Przegląd prasy, czwartek

Dziennik Gazeta Prawna: Nowe zasady wsparcia sieci szerokopasmowych

Do 6 maja Ministerstwo Cyfryzacji zbiera opinie na temat założeń nowego konkursu na dofinansowanie projektów budowy sieci internetu szerokopasmowego na obszarach białych plam – w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Objęte wsparciem białe plamy to obszary, na których nie ma dostępu do internetu o przepustowości co najmniej 100 Mb/s i jego zapewnienie nie jest planowane. W porównaniu z poprzednimi naborami wniosków o pieniądze z KPO na budowę sieci na takich terenach resort proponuje kilka zmian. Do głównych należy wymaganie wadium od wnioskodawców, którzy składają wnioski na co najmniej trzech obszarach konkursowych lub odstąpili od zawarcia umowy o dofinansowanie albo rozwiązali zawartą umowę po wcześniejszym konkursie w ramach KPO lub FERC. Ułatwieniem dla inwestorów powinno być zmniejszenie obszarów konkursowych do granic jednego powiatu. Ponadto przedsiębiorca korzystający z dofinansowania na budowę sieci nie będzie musiał zapewnić dostępu do szybkiego internetu wszystkim punktom adresowym na terenie swojej inwestycji. Konkurs na środki z KPO ma być ogłoszony w maju.

Więcej w: Nowe zasady wsparcia sieci szerokopasmowych (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Urzędy od sztucznej inteligencji

W roli organów właściwych ds. AI najlepiej sprawdziłyby się nowe podmioty – ale to kosztowne rozwiązanie. Najważniejsze i tak będą kwalifikacje pracujących w nich ludzi Ministerstwo Cyfryzacji prowadzi prekonsultacje dotyczące wdrożenia unijnego rozporządzenia – Akt o sztucznej inteligencji (dalej: AI Act). Opiera się on na ocenie ryzyka: najbardziej niebezpieczne systemy będą zakazane (np. klasyfikacja punktowa obywateli, tzw. social scoring), a systemy wysokiego ryzyka będą musiały spełnić wymagania ograniczające zagrożenia dla praw obywatelskich. AI Act został już przyjęty przez europarlament i czeka tylko na akceptację Rady UE. Będzie stosowany w państwach członkowskich bezpośrednio, choć pozostawia im pewną swobodę – przede wszystkim w wyborze organów, które będą nadzorować sztuczną inteligencję. Nowe czy stare Podstawowym urzędem ds. sztucznej inteligencji będzie organ nadzoru rynku. Ma też powstać organ notyfikujący. Resort cyfryzacji zbiera opinie, czy te zadania należy powierzyć nowym instytucjom, czy też powinny je wykonywać już istniejące podmioty – a jeśli tak, to które. Do rozstrzygnięcia pozostaje ponadto, czy będą to dwa niezależne urzędy, czy też jeden.

Więcej w: Urzędy od sztucznej inteligencji (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: ePłatności sprawdzają się w gminach

Chociaż jak na razie odsetek płatności dokonywanych przez mieszkańców za pomocą mObywatela nie przekracza kilku procent, to urzędnicy przewidują wzrost popularności tej formy. Pomóc ma w tym rozszerzenie funkcjonalności epłatności. Pilotaż epłatności ruszył w drugiej połowie ubiegłego roku, dziś jest zaangażowanych 45 urzędów. Mieszkańcy tych miast mogą opłacić wybrane zobowiązania za pośrednictwem mobilnej aplikacji mObywatel lub przez stronę internetową mobywatel.gov.pl. Do końca marca mieszkańcy dokonali prawie 50 tys. ePłatności (patrz: infografika). Gminy chwalą W zależności od wielkości miasta podatnicy skorzystali z epłatności od kilkuset do kilku tysięcy razy. Dla przykładu w Rumii (woj. pomorskie) w lutym takich opłat za podatek od nieruchomości było 40, co stanowiło 0,46 proc. wszystkich, a już w marcu było ich 404 (4,41 proc.). Podobny odsetek transakcji w okresie styczeń–marzec br. odnotowano w Policach (niecałe 4 proc.) czy Gdańsku – prawie 5 proc. W zakresie podatku od nieruchomości, rolnego i leśnego tę granicę przekroczyli podatnicy w Kaliszu – 935 wpłat dało wynik 5,68 proc. Z miast, w których DGP przeprowadził ankietę, najwięcej epłatności dokonano w Poznaniu, bo ok. 10 tys., co przełożyło się jednak tylko na 2 proc. wszystkich wpłat.

