Rządowe Centrum Legislacyjne opublikowało wczoraj odpowiedź Ministerstwa Cyfryzacji na uwagi Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi do projektu nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (uwagi od resortów do projektu wciąż napływają).
MRiRW postulowało, aby do kategorii „kluczowych” zaliczone zostały podmioty zajmujące się produkcją pasz oraz utylizacją (produktów zwierzęcych nie nadających się do spożycia). Według resortu rolnictwa, wymaga tego spójność nowelizacji KSC z projektem nowelizacji ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Celem tej nowelizacji jest transpozycja przepisów unijnych oraz „wzmocnienie ochrony infrastruktury krytycznej”. W uzasadnieniu mowa jest o zagrożeniach hybrydowych i cybernetycznych.
Nie wiemy jaka była dokładnie intencja MRiRW dopisania nowych podmiotów do kategorii „kluczowych”, niemniej projekt KSC daje organom właściwym dla danego sektora gospodarki daleko idące uprawnienia kontrolne związane z realizacją zadań w dziedzinie cyberbezpieczeństwa (jak również podstawę do ubiegania się o nowe etaty na realizację tych zadań).
MC nie chce się zgodzić na postulat resortu rolnictwa.
‒ (…) Sektory Produkcji pasz oraz utylizacji nie są wskazane w dyrektywie (…) na rzecz wysokiego wspólnego poziomu cyberbezpieczeństwa na terytorium Unii (…). Sektory te nie wynikają także z dyrektywy (…) w sprawie odporności podmiotów krytycznych (…). Proponowane zmiany nie były wcześniej przedstawiane na etapie uzgodnień projektu. Ponadto Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie przedstawił szczegółowego uzasadnienia dodania tych rodzajów podmiotów jako podmiotów kluczowych do krajowego systemu cyberbezpieczeństwa. Z tych powodów tę propozycję należy uznać za nadregulację i nie należy ujmować jej w projekcie ustawy (…) ‒ odpowiada resort cyfryzacji.
Ciekawe jest, że MC używa argumentu (nadregulacja), jaki jest od dawna wysuwają przeciwnicy nowelizacji (lub jej poszczególnych części), którzy wielokrotnie wykazywali na ile projekt KSC wykracza poza kierunkowe akty Unii Europejskiej.
