Przegląd pasy, piątek

Puls Biznesu: Atomowa drużyna Solorza i PGE

We władzach polsko-koreańskiego projektu atomowego znalazł się miliarder, jego synowie, prawnicy i zaufani państwowi menedżerowie. Prąd z Pątnowa ma popłynąć za 12 lat. W czwartek w wielkopolskim Pątnowie dwie energetyczne firmy: PGE, kontrolowana przez państwo, i ZE PAK, kontrolowany przez miliardera Zygmunta Solorza, powołały spółkę PGE PAK Energia Jądrowa. Jej zadaniem jest reprezentowanie strony polskiej w projekcie budowy elektrowni jądrowej wespół z koreańskim KHNP, który będzie dostawcą technologii. Przewodniczącym rady nadzorczej został Zygmunt Solorz, a wiceprzewodniczącym Wojciech Dąbrowski, prezes PGE. W radzie zasiedli też dwaj synowie miliardera: Tobias Solorz i Piotr Żak. Poza nimi w 12-osobowej radzie reprezentują go: Jarosław Grzesiak, prawnik, Justyna Kulka, Tomasz Szeląg, menedżerowie telewizyjno-telekomunikacyjnej grupy Polsat. Interesy PGE i szerzej, skarbu państwa, reprezentują zaś Piotr Skrzydelski, Damian Bronner, Tomasz Trautsolt, Paweł Stępień i Radosław Kwaśnicki, doświadczony prawnik, obecnie wykonujący tymczasowy zarząd przymusowy na polskich aktywach rosyjskiego Gazpromu. Prezesem został Jakub Rybicki, prawnik pracujący w ostatnich latach na przemian dla rządu i PGE. Rząd i PGE reprezentuje również Tomasz Nowacki, były dyrektor departamentu jądrowego w resorcie klimatu. Ze strony Solorza w zarządzie znalazł się Maciej Stec, wiceprezes grupy Polsat, oraz Maciej Koński, też z Polsatu, a w przeszłości przez wiele lat związany z miedziowym KGHM. Menedżerowie mają się teraz zająć studium wykonalności, badaniami terenu oraz oceną oddziaływania na środowisko na potrzeby planowanej budowy elektrowni jądrowej. Wstępne plany zakładają, że w rejonie Pątnowa powstać mogą co najmniej dwa reaktory o łącznej mocy 2800 MW. Elektrownia miałaby zacząć funkcjonować za ok. 12 lat.

Więcej w: Atomowa drużyna Solorza i PGE (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Pixel Crow zmieni się w Second Chamber

Akcje studia z NewConnect zyskiwały na czwartkowej sesji nawet 78 proc. Tak rynek zareagował na nowych inwestorów i nowy kierunek rozwoju. Zakończył się przegląd opcji strategicznych w newconnectowe studio Pixel Crow Games. W jego wyniku zapadła decyzja, że notowane na GPW Movie Games, które ma ponad 50 proc. akcji spółki, sprzeda większość pakietu trzem osobom fizycznym. Zgodnie z porozumieniem zostawi sobie tylko 12,5 proc.Nowi inwestorzy mają docelowo stać się właścicielami 60 proc. akcji Pixela. Zgodnie z komunikatem giełdowym po przejęciu kontroli zamierzają znacząco rozbudować zespół wewnętrzny oraz stworzyć wysokobudżetową produkcję. Źródła finansowania nie zostały wskazane. Gracze z NewConnect przyjęli te plany entuzjastycznie. Kurs Pixela rósł w czwartek nawet o blisko 78 proc., a handel w trakcie sesji był zawieszany na czas równoważenia popytu i podaży. Pozytywna była też reakcja akcjonariuszy Movie Games - jego kurs przejściowo zyskiwał ponad 5 proc.

Więcej w: Pixel Crow zmieni się w Second Chamber (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Apple zamierza produkować MacBooki w Tajlandii

Apple prowadzi rozmowy z dostawcami, aby produkować MacBooki w Tajlandii w ramach starań firmy zmierzających do rozszerzenia obecności produkcyjnej poza Chiny. Jak donosi dziennik „Nikkei”, dostawcy biorący udział w rozmowach mają już kompleksy produkcyjne w Tajlandii dla innych klientów i dyskutują o możliwym montażu oraz produkcji komponentów i modułów do MacBooków. Według raportu Apple od ponad roku masowo produkuje zegarki Apple Watch w Tajlandii. Zgodnie z najnowszą listą dostawców Apple, co najmniej 18 firm tego typu, w tym Compal Electronics, Sony Group i Western Digital prowadzi obecnie działalność w Tajlandii.

Więcej w: Apple zamierza produkować MacBooki w Tajlandii (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Chat GPT może ponownie zacząć działać we Włoszech

Włoska agencja ochrony danych przedstawiła listę żądań, które OpenAI musi spełnić do 30 kwietnia, aby rozwiać obawy agencji dotyczące chatbota Chat GPT i umożliwić wznowienie usługi sztucznej inteligencji w kraju. Prawie dwa tygodnie temu wspierany przez Microsoft OpenAI wyłączył Chat GPT we Włoszech po tym, jak organ znany jako Garante tymczasowo ograniczył przetwarzanie danych osobowych i rozpoczął dochodzenie w sprawie podejrzenia naruszenia zasad prywatności. W środowym oświadczeniu Garante przedstawił zestaw „konkretnych” żądań, które mają zostać spełnione do końca tego miesiąca. OpenAI w czwartek z zadowoleniem przyjął ruch włoskiej agencji. Włochy były pierwszym krajem Europy Zachodniej, który ograniczył Chat GPT, ale jego szybki rozwój przyciągnął uwagę ustawodawców i organów regulacyjnych w kilku krajach.