Więcej w: ePłatności sprawdzają się w gminach (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: E-sąd i zwykły badały sprawę, prawnik zarobi raz

W sprawie zainicjowanej e-pozwem, a rozstrzygniętej potem w zwykłym sądzie przyznaje się jedną opłatę za czynności pełnomocnika. To sedno środowej uchwały trzech sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Tym bardziej ważnej, że e-spraw upominawczych rozpatrywanych w lubelskim E-sądzie jest ponad milion rocznie i jeśli nawet tylko kilka procent nie jest tam rozstrzygniętych i trafi potem do zwykłego sądu, to kwestia ta dotyczy tysięcy spraw i prawników.

Więcej w: E-sąd i zwykły badały sprawę, prawnik zarobi raz (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: AI pisze pracę, AI ją sprawdza

Gdy debiutował ChatGPT, wiele mówiło się o tym, że systemy generatywnej sztucznej inteligencji mogą odmienić edukację. Sięgnęli masowo po AI uczniowie, ale też już niemal co czwarty wykładowca posiłkuje się chatbotami. Po premierze ChatGPT głośno zrobiło się o licznych przypadkach wykorzystywania bota przez uczniów do tworzenia za nich esejów i prac pisemnych. Sięganie po chatbota przy okazji prac domowych spotkało się z ostrą krytyką środowiska akademickiego, choć pojawiły się również głosy, że nową technologię można umiejętnie włączyć w proces kształcenia. Dominowało jednak przekonanie, że studenci, którzy posiłkują się AI, starają się oszukać system edukacji.

Więcej w: AI pisze pracę, AI ją sprawdza (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: AI szansą dla klimatu. I zagrożeniem

Rozwój sztucznej inteligencji budzi nadzieję na wykorzystanie jej w walce z kryzysem klimatycznym. Eksperci przypominają jednak, że ślad węglowy AI również rośnie, napędzając emisje. Jak wynika z danych Światowego Forum Ekonomicznego, potencjał sztucznej inteligencji (AI) w walce z pogłębiającym się kryzysem klimatycznym jest ogromny. Przykładowo, obecnie jest ona wykorzystywana m.in. w projekcie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Afryce, gdzie – w ramach projektu IKI – przewiduje wzorce pogodowe, wspierając lokalne władze i społeczności w dostosowywaniu się do zmian klimatu oraz łagodzeniu ich skutków. Naukowcy z Uniwersytetu w Leeds w Wielkiej Brytanii stworzyli narzędzie, którego zadaniem będzie pomiar zmian lodowców, 10 000 razy szybszy niż wykonany przez człowieka, dzięki czemu łatwiej będzie rejestrować ich topnienie.

Więcej w: AI szansą dla klimatu. I zagrożeniem (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Apple w tajemnicy tworzy nowe urządzenie

Uzależniony od sprzedaży iPhone’ów koncern szuka kolejnego źródła przychodów. Może to być mobilny robot. Projekt jest tajny i wciąż na początkowym etapie – podała agencja Bloomberg, powołując się na nieoficjalne źródła. Informatorzy zastrzegają, że nie wiadomo, czy opracowywane produkty zostaną ostatecznie skierowane do sprzedaży. Niemniej Apple znajduje się pod coraz większą presją, aby znaleźć nowe źródła przychodów. W lutym firma porzuciła projekt pojazdu elektrycznego, a gogle AR potrzebują lat rozwoju całego sektora rozszerzonej rzeczywistości, zanim staną się dużym źródłem pieniędzy.

