REKLAMA

Ograniczenia sprzedaży „door-2-door” w projekcie przepisów PKE

Ograniczenie nie obejmuje również innych form zawierania umów, zarówno w sytuacjach typowych jak np. umowy zawierane w lokalu przedsiębiorstwa, jak i nietypowych (umowy zawierane na odległość).

Skutki zawarcia umowy podczas nieumówionej wizyty

Zawarcie umowy o świadczenie usług komunikacji elektronicznej z naruszeniem zakazu z art. 279 ust. 4 skutkuje jej bezwzględną nieważnością. W konsekwencji, niezależnie od woli konsumenta, związania się taką umową będzie z mocy prawa (ipso iure) nieważna od początku (ab initio). Na skutek nieważności umowy (czynności prawnej) należy przyjąć, że podstawa prawna (causa) realizowanych w oparciu o tę umowę świadczeń nie istniała od momentu zawarcia nieważnej umowy (czynność prawna nie wywołała i nie mogła wywołać żadnych skutków prawnych objętych wolą stron). Świadczenia uprzednio już spełnione (odpowiednio: wykonane usługi, czy uiszczone opłaty) mają więc status „świadczeń nienależnych” w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., jako świadczenia, dla których podstawa prawna od początku nie istniała (conditio sine causa).

W rezultacie, co do zasady, zgodnie z teorią dwóch kondykcji (zob. szerzej uchwały SN z 16.02.2021 r., III CZP 11/20, LEX nr 3120579 oraz z 7.05.2021 r., III CZP 6/21, LEX nr 3170921), powstaje w takiej sytuacji konieczność dokonania odpowiednich rozliczeń z tego tytułu. I to za cały okres, przez który nieważna umowa była wykonywana (usługi świadczone, opłaty ponoszone). Do takich rozliczeń znajdują wprost zastosowanie przepisy k.c. o nienależnym świadczeniu (art. 410 i nast. k.c.) wraz z podstawową zasadą, że ten, kto uzyskał od innej osoby świadczenie nienależne, obowiązany jest do jego wydania w naturze, a gdyby to nie było możliwe (bo np. przedmiotem świadczenia były usługi) – do zwrotu jego wartości (art. 405 w zw. z art. 410 § 1 k.c.).

Kwestia ta jest o tyle istotna, iż moment w którym zostanie podniesiona kwestia nieważności umowy wcale nie musi mieć miejsca od razu po dokonaniu nieważnej czynności prawnej (zawarciu nieważnej umowy), ale może nastąpić wiele miesięcy później. Nawet po jej całkowitym wykonaniu przez obie strony.
 
Zawarcie umowy podczas nieumówione wizyty – ocena regulacji

Abstrahując od zgodności wprowadzonej regulacji z obowiązkiem harmonizacji pełnej w odniesieniu do przepisów EKŁE odnoszących się do konsumentów, wprowadzony przepis art. 279 ust. 4 wywołuje pewne wątpliwości w zakresie skuteczności realizacji celów, jakie w zamierzeniu ustawodawcy ma on realizować.

Warto przede wszystkim zaznaczyć, że w obowiązujących przepisach (zarówno prawa karnego, jak i cywilnego) istnieje szereg narzędzi, które można skutecznie wykorzystywać w walce przeciwko nieuczciwym sprzedawcom, czy nieuczciwym przedstawicielom przedsiębiorców. Stąd wprowadzenie kolejnej, nowej regulacji powinno być poprzedzone szczegółową analizą wykorzystania istniejących instrumentów, oceną ich skuteczności, a także wskazaniem przyczyn ich ewentualnej nieskuteczności.

Zgadzając się w pełni z przedstawionym w uzasadnieniu PKE stwierdzeniem, iż „zawieranie umów poza lokalem przedsiębiorstwa wiąże się niejednokrotnie z działaniem w pośpiechu i pod presją czasu oraz z ryzykiem zaskoczenia abonenta, jego nieprzygotowaniem i brakiem wiedzy odnośnie do prezentowanej oferty”, trzeba jednak podkreślić, że podstawowym narzędziem przyznanym konsumentowi dla ochrony przed zawarciem umowy w takich okolicznościach jest przysługujące mu (na mocy art. 27 u.p.k., prawo do odstąpienia od umowy zob. wyroki TSUE z 13.12.2001 r., C-481/99, GEORG HEININGER I HELGA HEININGER v. BAYERISCHE HYPO- UND VEREINSBANK AG, LEX nr 83508 oraz z 10.04.2008 r., C-412/06, ANNELORE HAMILTON v. VOLKSBANK FILDER EG, LEX nr 377111).

Co więcej, zgodnie z art. 27 ust. 2 u.p.k. w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2023 r., w przypadku umów zawartych poza lokalem przedsiębiorstwa podczas nieumówionej wizyty przedsiębiorcy w miejscu zamieszkania lub zwykłego pobytu konsumenta, termin do odstąpienia od umowy wynosi nie 14, ale 30 dni. To wydaje się czasem wystarczająco długim, aby konsument ocenił zasadność swojej decyzji (także podjętej pod wpływem pośpiechu, czy presji nieuczciwego sprzedawcy), co do związania się umową z nowym dostawcą usług. W konsekwencji wydaje się, że instytucja prawa do odstąpienia od umowy jest znaczenie lepszym instrumentem dla zapewnienia, z jednej strony, odpowiedniej ochrony konsumentów, a z drugiej dla zapewnienia odpowiedniej pewności prawa i obrotu gospodarczego, a także ochrony kosztów zarówno dostawcy usług, jak i konsumenta. Ograniczone w czasie uprawnienie do odstąpienia od umowy pozwala nie tylko uniknąć obu stronom wykonywania przez długi okres nieważnej umowy (co w konsekwencji może następczo prowadzić do długotrwałego sporu związanego ze zwrotem nienależnych świadczeń), ale pozwala również ograniczyć inne negatywne skutki dla konsumenta.

Trzeba również zauważyć, że w wielu przypadkach zawarcie umowy będzie wiązać się ze zmianą dotychczasowego dostawcy. W konsekwencji, o ile nieważne jest oświadczenie woli konsumenta w zakresie zawarcia nowej umowy, to inne jego oświadczenia (jak chociażby rozwiązanie umowy z dotychczasowym dostawcą), będą ważne i wywołają określone skutki prawne. Skorzystanie z prawa do odstąpienia od umowy w ustawowym terminie w większości wypadków pozwala na podjęcie działań, których skutkiem będzie cofnięcie takiego oświadczenia woli zanim jeszcze wywoła ono skutek w postaci rozwiązania umowy.