REKLAMA

Intensyfikacja sprzedaży celem numer jeden w tym roku dla Inei

Jarosław Pijanowski, członek zarządu ds. sprzedaży i marketingu w Inei
(źr.Inea)

Jaki był miniony rok dla Inei?

Stanowił niemałe wyzwanie dla naszej firmy. A to głównie za sprawą projektu 2.8 WRPO, który był ogromnym przedsięwzięciem. Realizowały je spółki z grupy, ale dla całej organizacji było to spore wyzwanie. Mogę śmiało powiedzieć, że mu sprostaliśmy – możemy się pochwalić podłączeniem ponad 68 tys. gospodarstw domowych do sieci FTTH. Poza tym marka Inea przeszła odświeżenie wizerunku, uruchomiliśmy data center, udostępniliśmy ponad 40 tys. hotspotów w całej Wielkopolsce, powołaliśmy Fundację Inea, poszerzyliśmy ofertę telewizyjną o 21 kanałów (w tym 15 w jakości HD).

Jeszcze niedawno chwaliliście się, że jesteście operatorem, którym ma najwięcej klientów FTTH  w Polsce. Wiadomo, że w tę technologię mocno inwestuje także Orange. Czym różni się wasze strategia?

Owszem, inni też budują w technologii FTTH, ale porównanie dokonań kilku operatorów w tej dziedzinie, wcale nie jest takie proste. Podstawowa różnica? Orange wybrał duże miasta, podczas gdy Inea skupiła się na terenach wiejskich i miejsko-wiejskich. Przyjęta strategia ułatwiła Orange osiągnięcie dużej liczby abonentów FTTH w krótkim czasie. Natomiast Inea już kilka lat temu wybudowała w większych miastach w Wielkopolsce swoje sieci DOCSIS 3.0 i jest w stanie świadczyć usługi zbliżone jakościowo do technologii FTTH.

Sami natomiast FTTH wykorzystujemy w głównej mierze po to, by dostarczyć usługi tam, gdzie ich przedtem nie było, czyli  na tereny wiejskie określane po angielsku, jako „greenfield”. Inea przez ostatnie 5 lat podłączała w technologii FTTH ponad 10 tys. mieszkań i domów rocznie. Jeśli spojrzymy na liczbę HP na trudnych terenach typu „greenfield”, gdzie o dobry internet jest naprawdę trudno, to możemy być pewni, że Inea okablowała siecią FTTH kilkukrotnie więcej gospodarstw domowych, niż Orange.

Ubiegły rok miał tez przynieść wzrost na rynku mobilnym dzięki zawartemu przez was partnerstwu z Play. Czy te usługi są znaczące w waszych przychodach?

Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z Play. Uważnie słuchamy naszych klientów i współpraca z operatorem mobilnym jest właśnie odpowiedzią na ich potrzeby. W kontekście klienta indywidualnego skupiamy się jednak na usługach telewizji, internetu i telefonii stacjonarnej – telefonia mobilna jest dla  nas tylko dodatkiem .