REKLAMA

Potężna weekendowa awaria sieci mobilnej KDDI

Prawie dwie doby trwała potężna awaria sieci japońskiej sieci komórkowej KDDI. Blisko 40 mln klientów operatora miało kłopoty z połączeniami i dostępem do internetu.

Największa w historii MNO awaria zaczęła się w nocy z piątku na sobotę i została usunięta w niedzielę wieczorem. Zaczęła się od usług głosowych świadczonych w technologii VoLTE, a następnie objęła inne obszary sieci. Niedostępne były połączenia alarmowe.

Operator na swej stronie internetowej systematycznie – komunikaty na stronie internetowej pojawiały się co godzinę; pierwszy w ok. 1,5 godziny od wystąpienia pierwszych zakłóceń – informował klientów.

Poza konsumentami jej ofiarą były usługi świadczone instytucjom i firmom, w tym m.in. dotyczące transmisji danych o pogodzie zbieranych przez japońską agencję meteorologiczną, dostaw paczek, czy działania bankomatów, a także płatności elektronicznych. Kłopoty mieli też użytkownicy aut produkowanych przez Toyotę, Mazdę i Subaru. Dotyczyły aut, których systemy podłączone są do internetu.

W ocenie Yasushi Kaneko, japońskiego ministra spraw wewnętrznych i komunikacji, incydent należy klasyfikować – zgodnie z japońskim prawem telekomunikacyjnym – jako poważny. Minister zapowiedział, że po otrzymaniu raportu od KDDI rząd podejmie niezbędne działania.