Dziennik Gazeta Prawna: Nadchodzi 1-proc. opłata od smartfonów
Telefony komórkowe i tablety zostaną objęte opłatą reprograficzną. Resort kultury chce ją też nałoży na komputery i nowoczesne telewizory. Ministerstwo argumentuje, że obecnie wpływy z tego tytułu są w Polsce bardzo niskie – w ub.r. wyniosły 35,8 mln zł. Szacuje, że po nałożeniu opłat na nowoczesne urządzenia wzrosną do ok. 150–200 mln zł rocznie. Opłata reprograficzna pobierana od producentów i importerów sprzętu zapewnia twórcom godziwą rekompensatę za korzystanie z ich utworów. Nalicza się ją od urządzeń i nośników, na które można kopiować utwory. Ich lista od wielu lat nie była jednak aktualizowana. Projektowana zmiana rozporządzenia w sprawie określenia kategorii urządzeń i nośników służących do utrwalania utworów oraz opłat od tych urządzeń i nośników z tytułu ich sprzedaży przez producentów i importerów ma uzdrowi sytuację. Przede wszystkim 1-proc. opłata (liczona od ceny sprzedaży) zostanie nałożona na: smartfony i tablety – w obu przypadkach z pamięcią od 32 GB – oraz komputery i nowoczesne telewizory. Ministerstwo rezygnuje natomiast z opłat na większość urządzeń i nośników analogowych. Z listy znikną więc archaiczne nośniki, jak kasety VHS. Pozostaną symboliczne (0,01 proc.) opłaty od magnetofonów i magnetowidów, „wyłącznie dlatego, że obydwie kategorie urządzeń są wyraźnie wymienione w ustawie jako te, które powinny być objęte opłatami” – wyjaśnia MKiDN. Lista zostanie skrócona o 46 pozycji (z 65 do 19).
Więcej w: Nadchodzi 1-proc. opłata od smartfonów (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: Powiaty chcą prowadzić lokalne centra cyberbezpieczeństwa
„Centrum to powinno pełni rolę doradczo-szkoleniową, które będzie wspierało jednostki z terenu danego powiatu” – wskazuje Związek Powiatów Polskich (ZPP) w uwagach do projektu uchwały Rady Ministrów w sprawie Strategii Cyberbezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej na lata 2025–2029. Ministerstwo Cyfryzacji w projekcie strategii podkreśla, że jednostki samorządu są newralgicznym elementem krajowego systemu cyberbezpieczeństwa. Dlatego mają powstać wojewódzkie zespoły specjalistów cyberbezpieczeństwa, które mają działać lokalnie i wspierać podmioty publiczne w obsłudze incydentów oraz odzyskiwaniu danych. Rząd deklaruje wsparcie dla samorządów w budowie i rozbudowie ich struktur odpowiedzialnych za ten obszar. „W celu ograniczenia deficytu specjalistów z obszaru cyberbezpieczeństwa w jednostkach samorządu terytorialnego uruchomione zostanie przedsięwzięcie budowy Lokalnych Centrów Cyberbezpieczeństwa, działających jako Centra Usług Wspólnych w obszarze IT, które zapewnią wysoki poziom cyberbezpieczeństwa dla wielu instytucji działających na poziomie samorządu terytorialnego” – czytamy w projekcie. Według ZPP takie centra powinny powstać w każdym powiecie i obsługiwać również gminy ze swojego obszaru wraz ze wszystkimi jednostkami organizacyjnymi. – Powinni by tam zatrudnieni wysokiej klasy specjaliści za godziwe wynagrodzenie – podkreśla Patrycja Grebla-Tarasek z ZPP.
Więcej w: Powiaty chcą prowadzić lokalne centra cyberbezpieczeństwa (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: Sporna parafka. Pracodawcy domagają się pilnej cyfryzacji dokumentów kadrowych
Mimo że pracownik już nie będzie własnoręcznie podpisywać karty szkolenia, to jego przełożony nadal powinien składa taką parafkę. Zdaniem pracodawców to absurd. Tak wynika z opinii Konfederacji Lewiatan skierowanej do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Chodzi o projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1327). Zgodnie z proponowanymi regulacjami wystarczy, że pracownik wyśle e-mailem informację o uczestniczeniu w instruktażu stanowiskowym, podpisując ją swoim imieniem i nazwiskiem, aby dopełni formalności. Dziś potwierdza swój udział własnoręcznym podpisem na karcie szkolenia wstępnego. Zdaniem resortu wymóg ten odbiega znacząco od realiów współczesnego wiata i zdaje się niedostosowany do zmieniającego się środowiska pracy, dlatego chce z niego zrezygnować. Przedstawiciele pracodawców popierają kierunek zmian, jednak uważają, że są one niewystarczające.
