REKLAMA

Orange ma problem z masztem w Radzyniu Podlaskim

Po raz drugi Urząd Gminy (UG) Radzyń Podlaski wydał negatywną decyzję dla lokalizacji masztu nadajnika telekomunikacyjnego we wsi Biała – relacjonuje Słowo Podlasia.

Pierwszy wniosek operatora o ustanowienie lokalizacji dla nadajnika wpłynął do UG w marcu tego roku. Mieszkańcy wsi wnieśli wówczas sprzeciw, argumentując obawą o zdrowie. Maszt miał bowiem stanąć wśród zabudowań mieszkalnych w środku wsi. W maju gmina wydała więc decyzję odmowną. W sierpniu Orange Polska wystosował kolejny wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji (takiej samej jak poprzednio) w celu budowy stacji bazowej telefonii komórkowej, składającej się z kratowej wieży stalowej do 50 metrów wysokości, urządzeń technicznych na ruszcie stalowym, ogrodzenia i utwardzenia terenu.

Wówczas w gminie odbyło się spotkanie z mieszkańcami Białej i dyskusja na ten temat. Przedstawiciel operatora zapewniał, że anteny zamontowane będą na wysokości 35 metrów, przy zabudowie wynoszącej w tym miejscu do 9 metrów, co miało gwarantować bezpieczeństwo. Nie przekonał jednak ani mieszkańców, ani urzędników.

12 października gmina ponownie wydała negatywną decyzję w sprawie lokalizacji masztu z nadajnikami Orange. Stwierdziła, że przy uwzględnianiu w planie zagospodarowania przestrzennego danej inwestycji musi brać pod uwagę także przepisy odrębne, w tym przypadku prawa budowlanego. Nie można bowiem wykluczyć, że planowana inwestycja może spowodować zmiany warunków korzystania z sąsiednich nieruchomości. A w promieniu 200 metrów od inwestycji znajdują się tereny z zabudową mieszkaniową i działki planowane pod taką zabudowę.

Gmina zaproponowała operatorowi inną lokalizację, ale ta nie została zaakceptowana.