Więcej w: Apple w tajemnicy tworzy nowe urządzenie (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Kaspersky ma coraz więcej przeciwników

USA chcą zakazu używania oprogramowania tej firmy. W Polsce jej antywirus co prawda zniknął z dużych sklepów, ale nadal można go bez problemu kupić. Od kilku lat wokół firmy Kaspersky jest ponownie głośno, ale nie w sposób, jaki mogłaby ona uznać za pożądany. CNN, powołując się na nieoficjalne źródła, podał, że amerykańska administracja szykuje się do ogłoszenia zakazu używania oprogramowania antywirusowego tej firmy, zarówno przez firmy, jak i użytkowników indywidualnych. Agencje rządowe mają już zakaz używania oprogramowania Kaspersky Lab, ale działania uniemożliwiające prywatnym firmom korzystanie z tego oprogramowania byłyby bezprecedensowe. Departament Handlu miał już podjąć decyzję w tej sprawie, co byłoby ciosem dla spółki. Rzecznik Kaspersky Lab nie odpowiedział na pytania dotyczące potencjalnego zakazu ani wielkości udziału firmy w rynku w USA. Rzecznik Departamentu Handlu odmówił komentarza na temat ewentualnych działań związanych z produktami firmy Kaspersky.

Więcej w: Kaspersky ma coraz więcej przeciwników (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Polska ruszyła w technologiczną pogoń za liderami

W naszym regionie w sektorze cyfrowym działa więcej firm, a w branży teleinformatycznej pracuje więcej osób niż na rynkach Europy Zachodniej. Jak przekonują eksperci, nad Wisłą zapanował świetny klimat do rozwoju IT. Polska i kraje Europy Środkowo-Wschodniej doganiają Zachód pod względem rozwoju rynku ICT (teleinformatycznego). Analitcy twierdzą wręcz, że dziś mamy potencjał, by stać się jego liderem w UE. Droga do tego celu jest jednak wyboista – w naszym regionie Europy z rozwiązań chmurowych wciąż korzysta tylko 39 proc. firm, gdy w liderujących rynkach – 53 proc. Gorzej wypadamy ponadto pod względem popularności handlu elektronicznego czy wykorzystania danych. Kuleje również poziom wydatków na badania i rozwój – te z roku na rok rosną, ale wciąż są poniżej unijnej średniej.

Więcej w: Polska ruszyła w technologiczną pogoń za liderami (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Sztuczna inteligencja zagrożeniem dla języków

Fiński start-up Silo AI buduje duży model językowy (LLM) – system sztucznej inteligencji, który ma być odpowiednikiem popularnego ChatGPT. Wyróżniać ma się jednak tym, że lepiej będzie rozumiał mniej popularne języki europejskie. Większość stosowanych dziś generatywnych systemów AI opiera się na najbardziej popularnych językach – zdecydowanie lepiej rozumieją więc kontekst mowy i niuanse takich języków, jak angielski czy chiński. A to – jak uważają założyciele start-upu Silo AI – zagrożenie dla „suwerenności językowej” w przypadku wielu mniej popularnych języków i dialektów.

Więcej w: Sztuczna inteligencja zagrożeniem dla języków (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Do sieci wyciekły 54 mld plików cookie

Do sieci dark web wyciekły 54 miliardy plików cookie; to główne narzędzia hakerów do kradzieży danych i zdobywania dostępu do wrażliwych systemów - wynika z przeprowadzonych badań. Eksperci NASK ostrzegają, że tzw. ciasteczka mogą służyć do wykradania adresów IP czy haseł. Adrianus Warmenhoven, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa firmy NordVPN zwrócił uwagę, że system plików cookie jest niezbędny. "Nie ma żadnego innego sposobu na to, aby urządzenie wiedziało, który użytkownik z niego korzysta. Bez plików cookie serwer nie jest w stanie zweryfikować użytkownika" - wskazał, cytowany w informacji prasowej. "Gdy użytkownik zaloguje się przy użyciu hasła i MFA, serwer przekaże mu plik cookie. Kiedy ten sam użytkownik wróci na stronę z tym plikiem cookie, serwer rozpozna to ciasteczko i będzie wiedział, że użytkownik już się logował, więc nie zażąda od niego ponownie tych samych informacji” – wyjaśnił działanie plików cookie.

