REKLAMA

easyCall pozostał easyCall, ale nie ma prezesa

Piątkowe Nadzwyczajne Zgromadzenie Akcjonariuszy easyCall zmieniło radę nadzorczą spółki i zgodziło się na sprzedaż przez spółkę działalności telekomunikacyjnej.

Wniosek o zwołania zgromadzenia i odwołanie członków rady przed nieco ponad miesiącem złożyła Joanna Jakubowska, ówczesna największa akcjonariusz spółki, która następnie wraz z rodzina sprzedała posiadane akcje Piotrowi Kicińskiemu, członkowi zarządu easyCall. Pan Kiciński wniósł o uzupełnienie porządku obrad o wyrażenie zgody na sprzedaż przez spółkę aktywów telekomunikacyjnych, zmianę nazwy firmy, zmianę zakresu działalności, a także o podniesienie kapitału.

Piątkowe NWZA wymieniło skład rady nadzorczej. Nowymi jej członkami zostali Roksana Greń, Cezary Jasiński, Zbisław Lasek, Daniel Lula i Jakub Zamojski. Zgromadzenie zgodziło się też na sprzedaż działalności telekomunikacyjnej i przeniesienie siedziby do Krakowa. Nie głosowano natomiast uchwał o zmianie nazwy spółki, zmianie PKD oraz uchwał o podniesieniu kapitału.

Na odbywającym się 4 grudnia zgromadzeniu decydujący głos miał Piotr Kiciński, który miał akcje uprawniające do 662 259 głosów. Przypomnijmy, że pan Kiciński informował, że po sprzedaniu 30 listopada 602 tys. akcji ma 60,2 tys. akcji spółki i tyle samo głosów.

easyCall poinformował również, że 4 grudnia ze względów osobistych zrezygnował prezes spółki Krzysztof Rybak.