GW: Abonamentowa panika

Narasta bunt przeciwko planowi PiS uszczelnienia abonamentu RTV. Ludzie chcą rezygnować z umów z kablówkami i platformami cyfrowymi. Żądają też usunięcia programów TVP z ich pakietów — twierdzi Gazeta Wyborcza.

Gazeta stwierdza, że abonamentu będzie można o uniknąć, jeśli zrezygnuje się z płatnej telewizji i przejdzie na bezpłatną cyfrową – nikt wówczas nie poda danych osobowych Poczcie Polskiej. Infolinie operatorów kablówek i platform satelitarnych „się grzeją”, pierwsze osoby już złożyły wypowiedzenia umów.

Dane od operatorów mają być przechowywane przez Pocztę w rejestrze, który musi stworzyć w ciągu trzech miesięcy od wejścia w życie ustawy. Nawet jak ktoś wyrejestruje odbiornik, to i tak jego dane będą w tej bazie przez kolejne pięć lat. Rząd ucina dyskusję, że ustawa o ochronie danych osobowych „przewiduje możliwość przetwarzania danych bez zgody osoby, której dotyczą, jeżeli jest to niezbędne do zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa”.

Oburzeni internauci zaczęli zatem podpisywać się pod petycją, w której domagają się wyłączenia z ich pakietów wszystkich programów publicznej telewizji. Apel ten w ubiegłym tygodniu nagłośniła na swoim koncie na Facebooku m.in. aktorka Krystyna Janda. Podpisało się pod nim już ponad 20 tys. osób. Operatorzy nie są w stanie jednak tego zrobić. To kanały, które kablówki mają obowiązek nadawać, podobnie jak główny kanał TVN, Polsat i inne.

Więcej w: Abonament RTV. Polacy uciekają z kablówek i platform cyfrowych, bo nie chcą płacić na TVP Jacka Kurskiego. Operatorzy przerażeni obowiązkiem przekazywania danych abonentów (dostęp ograniczony)