Ericsson: teraz czas na 5G SA. Orange Polska: w Polsce jeszcze nie w 2025 roku

Sieci 5G Standalone (5G SA) i 5G Advanced będą głównym obszarem zainteresowania dostawców usług komunikacyjnych (CSP) przez resztę tej dekady. Taki trend będzie wynikać z tworzenia ofert skoncentrowanych na wartości, a nie na wolumenie danych – to niektóre z prognoz w najnowszej edycji raportu Ericsson Mobility z listopada 2024 roku.

Pomimo spadku tempa wzrostu ruchu danych w sieciach komórkowych (szacuje się, że w 2024 r. wzrost wyniesie 21 proc. r/r), globalny ruch danych w porównaniu z obecnym poziomem ma się niemal potroić do końca 2030 r.

Najnowsza edycja raportu skupia się również na globalnym potencjale rozwoju zróżnicowanej łączności. Co ciekawe, poza Chinami średnie pasmo 5G jest aktualnie wdrożone jedynie w około 30 proc. lokalizacji sieciowych na świecie.

Spośród około 320 dostawców usług komunikacyjnych, którzy obecnie oferują komercyjne usługi 5G, mniej niż 20 proc. wdrożyło technologię 5G Standalone (SA). Zagęszczenie lokalizacji średniego pasma oraz stacji bazowych 5G SA jest postrzegane jako kluczowy czynnik napędzający wykorzystanie pełnego potencjału technologii 5G, w tym możliwości programowalnych i inteligentnych sieci.

W Polsce niekoniecznie musi to nastąpić tak szybko. Podczas Orange OpenTech 2024 Liudmila Climoc, prezes Orange Polska zastrzegała, że  w przypadku tego operatora wdrożeń 5G SA raczej nie należy się spodziewać w 2025 r. (poza pilotażem). Na razie operator skupia się na rozszerzaniu zasięgu stacji, które współdzielą LTE i 5G. Jak tłumaczyła Liudmila Climoc, Orange czeka aż rynek w Polsce będzie odpowiednio dojrzały (np. będzie zapotrzebowanie na prywatne sieci 5G) do wdrożenia 5G SA, poza tym operator sam musi się do tego przygotować od strony technologicznej.

Tymczasem Ericsson prognozuje, że blisko 60 proc. z 6,3 mld globalnych subskrypcji 5G prognozowanych do końca 2030 r. ma być subskrypcjami 5G Standalone (SA). 

Autorzy raportu spodziewają się też, że w globalnym ruchu danych mobilnych, sieci 5G będą odpowiadać za ok. 80 proc, całkowitego ruchu danych mobilnych do końca 2030 r. – w porównaniu do 34 proc. do końca 2024 r.

Stały dostęp bezprzewodowy (FWA) nadal zyskuje na popularności na całym świecie jako drugi co do wielkości przypadek wykorzystania 5G po rozszerzonym, szerokopasmowym internecie mobilnym (eMBB).

W czterech z sześciu regionów usługi FWA oferuje obecnie ponad 80 proc. dostawców usług komunikacyjnych. Liczba dostawców usług FWA oferujących plany taryfowe oparte na prędkości - z parametrami pobierania i wysyłania danych zbliżonymi do ofert kablowych lub światłowodowych - w ciągu ostatniego roku wzrosła z 30 do 43 proc.

Europa Zachodnia odnotowała szybki wzrost ofert opartych na prędkości FWA, oferowanych przez 52 proc. dostawców w tym regionie, w porównaniu z 32 proc. rok temu. Sama Europa odpowiada za 73 proc. wszystkich uruchomień usług 5G FWA na świecie w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Do końca 2030 r. spośród prognozowanych 350 mln globalnych połączeń FWA prawie 80 proc. będzie obsługiwanych przez sieci 5G.

Raport firmy Ericsson porusza również kwestię tego, w jaki sposób AI, w tym aplikacje generatywnej AI — już zintegrowane w smartfonach, laptopach, zegarkach i produktach FWA — mogą wpłynąć na ruch sieciowy związany z wysyłaniem i pobieraniem danych, napędzając potencjalny wzrost ruchu mobilnego, wykraczający poza obecne prognozy bazowe.

Według innych prognoz z raportu, globalne subskrypcje 5G mają osiągnąć prawie 2,3 mld do końca 2024 r., co stanowi 25 proc. wszystkich globalnych subskrypcji mobilnych. Prognozuje się, że liczba subskrypcji 5G przewyższy liczbę subskrypcji 4G na świecie w 2027 r.

Pierwsze wdrożenia sieci 6G są przewidywane na 2030 r. Będą one rozwijać i skalować możliwości technologii 5G Standalone (SA) i 5G Advance.