Więcej w: Chat GPT może ponownie zacząć działać we Włoszech (dostęp płatny)

Parkiet: Inwestorzy cierpliwie czekają na powrót Grupy Pracuj do ceny z oferty publicznej

Chociaż spowolnienie na rynku rekrutacji uderzyło w główną markę spółki, portal Pracuj.pl, to Przemysław Gacek, jej prezes i główny akcjonariusz, zwraca uwagę na sprawdzony, zyskowny model biznesowy firmy.

Więcej w: Inwestorzy cierpliwie czekają na powrót Grupy Pracuj do ceny z oferty publicznej (dostęp płatny)

Parkiet: WP zapowiada dywidendę oraz odbicie na rynku reklamy

Mimo makroekonomicznych i geopolitycznych zawirowań giełdowej grupie w 2022 r. udało się wypracować solidne wyniki. Zamierza podzielić się zyskiem z akcjonariuszami. Zarząd zakłada, że PKB wkrótce zacznie odbijać. Jakie są plany spółki na 2023 rok?

Więcej w: WP zapowiada dywidendę oraz odbicie na rynku reklamy (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Włochy stawiają wymagania OpenAI w sprawie przetwarzania danych przez ChatGPT

Włoski inspektor danych osobowych doprowadził do zablokowania ChatGPT dla użytkowników we Włoszech. Teraz stawia listę wymagań, jakie twórca tej technologii – firma OpenAI –musi spełnić, aby odblokować ChatGPT w tym kraju. OpenAI musi jasno poinformować o tym, jakie dane użytkowników przetwarza i w jaki sposób. Dodatkowo powinna natychmiast wprowadzić skuteczne ograniczenie dla użytkowników poniżej 13 roku życia. Ponadto OpenAI ma wyjaśnić prawne podstawy zbierania danych użytkowników, wykorzystywane do trenowania swojego modelu sztucznej inteligencji. Włoski inspektor wymaga także, aby OpenAI dało użytkownikom możliwość (a także innym osobom) kontrolowania swoich danych, takich jak wnioski o ich zmianę lub usunięcie.

Więcej w: Włochy stawiają wymagania OpenAI w sprawie przetwarzania danych przez ChatGPT (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: AI pozabija nas wszystkich. Albo nie

Ludzkość otrzymała właśnie potężne narzędzia. Obecnie udostępniane wersje modeli LLM są celowo ograniczone i okrojone, ale nadejdzie moment, kiedy przestaną takie być. Typowy duży model językowy (ang. large language model, LLM) sztucznej inteligencji zawiera setki milionów lub miliardów parametrów. To złożona struktura matematyczna, obliczeniowa, która stanowi jakąś reprezentację świata. Konkretniej – problemu w obszarze działania danego modelu. Obecnie modele takie da się zbudować tylko w jeden sposób: mając dostęp do potężnych zasobów obliczeniowych – komputerów, oraz danych. Ich budowa (trenowanie) może zająć kilka miesięcy. To oznacza, że wymaga to nie tylko wykwalifikowanej kadry badawczo-rozwojowej, lecz także infrastruktury i finansowania. W branży skutecznie działa firma OpenAI, a jej konkurenci (Google, Facebook i inni) obecnie nadrabiają. Microsoft był na tyle sprytny, że po prostu wykupił dostęp do tej technologii.

Więcej w: AI pozabija nas wszystkich. Albo nie (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Internet i zdrowie psychiczne. To się (niestety) nie klei

Nie przez przypadek pogorszenie równowagi psychicznej dotyczy pokolenia „cyfrowych native’ów”. Tylko co mamy z tym zrobić? Pewnie nie raz i nie dwa trafili państwo na alarmujące wieści o stanie zdrowia psychicznego młodego pokolenia – zetów (postmilenialsów) urodzonych po 1995 r. oraz ich następców z tzw. pokolenia Alfa (to urodzeni po roku 2010). Z przeróżnych danych wynika, że z psychiczną równowagą jest u nich bardzo krucho. Depresja, poczucie pustki, a nawet próby samobójcze to niestety coraz częściej codzienność. W USA liczba przyjęć nastolatków do szpitali z powodu autoagresji wzrosła w latach 2008–2015 o szokujące 500 proc. W Wielkiej Brytanii ten sam wskaźnik zwiększył się między 2005 r. a 2019 r. o 42 proc. dla chłopców i o 60 proc. dla dziewczynek. W obu tych ostatnich przypadkach mówimy o dzieciach w wieku 11–17 lat. Próby wyjaśniania tego zjawiska idą zazwyczaj w zupełnie przeciwstawnych kierunkach. Po pierwsze, młodzi ludzie nie umieją sobie poradzić z nadmiarem informacji i bodźców, które płyną do nich non stop ze świata online. To zaś prowadzi do pustki, obniżonej samo oceny, niepewności i depresji. Inną niszczącą zdrowie psychiczne cechą sieci jest jej anonimowość, która prowadzi do patologizacji zachowań. Trzeci mechanizm polega na tym, że przyklejenie do ekranów sprawia, że nastolatkom nie wystarcza czasu na inne rzeczy – bycie z drugim człowiekiem w realu, sport czy nawet sen, czyli na stare i sprawdzone sposoby dbania o psychiczną równowagę.

Więcej w: Internet i zdrowie psychiczne. To się (niestety) nie klei (dostęp płatny)