REKLAMA

GW: Światłowodów w Polsce przybywa powoli

Były szumne plany, miliony na budowę światłowodów. Na razie jest bałagan, a zamiast 30 tys. km światłowodów jest kilka tysięcy - pisze Gazeta Wyborcza w artykule "Światłowody po omacku".

Koniec haczyków – „do” – Dzięki światłowodom dostaniemy taki internet, jaki obiecuje nam dostawca. Nie będzie „do”. Jeśli obieca 100Mb/s,będzie to 100Mb/s,bo światłowody mają wysoką przepustowość, a czasem nawet więcej, niż klient zamówił, co pokazują nasze badania w USA – mówi „Wyborczej” Hartwig Tauber, dyrektor generalny branżowej organizacji FTTH Council Europe, skupiającej firmy telekomunikacyjne. – A 100 Mb/sto dopiero początek. Klienci W Szwecji, Francji, Macedonii mogą już liczyć na prędkości sięgające 1 Gb/s– dodaje.

Profitów związanych ze światłowodami jest więcej. Streaming lub pobieranie wideo w najwyższej jakości obrazu będzie bezproblemowe. Innymi słowy, ta technologia znacznie ułatwi i uprzyjemni nam konsumpcję treści w internecie. Danych do chmury, czyli na wirtualne twarde dyski, będziemy wrzucać więcej i szybciej, upowszechnią się usługi wirtualne takie jak telemedycyna, zdalna edukacja i praca, które im bardziej zaawansowane, tym szybszego internetu wymagają. Łącza będą bardziej stabilne, niezależnie od warunków atmosferycznych. W fabrykach będzie można zautomatyzować większą liczbę procesów. Z badań prowadzonych m.in.przez Europejski Bank Inwestycyjny wynika, że 10-proc.wzrost penetracji usług szerokopasmowych przekłada się na 1 punkt proc. wzrostu PKB.


Ale czy w czasach upowszechnienia internetu mobilnego, kablowego – które często oferują wysokie prędkości w dużych miastach – znajdą się chętni na kolejną technologię? – Światłowód będziemy mieć w domu iwpracy, a poza nimi będziemy korzystać z technologii mobilnych, jak np. LTE. Dalsza wirtualizacja życia i usług wymagać będzie rozwoju obu tych rodzajów dostępu – mówi Krzysztof Witoń, prezes Hawe, polskiej firmy budującej infrastrukturę światłowodową.

Co z cenami? Zdaniem Hartwiga Taubera nie powinny wzrosnąć. – Dla dostawcy cena za właściwy Mb/sjest dzięki światłowodom nawet niższa niż w tradycyjnych sieciach. W każdym razie miesięczne opłaty nie powinny się zwiększyć – mówi Tauber.

Czyli ma być pięknie, tyle że na razie nie u nas. Co z tego, że Polska – według danych FTTH Council Europe – może pochwalić się 47-proc.wzrostem liczby gospodarstw domowych z dostępem do światłowodów w 2013 r., skoro ich liczba sięgnęła ledwie 77 tys.? Kolejne 488 tys. jest w ich zasięgu. Spośród ponad 13,5 mln polskich gospodarstw domowych. Gdzie leży problem? w wysokich kosztach budowy, niskiej świadomości konsumenta i administracyjnym bałaganie.

Mimo centralnej strategii w budowę sieci światłowodowej jest zaangażowanych dużo różnych podmiotów państwowych i prywatnych. Światłowody budują samorządy, ogłaszając przetargi dla firm, budują je też firmy – jak Hawe – na zlecenie operatorów. Część operatorów we własnym zakresie modernizuje już istniejące sieci, by zapewniały szybszy internet. Samorządy zbyt wolno rozstrzygają przetargi lub wykonawcy pracują zbyt wolno. Nie bez znaczenia jest zwykła biurokracja. – Planowanie, pozyskiwanie pozwoleń i zgód. Z naszego doświadczenia to właśnie procesy związane ze skompletowaniem dokumentacji są najbardziej czasochłonne – mówi Krzysztof Witoń z Hawe.