Więcej w: Sporna parafka. Pracodawcy domagają się pilnej cyfryzacji dokumentów kadrowych (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Internetowe zakupy na żywo zmieniają rynek. Nie tylko handlowy
Live'y są dynamicznie rozwijającym się kanałem sprzedaży i narzędziem służącym budowaniu marki. Trend jest ważny dla branży handlowej, producentów, sektora logistycznego i mediów społecznościowych. Globalny rynek zakupów na żywo był wart w ubiegłym roku prawie 128,5 mld dol. , a do 2033 r. ma zwiększyć się do prawie 2,5 bln USD. Średnioroczne tempo wzrostu jest szacowane na prawie 40 proc. – wylicza Grand View Research, amerykańska firma konsultingowa. Zjawisko, z angielskiego zwane live shopping czy live e-commerce, zrodziło się w połowie ubiegłej dekady wraz z uruchomieniem serwisu Taobao Live firmy Alibaba. Od tego czasu dynamicznie się rozwija i zdaniem ekspertów ma coraz większy wpływ nie tylko na rynek e-commerce. Kupujemy coraz więcej, chętnie w internecie i szukamy atrakcyjnych form sprzedaży. Live e-commerce polega na oferowaniu różnego rodzaju towarów podczas transmisji na żywo, w czasie których produkty są pokazywane i omawiane. Transmisje odbywają się na przeznaczonych do tego celu platformach lub w mediach społecznościowych dysponujących opcją prowadzenia sesji live shopping, takich jak Tik-Tok, czy Instagram.
Więcej w: Internetowe zakupy na żywo zmieniają rynek. Nie tylko handlowy (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Amazon zamknie centrum badań nad AI w Szanghaju
Amazon zamknie utworzone w 2018 roku centrum badań i rozwoju w Szanghaju, które specjalizuje się w sztucznej inteligencji. Centrum badań i rozwoju w Szanghaju podlegało jednostce Amazon Web Services, która zajmuje się przetwarzaniem danych w chmurze. W ubiegłym tygodniu doszło w niej do zwolnień, których skala nie została oficjalnie potwierdzona, ale może sięgać kilkuset etatów. „Te decyzje były konieczne, ponieważ nadal optymalizujemy zasoby, aby dostarczać innowacje naszym klientom" – wskazał rzecznik Amazona. „Financial Times" zwraca uwagę, że decyzja o zamknięciu centrum B+R w Szanghaju zapadła w kontekście rosnących napięć pomiędzy USA a Chinami. Chodzi m.in. o zaostrzenie regulacji i wzmożoną kontrolę organów amerykańskiej administracji nad technologiami AI powstałymi na terenie Państwa Środka. Potwierdził to jeden z pracowników szanghajskiej jednostki w rozmowie z gazetą. Naukowiec Wang Minjie stwierdził, że przez ostatnie sześć lat centrum opublikowało ponad 100 prac naukowych. Dokładna liczba osób, które w związku z likwidacją obejmą zwolnienia, nie jest znana.
Więcej w: Amazon zamknie centrum badań nad AI w Szanghaju (dostęp płatny)
Parkiet: Byli prezesi Kino Polska powalczą o wycenę
Piotr Reisch i Bogusław Kisielewski to byli szefowie telewizyjnej grupy kontrolowanej przez Canal+. Pierwszy ma akcje i wsparcie funduszy. Drugi wiedzę i czas. Co zrobią razem? Mniejszościowi akcjonariusze Kino Polska TV zawarli porozumienie, aby wspólnymi siłami wprowadzić do rady nadzorczej telewizyjnej spółki swojego kandydata. Raz już próbowali, ale im się nie udało: wniosek, żeby do rady wszedł Bogusław Kisielewski przepadł za sprawą rozkładu sił podczas głosowania projektu. Teraz może się udać.
Więcej w: Byli prezesi Kino Polska powalczą o wycenę (dostęp płatny)
Parkiet: Zarzuty UOKiK-u wobec telekomów
Orange Polska i T-Mobile Polska mogły naruszać zbiorowe interesy konsumentów – uważa urząd. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postawił Orange Polska i T-Mobile Polska zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów poprzez niewłaściwe prezentowanie cen usług. Chodzi o to co robią z rabatami. UOKiK może ukarać telekomy za nieodpowiednią prezentację cen usług
Więcej w: Zarzuty UOKiK-u wobec telekomów (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Górnicy wygrali z informatykami. Gdzie najszybciej rosną płace?
Spadek zatrudnienia w firmach przemysłowych został po części wyrównany wzrostem w logistyce i usługach konsumenckich. Liderem tempa wzrostu płac było w czerwcu górnictwo. Podczas gdy przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wynosiło w czerwcu niespełna 8,9 tys. zł, czyli o 9 proc. więcej niż rok wcześniej, to w górnictwie i przemyśle wydobywczym pracownicy zarobili wtedy średnio po prawie 17 tys. zł brutto o 21 proc. więcej niż rok wcześniej. W ten sposób górnictwo wróciło w zeszłym miesiącu na pozycję lidera średniej płacy w sektorze przedsiębiorstw – choć jest to głównie efekt wypłat premii, które regularnie podbijają tam płace w lutym i w czerwcu. Jednak 21-proc. tegoroczny wzrost czerwcowej średniej w przemyśle górniczym wskazuje, że ostatnia premia była tam wyjątkowo hojna – zwłaszcza jak na branżę, która co roku dostaje po kilka miliardów złotych państwowych dotacji. Dzięki premiom średnia płaca w górnictwie wyprzedziła przeciętne wynagrodzenie w branży ICT (14,3 tys. zł brutto), które, licząc rok do roku, wzrosło o 8 proc., a branża ta zatrudnia już ponad 2,5-krotnie więcej osób niż górnictwo (323 tys.). Jak wynika z danych GUS, największy wzrost zatrudnienia w ujęciu rocznym miał miejsce w rozwijającej się stale logistyce.
Więcej w: Górnicy wygrali z informatykami. Gdzie najszybciej rosną płace? (dostęp płatny)