Dyrektywa kosztowa pozwoli zaoszczędzić branży 100 mln zł

Powyższe zapisy mają związek ze sporami przedsiębiorców telekomunikacyjnych z dysponentami nieruchomości, najczęściej spółdzielniami mieszkaniowymi. Na tym jednak nie kończy się katalog problemów z operowaniem na klatkach schodowych. Coraz częstszym problemem będzie także wykorzystywanie wewnątrzbudynkowej infrastruktury innych przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Wraz ze wzrostem zasięgu sieci stacjonarnych wielu nowo wchodzących na budynki operatorów chciałoby wykorzystać istniejące kable. Dotyczy to np. Netii i jej nowej sieci HFC w Warszawie i Krakowie, czy też Orange, budującego sieć FTTx. Dlatego nowelizacja megaustwy przewiduje uzupełnienie zapisów art. 139 Prawa telekomunikacyjnego o prawo  wnioskowania do UKE o rozstrzygnięcia tego typu sporów.

W ogóle zakres działań Urzędu ma zostać znacznie rozszerzony o ingerencję w nowe typy spornych sprawa między operatorami a dysponentami infrastruktury (czy UKE sobie z tym poradzi?) m.in. o dostęp do infrasttuktury innej, niż telekomunikacyjna, czy o sam dostęp do informacji o infrastrukturze.

Ponadto na regulatora spadnie obowiązek zorganizowania i prowadzenia Punktu Informacyjnego ds. Telekomunikacji, który przede wszystkim ma gromadzić dane o istniejącej infrastrukturze. To będzie wymagało rozbudowy SIIS oraz ustalenia zasad współpracy i wymiany danych z różnego typu ich dysponentami  na szczeblu centralnym i samorządowym (cała operacja będzie wymagała szczegółowych wytycznych ministra właściwego ds. łączności).

Jednym  z najciekawszych, ale też najbardziej kontrowersyjnych pomysłów w założeniach do nowelizacji megaustwy jest instytucja wniosku o koordynację prac budowlanych. Przedsiębiorcy telekomunikacyjni mieliby prawo zwracać się z takim wnioskiem do siebie nawzajem oraz do podmiotów użyteczności publicznej. Możliwość taka będzie jednak obwarowana licznymi ograniczeniami, których celem jest nienaruszanie konstytucyjnego prawa swobody działalności gospodarczej. W efekcie nasuwa się wniosek, że ci przedsiębiorcy, którzy chcieliby realizować wspólne inwestycje już to robią na zasadzie dobrowolnych umów. Ci zaś, którzy nie chcą nadal będą mieli wiele pretekstów do odmowy.

Nowelizacja zakłada możliwość zwrócenia sie o rozstrzygnięcie potencjalnych sporów do ministra właściwego w sprawach budownictwa (w porozumieniu z ministrem łączności). Te spory pokażą praktykę koordynacji i być może staną się podstawą dalszej nowelizacji przepisów megaustawy.

Ważne dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych będzie regulowanie opłat za zajęcie pasa drogowego. Szacunki skutków wdrożenia nowelizacji megaustawy kalkulują wynikającego z tego straty jednostek samorządu terytorialnego na ok. 100 mln zł w ciągu 2016-2025 r. Tyle samo powinno teoretycznie pozostać w budżetach przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

Założenia do ustawy zostaną teraz skierowane do konsultacji międzyresortowych i publicznych. Na ich podstawie zostanie opracowany właściwy projekt nowelizacji.