca Orange na nasz region przestał odbierać telefon, nawet nie ma czelności powiedzieć wprost, że po prostu już po wszystkim – pisze jeden z mieszkańców gminy w portalu społecznościowym

W sprawie tej mieszkańcy zwracali się też z pytaniami do Urzędu Gminy Lesznowola.

– W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi kontynuacji inwestycji światłowodowej, uprzejmie informujemy, iż z informacji uzyskanych od firmy Orange Polska wynika, że ostateczne decyzje co do kontynuacji prac i ich zakresu zapadną po weryfikacji punktów adresowych oraz ogłoszeniu przetargu w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oraz Funduszy Europejskich na Rozwój Cyfrowy (FERC) – ogłoszenie tej treści opublikowała na początku marca gmina. 

Mieszkańcy gminy w tej sytuacji szukają ratunku u lokalnych ISP, m.in. Eko-Line czy Sekocin.pl licząc, że być może oni zdecydują się na doprowadzenie światłowodu.

Problem dotyczy też innych miejscowości w powiecie piaseczyńskim. 

–  W związku z miernymi postępami prac firmy Orange w kierunku rozwoju sieci na naszym terenie rozpoczynamy rozmowy z innymi firmami, którzy usługę internetu światłowodowego naszym mieszkańcom mogą zapewnić – informują sołtyski wsi Złotokłos i  Henryków-Urocze. Do tej inicjatywy chcą się przyłączyć też inni, m.in wieś Korzeniówka.