Mozolna walka Netii o poprawę pozycji na rynku

Kilka miesięcy temu Netia zawarła umowy hurtowe z Nexerą i Ineą, która daje je  możliwość odsprzedaży usług klientom detalicznym na ich infrastrukturze. Andrzej Abramczuk, prezes Netii przyznał, że na razie operator testuje tę możliwość i takie usługi sprzedaje pojedynczym klientom w cenach takich samych, jak na infrastrukturze własnej. – Być może w przyszłości zdecydujemy się to rozwinąć i tak jak Plus wprowadzimy oddzielny cennik na takie usługi  mówi Andrzej Abramczuk.

Netia przygląda się też ofercie, którą pokazała spółka Światłowód Inwestycje, w  której  udziałowcem jest Orange. 

– Trudno ją uznać za nowy podmiot na rynku. Mamy natomiast uzasadnione podejrzenia, że pewną część łączy, do których Światłowód Inwestycje chce zaoferować operatorom dostęp na nowych zasadach,  to tzw. łącza regulowane i w ten sposób Orange chce uciec spod tych regulacji. Pytanie, jak na to zapatrywać się będzie Urząd Komunikacji Elektronicznej i czy pozwoli na taki zabieg zwraca uwagę Andrzej Abramczuk.

Na koniec marca 2021 r. Netia obejmowała zasięgiem dostęp do internetu o prędkości do 1 Gb/s 1,76 mln gospodarstw domowych. W ciągu ostatnich 12 miesięcy penetracja usługami na sieciach zmodernizowanych wzrosła o ponad 2,5 pp. Wskaźnik saturacji sieci kształtuje się na poziomie 16 proc., a więc podobnie jak w Orange.

Tomasz Dakowski, dyrektor generalny obszaru B2C, członek zarządu Netii, zwraca uwagę, że już 78 proc. (+5 pp. rok do roku) klientów internetowych obsługiwanych jest na sieciach własnych. Przyznaje jednak, że operator musi godzić się z ich odpływem tam, gdzie nie udało mu się jeszcze zmodernizować infirastuktruy z miedzi na światłowód. I tego trendu nie powstrzymują, choć czasami wyhamowują, takie działania jak upgrade sieci do VDSL czy wdrażanie technologii Super Vector (vectoring) która teoretycznie może zapewnić przepływności na poziomie 150-200 Mb/s. Mimo tych działań Netia na swych sieciach miedzianych zmniejszyła przez rok saturację o 0,29 punktu procentowego.

–  Klienci chcą dziś światłowodu i to o dużych przepływnościach. Około 22-23 proc. sprzedanych przez nas nowych ofert to te z dostępem na poziomie 1Gb/s  podkreśla Tomasz Dakowski.

Netia  nieźle też sobie radzi w segmencie usług komórkowych i na koniec I kwartału 202O r. liczba sprzedawanych mobilnych usług głosowych wyniosła 138,9 tys. (wzrost o 8 proc. rok do roku, 1 proc. kwartał do kwartału). Natomiast baza klientów mobilnych usług internetowych na koniec marca 20202 r. sięgnęła 29,6 tys. (wzrost o 30 proc. rok do roku i 4 proc. kwartał od kwartału).

Przychody wypracowane w I kw. 2021 r. w segmencie B2B wyniosły 181 mln zł (-1 proc, kwartał do kwartału i +1 proc. rok do roku). Na zmianę wysokości przychodów w segmencie B2B w stosunku do IV kw. 2020 r. złożyły się przede wszystkim niższe przychody z głosowych usług hurtowych. Operator jednak stawia mocno na rozwój oferty w zakresie usług ICT i podkreśla, że na koniec marca 2021 r. już ponad 1250 klientów segmentu B2B korzystało w zaawansowanych usług ICT z linii Netia Next.

Andrzej Abramczuk podkreśla, że obecnie w swym portfolio Netia Next ma ponad 40 usług, które oferuje klientom, a kilkaście miesięcy temu, gdy startował ten projekt,  było ich zaledwie kilka. Operator widzi duży potencjał w ich dosprzedaży dla klientów biznesowych, którzy np. korzystają z usług data center Netii.  Czy jednak dynamiki rozwoju tego segmentu nie osłabli odejście ze spółki z końcem  marca 2021 roku Astera Papazyana, dotychczasowego dyrektora generalnego B2B, który rozwijał projekt Netia Next? Andrej Abramczuk zapewnia, że nie ma takich obaw i to on będzie kierował tą dywizją, i Netia nie szuka menadżera na miejsce Astera Papazyana.