Po decyzji burmistrza, Play błyskawicznie postawił maszt w Trzebini

Nie wszyscy w Trzebini (woj. małopolskie) przychylnie odnosili się do planów Playa uruchomienia w tej miejscowości stacji bazowej. Jak jednak donosi serwis przelom.pl, w ubiegłym tygodniu burmistrz odmówił wstrzymania inwestycji, a następnego dnia stacja bazowa operatora była już gotowa. Ma poprawić słaby zasięg sieci Play w gminie. 

Obiekt wraz z instalacją elektroenergetyczną oraz kanalizacją kablową stanął nieopodal rafinerii i skrzyżowania ulic Dąbrowskiego i 1 Maja.

Jak relacjonuje lokalny serwis 13 sierpnia, burmistrz zdecydował o odrzuceniu wniosku zainteresowanych o wstrzymanie budowy, czyli uznał, że nie ma podstaw prawnych, by ta inwestycja celu publicznego nie była realizowana. W języku urzędowym nazywa się to „odmowa wstrzymania wykonania decyzji o ustaleniu warunków lokalizacji". Niemal natychmiast potem, bo 14 sierpnia  rano rozpoczęły się prace budowlane, a już po południu na wysokiej konstrukcji zamontowane zostały urządzenia nadawcze stacji. Budowla była gotowa do pracy.

Problemy z zasięgiem Playa w Trzebinii pojawiły się już w ub. roku. W maju pogłębiło je zniknięcie nadajnika z komina byłej ciepłowni przy ulicy Kopernika w Trzebini, który został wyburzony. Na słaby zasięg narzekali mieszkańcy miasta Trzebinii i Młoszowej.

Burmistrz Jarosław Okoczuk informował wówczas, że urząd podjął starania, by nadajnik pojawił się na terenie rafinerii, jednak na obiektach infrastruktury krytycznej nie można lokalizować takich urządzeń. Dlatego księża salwatorianie udostępnili na swoim terenie miejsce pod stację bazową .

Jak się okazało stacja bazowa sieci Play na klasztornej wieży nie wystarczyła. Operator uporał się jednak z problemem nadzwyczaj szybko.