Prezes UKE zapowiada walkę ze zbędnymi formalnościami, bo urząd chce być bliżej operatorów

– Chciałbym, aby Urząd Komunikacji Elektrycznej był bardziej przyjazny operatorom, dlatego przyglądam się obecnym procedurom i szukam miejsca, gdzie można je uprościć  – zdeklarował na konferencji KIKE Przemysław Kuna, prezes UKE. Zastrzega jednak, że  UKE to urząd i w wielu miejscach jest ograniczony prawem.

Przemysław Kuna, prezes UKE na konferencji KIKE przedstawił plan dla urzędu
Źr. UKE

Przemysław Kuna swe stanowisko objął niecały miesiąc temu i przyznał, że wciąż czuje się bardziej człowiekiem związanym z biznesem niż urzędnikiem. 

– Przyglądam się uważnie, jak od środka funkcjonuje UKE, ale jeszcze nie poznałem tego do końca,  dobrze jednak znam problemy, z którymi  boryka się  środowisko telekomunikacyjne. Dlatego jednym z moich priorytetów będzie  uproszczenie procesów formalnych i usprawnienie komunikacji z przedsiębiorcami – mówił Przemysław Kuna.

Zapowiedział, że jednym z pierwszych kroków, które przedsięweźmie będzie reorganizacja kanału komunikacji z rynkiem, co ma przyspieszyć obieg informacji między urzędem a operatorami. Powstanie centrum komunikacji, którego zadaniem będzie  reorganizacja publikacji na BIP oraz usprawnianie  obiegi informacji wewnątrz urzędu. Duży nacisk zostanie położony na działania edukacyjne i wsparcie w tym zakresie  dla MŚP – w tym szkolenia dotyczące prawidłowego wypełniania dokumentów i procedur.

Nowy prezes UKE zapowiedział także uaktywnienie delegatur UKE, które posiada praktycznie  w każdym województwie, co ma zwiększyć dostępność urzędu w terenie. –  A tam pracują kompetentni ludzie  podkreślił. 

Przygnał, że wiele zamian wymuszą zresztą nadchodzą zmiany prawne, takie jak wdrożenie na polski grunt GIA (Gigbit Infrastructure Act).

– Nie będzie np. wymagane przekazywanie co roku tych samych danych o infrastrukturze, gdy np. nic istotnego się ni zmieni. Oczywiście raportować trzeba będzie sieć zostanie rozbudowana – mówił Przemysław Kuna.

Zmniejszenia obowiązków sprawozdawczych mogą się spodziewać zwłaszcza mikroprzedsiębiorcy, których przychód nie przekracza 500 tys. zł.  Będą oni przekazywać uproszczony formularz z informacjami o świadczonych usługach.

Wdrożenie GIA sprawi, że  nie będzie trzeba raportować zasobów miedzianych i tym samym regulacje dotyczące tej części infrastruktury stracą sens. 

UKE chce też wyraźniej oddzielić segment hurtowy od detalicznego –  także jeśli chodzi o wymogi sprawozdawcze, a także infrastrukturę od usług. W ten bowiem sposób uzyska lepszy i bardziej precyzyjny obraz rynku. 

Przemysław Kuna zwrócił też uwagę, że w orbicie jego zainteresowań na pewno pojawią się nowe obszary, jak np. znaczący wzrost znaczenie łączności satelitarnej. Doświadczenia wojny na Ukrainie pokazują,  że staje się ona jednym z kluczowych elementów zapewnienia bezpieczeństwa i ciągłości komunikacji.

 

 

 

 

 

 

REKLAMA

Banner 1
Banner 2