REKLAMA

Przedsiębiorca z Ełku po proteście mieszkańców nie chce już dzierżawić działki Playowi na maszt

Mieszkańcy Mrozów Wielkich pod Ełkiem protestują przeciwko budowie wieży telefonii komórkowej sieci Play. Boją się, że powstający obiekt obniży atrakcyjność terenu i spowoduje spadek wartości ich nieruchomości – relacjonuje Gazeta Olsztyńska. 

Przeciwni inwestycji mieszkańcy Mrozów Wielkich zorganizowali spotkanie, na którym dyskutowali, co zrobić, by nie dopuścić do inwestycji. Pojawił się na nim właściciel gruntu dzierżawionego przez spółkę P4, która wznosi na działce wieżę. Ełcki przedsiębiorca wysłuchał mieszkańców i stanął po ich stronie. Miał on złożyć operatorowi propozycję innej lokalizacji, ale ten na razie nie odpowiada.

Przedsiębiorca z Ełku wyjaśnia, że nigdy nie chciał być przeciwko mieszkańcom. Umowę z Playem podpisał dwa lata temu i dzierżawca zwracał się potem do gminy o wydanie warunków zabudowy, ale ta nie wyraziła zgody. Operator odwoływał się do SKO w Olsztynie i tam też mu odmówiono. Przedsiębiorca z Ełku uznał więc, że sprawa jest definitywnie zamknięta. Jest gotów do ewentualnego zapłacenia kary na rzecz Playa. Tyle że nie wie, ile może ona wynosić i jak byłaby liczona.

Przedsiębiorca i mieszkańcy wskazują też, że początkowo wysokość masztu miała wynosić 27-34 m, a potem w dokumentacji konstrukcja „urosła” do 54 m.

Mieszkańcy Mrozów Wielkich zapowiadają, że będą walczyć, aby wieża nie powstała tuż pod ich nosami. Zamierzają złożyć pismo do urzędu gminy z prośbą o wstrzymanie inwestycji i skargą, że nie wyrażają na to zgody. Te pismo trafi także do firmy P4, aby miała świadomość, że w Morzach Wielkich nie chcą obiektu.