REKLAMA

Orange: 3,5% wzrostu bazy na rynku mobilnym

Na rynku mobilnym - zgodnie z przewidywaniami - nieźle. Na rynku stacjonarnym - zgodnie z przewidywaniami - słabo. W szerokopoasmowym dostępie -  zawód - też słabo. W pierwszym kwartale roku Orange Polska zanotował 2,995 mld zł przychodów i 271 mln zł zysku netto.

Pierwsza wartość spadła o 7,9%, ta druga wzrosła przeszło trzykrotnie. Wynik EBITDA skurczył się jednak 9%. Przychody Orange spadały z powodu stale kurczącej się bazy klientów usług telefonii stacjonarnej, z powodu spadku przychodów z usług telefonii komórkowej, spowodowanej redukcjami MTR i konkurencją na rynku detalicznym.

Choć baza klientów usług mobilnych operatora wzrosła o 3,5% w minionym kwartale, to przychody z tego segmentu spadły w Orange ponad 6%. Wzrost bazy, to przede wszystkim zasługa nowej oferty nju mobile, która w I kw. przyczyniła grupie 96 tys. nowych klientów (nie licząc przepływu z usług Orange). Z powodu silnej erozji bazy klientów usług na kartę łącznie w I kw. Orange zanotował 70 tys. przyłączeń netto. Warto tutaj jeszcze wspomnieć o wyższym o 157 mln zł w I kw. koszcie telefonów komórkowych, które operator sprzedaje razem ze swoimi usługami. Maciej Nowohoński, nowy szef finansów Orange, powiedział, że to efekt odroczonych rozliczeń z dostawcami z poprzedniego kwartału, kiedy sprzedaż telefonów była bardzo wysoka. W I kw. 2014 r. koszty terminali miały spaść o 13%.

W kontraście do wyników operacyjnych segmentu mobilnego wyniki na rynku szerokopasmowego dostępu grupa Orange określa w komentarzu do wyników, jako "rozczarowujące". Baza detaliczna skurczyła się o 16 tys. Po części jest to wynikiem odpływu klientów sieci CDMA do usług w sieci mobilnej. Ilu z nich wybiera Orange, tylu pozostaje w statystykach grupy, tylko że w innym segmencie rynku.

Orange podkreśla 22-tys. wzrost liczby linii VDSL, chociaż można podejrzewać, że co najmniej część z nich, to migracja z platformy ADSL. Tak, czy inaczej VDSL zaczął wreszcie trwale rosnąć. Jego baza wobec zasięgu sieci prezentowała się bowiem więcej, niż skromnie. Precyzyjnych danych w raporcie kwartalnym brak, ale można domniemywać, że sprzedaż FTTH stoi w miejscu. Orange liczy na nowe oferty na rynku broadbandowym, które już się pojawiły, i które mają się pojawić w II kw. na rynku. Mimo słabej sprzedaży, rynek dostępowy jest stabilny, więc i przychody Orange z tego segmentu podobnie (420 mln zł razem z TV i telefonią VoIP).

Dla odmiany o prawie 90 tys. wzrosła w I kw. liczba użytkowników mobilnego dostępu (dedykowane taryfy), ale nie widać, aby istotnie odbiło się to na wynikach spółki.

W krótkim komentarzu do planów na kolejny (czyli bieżący) kwartał spółka podkreśla konieczność dalszej redukcji kosztów. W I kw. oszczędziła dzięki temu 59 mln zł. Orange zrealizował już ⅔ planowanej na bieżący rok redukcji zatrudnienia (ponad 1,5 tys. etatów). Trwa i będzie kontynuowana obniżka kosztów sprzedaży - reklamy i pozyskania klienta.

W maju spółka planuje przeprowadzenie zapowiadanego jeszcze w ubiegłym roku refinansowania zadłużenia wewnątrz grupy Orange - swojego właściciela. Warunki zadłużenia mają pozwolić na obniżenie kosztów obsługi długu o 100 mln zł rocznie.

Wybrane dane finansowe i operacyjne za I kw. 2014
Prezentacja wyników za I kw. 2014
Raport ze skonsolidowanych wyników za I kw. 2014 r.