REKLAMA

Pięć punktów dla telko w planach rządu na 2021

Kancelaria Premiera Rady Ministrów (premier pełni obecnie funkcję ministra cyfryzacji) udostępniła posłom plan swoich prac na 2021 r. Nie ma w tym planie większych niespodzianek, ponieważ większość z przewidzianych punktów, to przedsięwzięcia sygnalizowane lub już będące w toku. Samą swoją liczbą projekty z dziedziny informatyki deklasują jakiekolwiek zadania z obszaru telekomunikacji. Nie wiadomo, czy podobnie jest w ujęciu wartościowym skoro jedno z zadań na br. to programowanie nowej edycji Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa i innych dotacji związanych z cyfryzacją. W poprzedniej edycji to projekty budowy infrastruktury telekomunikacyjnej zagarnęły gros dostępnych środków.

Marek Zagórski, choć teraz sekretarz stanu w KPRM (a także pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa), firmuje wszystkie pomysły Kancelarii na cyfryzację w Polsce.
(źr. TELKO.in)

Na 19 punktów, jakie zawiera plan tylko jeden poświęcony jest bezpośrednio rynkowi telekomunikacyjnemu.

Rozwój szerokopasmowego internetu w Polsce

  1. Wdrożenie do polskiego porządku prawnego Europejskiego kodeksu łączności elektronicznej:
    • Ustawa – Prawo komunikacji elektronicznej,
    • Ustawa – Przepisy wprowadzające ustawę Prawo komunikacji elektronicznej,
    • Akty wykonawcze niezbędne do wdrożenia.
  2. Uruchomienie interwencji ze środków Funduszu Szerokopasmowego.
  3. Uwzględnienie programów przygotowanych w Departamencie Telekomunikacji w ostatecznej wersji Krajowego Planu Odbudowy zgłoszonej Komisji Europejskiej.
  4. Realizacja umowy dotacji celowej dla NASK-PIB na finansowanie wykonywania zadań operatora Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej.
  5. Rozpoczęcie realizacji 3-letniego projektu edukacyjno-informacyjnego pn. „Sprawna telekomunikacja mobilna jako klucz do rozwoju i bezpieczeństwa”.

Przyjęcie Prawa komunikacji elektronicznej (PKE), to dosyć oczywiste zadanie na bieżący rok. Projekt rozpoczął się w I połowie 2020 i jest opóźniony już nawet w realiach czysto krajowych. Nie wspominając już o nieco symbolicznej dacie grudniowej z zeszłego roku, kiedy winien zostać przyjęty na mocy regulacji unijnych (tę datę niemal wszystkie państwa Unii pozwoliły sobie zlekceważyć). W ubiegłym roku przedstawiciele ówczesnego Ministerstwa Cyfryzacji zakładali – co prawda w wariancie „optymistycznym” – możliwość zamknięcia legislacji. Zastanawiającej są w tym kontekście ostatnie pogłoski, że prace nad PKE mogą zostać wstrzymane na dłużej. Przedsiębiorstwom telekomunikacyjnym to może być nawet częściowo na rękę.

Ciekawostką jest, że w przedstawionym planie prac brak nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC), która – w innym planie – jest legislacją niemniej ważną, co PKE, także zainicjowaną w 2020 i także odwlekaną. Warto przypomnieć, że ostatnia wersja KSC wprowadziła opcję utworzenia państwowego operatora telekomunikacyjnego oraz budowy publicznej sieci mobilnej, a PKE sankcjonuje działania tych dwóch nowych bytów.

Jeżeli chodzi o Fundusz Szerokopasmowy, to realnie zaczął działać o rok wcześniej, niż pierwotnie planowano (2020). To bezprecedensowe w polskich realiach wydarzenie związane było z pandemią COVID-19 i koniecznością dofinansowania sprzętu do zdalnej nauki w szkołach.