REKLAMA

Grupa Iliad przyspiesza z AI, a LeCun z Meta wieści kres wielkich modeli językowych

Francuska grupa Iliad, do której należy w Polsce Play, umacnia się w obszarze sztucznej inteligencji, gdzie chce stać się europejskim potentatem i rzuca wyzwanie amerykańskim bigtechom. Scaleway, jej spółka zależna, operator chmury działający też w obszarze sztucznej inteligencji,  chce  dostarczać zaawansowane, własne rozwiązania AI europejskim przedsiębiorstwom i deweloperom (m.in. w modelu AI as a service) konkurując na tym polu z amerykańskimi hiperskalerami.

Xavier Niel, założyciel grupy Iliad otworzył w Paryżu konferencję ai-PULSE 2025
(źr. Scalway)

Podczas konferencji ai-PULSE 2025 w Paryżu w końcu ubiegłego tygodnia Scaleway ogłosił dostępność, jak twierdzi, pierwszych w regionie procesorów graficznych Nvidia Blackwell Ultra (klasy B300), co stanowi znaczącą modernizację w  jego infrastrukturze AI. Jak podkreślił przy tym Damien Lucas, dyrektor generalny Scaleway, są one 50 proc. szybsze niż B200. Niezależnie od tego spółka wzmacnia współpracę z Ampere, amerykańskim producentem półprzewodników – Scaleway od 2023 roku  korzysta z jego procesorów opartych na architekturze ARM. Scaleway poinformował również o nawiązaniu  współpracy z Fujitsu w celu przetestowania procesora Monaka.  A wszystkie te działania mają przyczynić się do zwiększenia efektywności energetycznej i obniżenia kosztów w sytuacji rosnących obciążeń infrastruktury wykorzystywanej na potrzeby przetwarzania AI.

Scaleway ogłosił również, że rozszerza katalog dostępnych modeli open source, które można wdrożyć na jego infrastrukturze, o platformę Holo 2. Model ten, opracowany przez firmę H, koncentruje się głównie na agentach AI (program lub system komputerowy, który działa autonomicznie, wykonując złożone zadania w celu osiągnięcia określonych celów, bez stałego nadzoru człowieka, ucząc się przy tym i adaptując do zmieniających się warunków)  i interfejsach człowiek-maszyna.

W zakresie przetwarzania tekstu Scaleway zapewnia integrację z GPT-OSS, Qwen 3 i DeepSeek R1. Jeśli chodzi o przetwarzanie dźwięku, to  w swej platformie Scaleway wdrożył  narzędzia do rozpoznawania mowy, jak  Whisper firmy OpenAI, Voxtral firmy Mistral oraz niedawno stworzone narzędzia Gradium. Do przetwarzania kodu dołączono Qwen3-coder i Mistral Code, natomiast przetwarzanie  wizyjne zapewnianie są przez Google Gemma. 

W ubiegłym roku Scaleway ogłosił również partnerstwo z firmą Qandela i wdrożył swoje pierwsze jednostki QPU oparte na technologii fotonicznej.  

– Idealnie nadają się do procesów AI. Doskonale sprawdzają  się również w zadaniach optymalizacyjnych. Jednak w komputerach kwantowych nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania. Istnieją różne technologie sprzętowe, które mogą rozwiązywać różne typy problemów – podkreśla Damien Lucas.

Spółka nie zamierza na tym poprzestawać i chce rozbudowywać swoją  ofertę „quantum as a service” (QaaS). I ogłosiła dwa nowe partnerstwa w tym obszarze. Pierwsze z firmą Pasqal i będzie oferować w modelu QaaS jej neutralne atomowe procesory kwantowe, a drugie z IQM, by wprowadzić do swej oferty jej procesory nadprzewodzące. 

– Systemy atomów neutralnych doskonale radzą sobie z rozwiązywaniem złożonych problemów kombinatorycznych, z którymi zmagają się tradycyjne komputery. A nadprzewodnictwo to najlepszy wybór do modelowania finansowego lub uruchamiania zaawansowanych algorytmów ogólnego przeznaczenia. Aby ułatwić korzystanie z tych technologii, zintegrowaliśmy je w naszej platformie z dostępnymi modelami open source, które są dostępne w Scaleway Quantum as a Service – wskazuje Damien Lucas.

Warto też wspomnieć o wystąpieniu na ai-PULSE 2025 Yanna LeCuna, laureata Nagrody Turinga z 2018 r., który do niedawna był głównym naukowcem ds. sztucznej inteligencji w Meta (Facebook)

Yann LeCun: Dolina Krzemowa jest obecnie bez reszty zafascynowana generatywnymi modelami sztucznej inteligencji i dlatego, aby przeprowadzić w tym obszarze nowe badania, trzeba wyjechać z niej do Paryża.
(źr. Scaleway)

Jego zdaniem, rozwój dużych modeli językowych (LLM) osiągnął już swoje granice  i czas pójść dalej, bo też „LLM-y nie rozumieją świata”.

–  Modele generatywne LLM mają wiele zastosowań, są bardzo przydatne, ale nie są drogą, która może nas doprowadzić do inteligencji na poziomie ludzkim. Konieczna jest zmiana paradygmatu, zaczynając od uświadomienia sobie, że ludzka wiedza nie znajduje pełnego odzwierciedlenia w tekstach – mówił LeCun. – Tekst jest zasadniczo bardzo, bardzo ograniczony, tak jak świat, który postrzegamy. Tekst to tylko mały element. To skompresowany element, który my ludzie wymyśliliśmy, aby opisać świat poprzez naszą trójwymiarową percepcję – argumentował. 

Jego zdaniem przyszłość należy do systemów, które będą dążyć do  odtworzenie ludzkiego rozumowania i rozumienia świata fizycznego poprzez trening oparty na danych wizualnych i przestrzennych, a nie tylko na tekście.

To m.in. ta wizja skłoniła LeCuna – po niedawnym odejściu z Meta – do rozpoczęcia nowego przedsięwzięcia. Na razie nie chce on podawać na ten temat dalszych szczegółów. Więcej informacji o jego planach ma pojawić  się w styczniu. 

Wyraził też opinię, że jeśli chodzi o rozwój AI, to Stany Zjednoczone podążają złą drogą. Postęp w dziedzinie sztucznej inteligencji jest napędzany przez oprogramowanie open source, a obecnie najsilniejsze modele open source pochodzą z Chin.