REKLAMA

Dailymotion pozostanie francuski

Orange gotowe jest sprzedać Vivendi 80 proc. akcji Dailymotion, serwisu wideo. W potencjalnej transakcji pakiet wyceniono na 217 mln euro, a całą spółkę na 265 mln euro.

Vivendi, francuska firma medialna, która jest m.in. współwłaścicielem Canal+ do gry wszedł po tym, jak przedstawiciele francuskiego rządu po raz kolejny dali do zrozumienia, że Dailymotion powinien pozostać we francuskich rękach, a Orange powinno rozważyć wszystkie oferty kupna serwisu.

Trzy tygodnie temu pojawiły się informacje, że Orange chce udzielić PCWW, operatorowi telekomunikacyjnemu z Hongkongu 45-dniowej wyłączności w negocjacjach w sprawie zakupu 49 proc. akcji Dailymotion oraz, że transakcja może mieć wartość 250 mln euro. Wkrótce potem pojawiły się informacje, że są inni potencjalni chętni, w tym m.in. niemiecki Axel Springer. Ponadto, 2 kwietnia Emmanuel Macron, minister gospodarki Francji powiedział wprost, że Orange powinno poszukać europejskiego partnera dla serwisu. Takie stanowisko rządu w praktyce zablokowało sprzedaż akcji serwisu PWWC.

Rząd Francji, który kontroluje 25 proc. akcji Orange w 2013 r. zablokował sprzedaż 75 proc. akcji serwisu za 200 mln dolarów Yahoo!. Wówczas rząd nie chciał zgodzić się na utratę przez Orange kontroli nad serwisem. Akceptował jednak sprzedaż pakietu mniejszościowego.

Dailymotion powstało w 2005 r. Jego bezpośrednimi konkurentami są YouTube (serwis należy do Google) oraz Vimeo. W 2014 r. serwis miał 105 mln użytkowników miesięcznie, którzy oglądali co miesiąc w sumie 2,5 mld plików wideo. Ubiegłoroczne przychody serwisu wyniosły 64 mln euro. Orange pakiet 49 proc. akcji Dailymotion kupiło w styczniu 2011 r. płacąc 59 mln euro. Pozostałe 51 proc. akcji dokupiło dwa lata później za 61 mln euro.