Więcej w: Do sieci wyciekły 54 mld plików cookie (dostęp płatny)

Parkiet: Spory o podwyżki hurtowych cen światłowodów idą ku końcowi

Orange Polska rozpoczęło dyskusję o sposobie podnoszenia cen za dostęp do sieci zbudowanych ze środków UE. Jak się ona zakończy, zdecyduje Urząd. Prawie dwa lata temu zaczął się spór między Orange Polska a Fiberhostem co do zapisów tzw. umowy ramowej, czyli dokumentu, na mocy którego ta druga firma świadczy usługi hurtowego dostępu do sieci światłowodowej. W uproszczeniu chodziło o to, że Fiberhost chciał usankcjonować możliwość wprowadzania podwyżek cen za dostęp do infrastruktury o wskaźnik inflacji w tym dokumencie, a Orange Polska – tu jako operator detaliczny – korzystające z tej sieci było temu przeciwne, uważając, że nie będzie mieć możliwości innej niż zgoda na taki ruch. Sprawa trafiła do Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który gdy między operatorami dochodzi do sporu, może zastąpić ich umowy decyzją.

Więcej w: Spory o podwyżki hurtowych cen światłowodów idą ku końcowi (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Do sterowania pociągami wciąż używają dyskietek

W San Francisco ruch pociągowy wciąż jest sterowany z pomocą dyskietek. Kierownictwo zdaje sobie sprawę, że z każdym dniem rośnie ryzyko katastrofy. Ale wymiana dyskietek, to duże przedsięwzięcie wyceniane na dziesiątki miliardów dolarów. Agencja transportu miejskiego San Francisco (SFMTA) korzysta z przestarzałego o dekady systemu sterowania ruchem pociągów. Najlepiej świadczy o tym fakt, że do dziś wykorzystuje się tam dyskietki. To pozostałość po systemie zainstalowanym w 1998 roku. Wówczas było to najnowocześniejsze rozwiązanie w całych Stanach Zjednoczonych, a dzięki niemu pociągi są sterowane automatycznie. Prawie trzy dekady później wygląda to zgoła odmiennie. - Technologia zrobiła wiele milowych kroków, jesteśmy w trakcie rewolucji AI, a w San Francisco wciąż korzysta się z dyskietek - donosi ABC7 News.

Więcej w: Do sterowania pociągami wciąż używają dyskietek. Ich wymiana będzie drogo kosztować (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Kuriozalna akcja WOT-u w internecie

Wojska Obrony Terytorialnej rozgrzały we wtorek internet swoim kuriozalnym wpisem w mediach społecznościowych. Najpierw opublikowano post z prośbą do żołnierzy o oznaczanie się przy użyciu emotikony serca, który wywołał wielką krytykę. Po kilku godzinach post zniknął i pojawił się komunikat mówiący o "włamaniu na konto". Ten wpis również usunięto. Opublikowano za to oświadczenie, w którym WOT zapewnia, że nie doszło do ataku, a cała sytuacja miała być "testem czujności" dla żołnierzy. Więcej pisał o tym Andrzej Grochowina. Ten "test" ma jednak swoją cenę. Ekspert Michał Jarski, który zajmuje się cyberbezpieczeństwem w amerykańskiej firmie Forcepoint, specjalizującej się w oprogramowaniu zapewniającym bezpieczeństwo danych oraz kontroli aplikacji chmurowych, ocenia w rozmowie z Next.gazeta.pl, że akcja może mieć szeroko idące konsekwencje. - Nie jest wielką tajemnicą, że media społecznościowe stanowią znakomite narzędzie wykorzystywane do m.in. wykonywania działań śledczych, prowadzących do identyfikowania osób, które mogłyby zostać albo przeciągnięte na stronę przeciwnika, albo być poddane szantażowi. Może to narazić na bezpośrednie zagrożenie życia tej osoby lub jej rodziny - tłumaczy w rozmowie z nami Michał Jarski.

Więcej w: Kuriozalna akcja WOT-u w internecie. "Teraz trzeba chronić tych, którzy dali serduszka" (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Wojsko wzywa specjalistów

Pierwsze powołania do wojska trafiły do specjalistów od IT, wśród nich są m.in. programiści oraz operatorzy dronów - nadawane są im przydziały mobilizacyjne oraz karty mobilizacyjne - donosi portal bankier.pl. Jeśli chodzi o wezwanie ws. nadania przydziału, takiej osobie udzielana jest nieobecność usprawiedliwiona w pracy bez prawa do wynagrodzenia. Potem pracownik, który trafił do rezerwy, może zostać wezwany na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe, które mogą trwać od dwóch do 30 dni.

Więcej w: Zaczęło się. Wojsko wzywa specjalistów. Pierwsze osoby dostają przydziały mobilizacyjne (dostęp płatny)