Kolejny rok niższych przychodów Netii

– Do końca 2018 r. na modernizację infrastruktury dostępowej Netia wydała ok. 175 mln zł – poinformował w dołączonym do raportu rocznego Netii liście do akcjonariuszy Andrzej Abramczuk, prezes Netii. Powyższa kwota, to 42 proc. całkowitych nakładów, jakie w 2016 r. spółka planowała na program unowocześniania sieci dostępowej.

 
(źr. TELKO.in)

Zarząd spółki jednak konsekwentnie odmawia ujawnienia liczby gospodarstw domowych w zasięgu zmodernizowanej do tej pory sieci. Ostatnia informacja, jaką podawała spółka w I kwartale 2017 r., to 130 tys. Na koniec 2017 r. miało to już być około 600 tys. HP. Prawdopodobne, że realizacja tych planów jest opóźniona, ponieważ według nieoficjalnych informacji w 2017 r. – przed sprzedażą kontrolnego pakietu akcji Netii przez Zbigniewa Jakubasa – program inwestycyjny został czasowo zastopowany.

W raporcie rocznym Netia poinformowała natomiast, że w 2018 r. objęła zasięgiem sieci NGA ponad 28 tys. mieszkań oddanych do użytku przez deweloperów, co oznacza niemal dwukrotny wzrost w porównaniu z 2017 r. Netia podłącza do swojej sieci tylko obiekty w nowym budownictwie, zakładając, że ma tam znacznie większe szanse na pozyskanie klientów, niż w istniejących budynkach, gdzie ustalona jest już pozycja innych dostawców.

– Wyniki Netii zaczynają się stabilizować. Pion B2B radzi sobie dobrze i o niego jesteśmy spokojni. Rynek B2C jest trudniejszy, ale tutaj również widać pozytywne trendy – komentował wyniki podczas dzisiejszej konferencji Andrzej Abramczuk.

W ub.r., głównie za sprawą spadających przychodów na rynku usług dla konsumentów, skonsolidowane przychody operatora skurczyły się o 4,8 proc. do 1,37 mld zł. Dzięki cięciu kosztów operacyjnych (największe oszczędności osiągnięto w kosztach ogólnego zarządu) grupa wypracowała 76 mln zł zysku operacyjnego – o niemal 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Na niemal dwukrotny wzrost zysku netto do 64,8 mln zł poza lepszymi wynikami operacyjnymi wpływ miało także obniżenie efektywnej stopy podatku dochodowego. W 2018 r. wyniosła ona 14 proc. wobec ponad 46 proc. w 2017 r.

Relatywnie stabilna we wcześniejszych kwartałach 2017 r. wartość wyniku EBITDA w IV kw. spadła do 85 mln zł. Krzysztof Adaszewski, dyrektor finansowy spółki, tłumaczył to kumulacją kilku negatywnych, jednorazowych czynników na koniec ubiegłego roku – redukcji środków trwałych w związku relokacją magazynu spółki (przeniesiony został do Mielca, gdzie znajduje się centrum logistyczne Grupy Cyfrowego Polsatu), rocznym rozliczeniem kosztów contentu, czy koniecznością wypłaty odszkodowania z tytułu kilku przegranych sporów sądowych.

Z dołączonej do raportu rocznego prezentacji wynika, że od drugiego kwartału ub.r. przychody grupy Netia były dość stabilne i wynosiły nieco ponad 340 mln zł kwartalnie. Stabilizacja to zasługa wzrostu „pozostałych przychodów z usług telekomunikacyjnych” (m.in. z usług telewizyjnych, mobilnych, ICT, sprzedaży urządzeń, kontraktów jednorazowych), który równoważył spadki przychodów z usług głosowych, w tym zwłaszcza z dostępu regulowanego.

Na koniec 2018 r. grupa Netia świadczyła 1,912 mln usług (w tym 1,191 tys. w sieci własnej), czyli ok. 4 proc. mniej niż na koniec 2017 r. Spadek to efekt dalszej erozji liczby usług świadczonych na bazie sieci obcej (WLR, BSA, LLU).

– Nie spodziewam się, aby ewentualna deregulacja rynku LLU, czy WLR miała przyspieszyć erozję tej bazy. Orange Polska jest zainteresowany hurtową sprzedażą usług w sieci miedzianej (chociaż nie wydaje się zainteresowany udostępnieniem sieci FTTH), a więc komercyjne warunki hurtowe nie różnią się znacząco do regulowanych. Zwracam jeszcze uwagę, że hurtowe stawki są dla Orange atrakcyjne, ponieważ od 10 lat nie były aktualizowane – mówił Andrzej Abramczuk.

Operator w końcu grudnia ub.r. świadczył 937 tys. stacjonarnych usług głosowych (spadek w porównaniu z końcem 2017 r. o blisko 8 proc.), 608 tys. usług dostępu do internetu (spadek o 5 proc.), 149 tys. usług mobilnych (wzrost o niemal 6,5 proc.) i 215 tys. usług telewizyjnych (wzrost o prawie 13 proc.).

W drugiej połowie roku grupa zaczęła odbudowywać bazę klientów korzystających z usług dostępu do internetu w sieci własnej. Na koniec 2018 r. grupa świadczyła w sieci własnej 411 tys. usług dostępu do internetu – o 4 tys. więcej niż rok wcześniej. Szczególnie udany był ostatni kwartał roku, co szef pionu B2C Tomasz Dakowski tłumaczy kumulacją kilku czynników, jak wzrost zasięgu sieci NGA, czy nowa pakietyzacja usług z uwzględnieniem oferty dostępu do rozgrywek Ligi Mistrzów. A wszystko to wsparte udaną kampanią reklamową. Spółka spodziewa się wzrostów również w kolejnych kwartałach. Zauważalna ma być już sprzedaż usług Netii w sieci handlowej Grupy Cyfrowego Polsatu (szczegółów nie podano) – dostępne są już w blisko 500 punktach sprzedaży.

W IV kw. spadła natomiast nieznacznie liczba klientów usług mobilnych, jakie Netia oferuje w sieci Playa. Może to być związane z planem migracji tych usług do siostrzanej dzisiaj sieci Polkomtela, co ma się dokonać do końca bieżącego roku. Warto przypomnieć, że pod koniec ubiegłego roku Play wypowiedział Polkomtelowi (jako pierwszemu z partnerów) umowę o roamingu krajowym.

Andrzej Abramczuk powiedział również, że Netia nie wyklucza rozwoju przez akwizycje, a w grę wchodzi „kilkanaście spółek średniej wielkości”.

Skonsolidowany raport roczny Grupy Netia za 2018 r.
Wybrane dane finansowe i operacyjne Grupy Netia za 2018 r.