W ostatnich tygodniach na świecie – także w Polsce – odnotowano gwałtowny wzrost liczby cyberataków. Średnio jest ich o 10 proc. więcej niż w 2024 roku. Firmy Check Point Software Technologies zwraca uwagę na skokowy wzrost ataków ransomware w Europie.
Choć ogólny wolumen ataków w Europie był nieco niższy niż w niektórych innych regionach świata, to właśnie tutaj odnotowano największy wzrost rok do roku – aż o 15 proc. Czyni to Europę najszybciej rosnącym celem cyberprzestępców. Jednocześnie udział naszego regionu w globalnej liczbie ataków ransomware (dla okupu) wyniósł 25 proc., co wyraźnie pokazuje rosnące zainteresowanie grup wymuszających okup tym rynkiem.

Jak zauważyli analitycy Check Pointa, ofiarami ataków dla okupu są najczęściej usługi biznesowe – 10,5 proc., instytucje opieki zdrowotnej – 9,7 proc. produkcja przemysłowa – 9,4 proc., budownictwo i inżynieria – 9,2 proc., a także firmy z sektora dóbr konsumpcyjnych i usługi – 7,2 proc.
Wzrost zainteresowania atakami ransomware, wynika przede wszystkim z pobudek finansowych.
– Lipcowe dane pokazują, że ransomware rozwija się w błyskawicznym tempie. Grupy, takie jak Qilin rozszerzają działalność na cele o najwyższym potencjale zarobku. Ataki te dotykają każdej branży i każdego regionu. Jedyną skuteczną odpowiedzią są strategie prewencyjne oparte na sztucznej inteligencji – komentuje Lotem Finkelstein, dyrektor ds. wywiadu i badań nad zagrożeniami w Check Point Software Technologies.
Niepokojące dane o liczbie cyberataków dotyczą również Europy Środkowej. Polska zajmuje drugie miejsce wśród państw tego regionu. Najwięcej ataków odnotowano w Czechach (2198 tygodniowo), następnie w Polsce (1848), na Węgrzech (1760) i Słowacji (1748). Dla porównania, Niemcy odpierają średnio 1 164 ataki tygodniowo. Polska doświadcza więc niemal 60 proc. ataków więcej niż nasi zachodni sąsiedzi.
Jak ustalili analitycy Check Pointa, w Polsce do najbardziej zagrożonych sektorów należy energetyka (2383 ataki tygodniowo), instytucje finansowe (2104) i administracja publiczna (2101). W Czechach to instytucje finansowe (2581) i administracja publiczna (2344). W Niemczech hakerzy najczęściej atakują sektor edukacji (2 711) i energetyczny (2145).