Orange podsumował, jak rozbudowywał swą sieć mobilną w II kwartale tego roku. W tym czasie operator uruchomił 38 nowych nadajników (do liczby nowych stacji telekom nie wlicza BTS-ów uruchomionych w miejsce tych, które z różnych przyczyn musiał wyłączyć), zmodernizował setki istniejących stacji bazowych i ruszył z superszybkim 5G w prawie 550 lokalizacjach.
Nowe stacje bazowe stanęły przede wszystkim w mniejszych miastach i miejscowościach, które wymagały wzmocnienia zasięgu oraz zwiększenia pojemności sieci. Najwięcej pojawiło się w województwie mazowieckim, dolnośląskim, lubelskim i warmińsko-mazurskim. Łącznie do dyspozycji użytkowników sieci Orange na koniec pierwszego półrocza było 12 609 stacji bazowych.
Od kwietnia do czerwca Orange zmodernizował też ponad 900 istniejących stacji mobilnych, dokładając do nich blisko 600 warstw LTE, co zwiększyło pojemność sieci i przełożyło się na lepszą jakość usług i wyższy komfort korzystania. Dodatkowo na czas wakacji uruchomił w regionach turystycznych mobilne stacje bazowe, które lokalnie wzmacniają sieć.
Superszybkie 5G pojawiło się na kolejnych prawie 550 stacjach bazowych. Najwięcej (po 100) w województwach mazowieckim i śląskim. Podium zamyka pomorskie z 57 stacjami z uruchomionym 5G w paśmie C. Łącznie superszybkie 5G Orange ma już uruchomione na ponad 3,7 tys. stacjach bazowych.
Ostatnio Orange informował tez, że wystartował z pierwszymi 45 stacjami bazowymi z 5G w paśmie 700 MHz.