REKLAMA

Małe opóźnienia wyróżnikiem konkurencyjnym w wideo streamingu

Zmieniające się zwyczaje oglądania telewizji (tv online zastępujące tv linearną) przyspieszają rozwój rynku strumieniowego przesyłania wideo. W miarę jak przybywa abonentów usług OTT, rośnie rynek transmisji streamingowych, ponieważ stale zwiększa się zapotrzebowanie na transmisje wydarzeń sportowych i innych programów na żywo. Aby zapewnić najwyższą jakość usługi, szczególnie w segmencie live streamingu, niezbędne jest przesyłanie strumieniowe z niskim opóźnieniem. Abi Research prognozuje w raporcie „Low and Ultra-Low Latency Video”, że w 2024 r. rynek wideo streamingu na żywo będzie rosnąć na poziomie 10 proc. CAGR do bazy 91 mln subskrybentów.

Duże opóźnienia mogą negatywnie wpływać na wrażenia podczas oglądania, szczególnie w przypadku transmisji sportowych. Zapotrzebowanie na małe opóźnienia nie ogranicza się jednak tylko do sportu. Jest bardziej prawdopodobne, że korzystający z video streamingu przestanie oglądać treści wideo, które są często buforowane. Wiele badań wykazało, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że użytkownicy zrezygnują z usługi przesyłania strumieniowego wideo z powodu długiego buforowania.

REKLAMA

Na rynku wideo streamingu działa coraz więcej graczy. O udziały rynkowe konkurują dostawcy usług wideo na żądanie (VoD), operatorzy płatnej telewizji usług przesyłania strumieniowego na żywo i VoD, a także dostawcy usług przesyłania strumieniowego bezpośrednio do konsumentów (tacy jak HBO). Niedawno wprowadzone serwisy Apple TV + i Disney + będą dodatkowo napędzać rynek. Ponieważ dostawcy usług nadal inwestują w poprawę jakości swoich usług, obsługa transmisji strumieniowych o niskim opóźnieniu szybko staje się istotnym wyróżnikiem konkurencyjnym, podkreślają analitycy Abi Research.

Oprócz wideo streamingu, istnieją też inne aplikacje, takie jak cloud gaming, streaming eSports, zakłady online i aukcje internetowe, których prawidłowe działanie wymaga strumieniowania o niskich opóźnieniach transmisji.