REKLAMA

Przegląd prasy, piątek

Puls Biznesu: Tempo adaptacji nowych technologii zdecyduje o konkurencyjności

Jakie będą najważniejsze trendy? Jakie największe wyzwania – pisze Paweł Borys, prezes PFR. Branże, które radzą sobie dobrze, to na pewno technologie cyfrowe, biotechnologie, ale też AGD i elektronika. Sektory, którym świat zawalił się na skutek pandemii, to turystyka, kultura czy transport lotniczy. Europejskie kraje, które przechodzą najgłębszą recesję, to Włochy, Francja, Wielka Brytania czy Hiszpania. Na tle spadków PKB o 7-10 proc. w tych państwach, polska gospodarka przechodzi przez pandemię suchą stopą z prognozowanym spadkiem PKB poniżej 3 proc. Tempo adaptacji nowych technologii zdecyduje o konkurencyjności firm i całych gospodarek. Wykorzystanie sztucznej inteligencji, analityki predykcyjnej, automatyzacji, chmury obliczeniowej czy nowoczesnych narzędzi bezpieczeństwa cyfrowego będą decydowały, czy dana firma zachowa konkurencyjność i zapewni sobie dynamiczny rozwój, czy pozostanie w papierowym środowisku starych technologii, tracąc rynek. Pandemia bez wątpienia przyspieszy tempo obecnej rewolucji technologicznej oraz w wymiarze światowym podział na duże bloki gospodarcze w układzie G2+, tzn. USA-Chiny plus Europa, która niestety zostaje w tyle.

Więcej w: Świat przyspieszy (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Wiara w 5G

O najważniejszych trendach i największych wyzwaniach w tym roku – pisze Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Virgin Mobile Polska. Medycyna, która stała się koniem pociągowym gospodarki światowej, i telekomunikacja powinny być oczkiem w głowie również naszych rządzących. Zawieszona od zeszłego roku aukcja częstotliwości dla technologii 5G skutecznie opóźnia proces cyfryzacji, a przede wszystkim utrudnia skuteczną batalię z wykluczeniem cyfrowym, która w wielu miejscach w Polsce od lat przypomina walkę Davida z Goliatem. Zdaję sobie sprawę, że jest to cliché, ale bez dostępu do sieci i popularyzacji potrzeby korzystania z komputera i internetu o przyspieszonym rozwoju można zapomnieć. Pandemia znacząco przyspieszyła cyfryzację firm, jednak wystarczy spojrzeć na efekty tzw. edukacji zdalnej, a zobaczymy dwie różne strony tego samego medalu.

Więcej w: Szczepionka i 5G przyspieszą rozwój (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Żabka stawia na cyfryzację

O najważniejszych trendach i największych wyzwaniach w tym roku – pisze Tomasz Suchański, prezes Żabka Polska. Mam poczucie, że w Żabce zdaliśmy ten egzamin dzięki zaangażowanym pracownikom i franczyzobiorcom oraz konsekwentnej realizacji strategii w ubiegłych latach, między innymi w zakresie digitalizacji. Inwestycja w rozwój technologii pozwoliła nam nie tylko kontynuować działalność, ale również skutecznie komunikować się z klientami i wprowadzać nowe, bezpieczne rozwiązania, np. w zakresie realizacji dostaw do domu czy click&collect. Zdaniem analityków e-commerce w Polsce przeskoczyło siedem lat w siedem tygodni, osiągając w szczytowym momencie lockdownu blisko 12-procentowy udział w całym handlu detalicznym, wobec 5,5-procentowego pod koniec 2019 r. Trudna sytuacja skłoniła konsumentów do częstszego korzystania z zakupów online. Potwierdza to rekordowy wzrost liczby przesyłek, które przy okazji codziennych zakupów klienci odbierali w Żabce. Spodziewamy się, że w 2021 r. cyfryzacja będzie postępować i obejmie wiele nowych aspektów życia. W naszych sklepach klienci będą mogli skorzystać zarówno z nowych usług, jak i technologii, nad którymi nieustannie pracujemy.

Więcej w: Cyfryzacja i troska o środowisko (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Technologia niesie optymizm.

O najważniejszych trendach i największych wyzwaniach w tym roku – pisze Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny na Polskę, Czechy i Słowację w Mastercard Europe. W 2021 r. technologia będzie osiągać kolejne wyżyny i zmieniać nasz świat na lepsze. Autonomiczne samochody, kryształowe panele słoneczne, loty na Marsa obsługiwane przez prywatne firmy, w pełni cyfrowe banki „mieszczące się” w telefonie. Wymieniać można długo, bo człowiek w połączeniu z technologią stanowi duet o niemal nieskończonych możliwościach. Okazuje się, że dziś można z powodzeniem prowadzić firmę zamykając biura i zarządzając biznesem w trybie zdalnym. Mocnym startem w kolejny rok ma być masowy debiut szczepionki, opracowanej niezwykle szybko i według nowatorskich reguł. Zatem technologia niesie optymizm. Ale czy każda? Czy zawsze? Wydaje się, że pokładanie nadziei w technologii jako panaceum na wszystko jest dużym uproszczeniem. Choć jestem od lat liderem firmy technologicznej, to jednak muszę przyznać: w 2021 r. technologia sama w sobie nie zbawi świata. Tak, wiele dziś jest możliwe w kontekście technologii, ale czy my – biznes i użytkownicy – jesteśmy na to gotowi? Jednym z fundamentów rozwoju technologii i jej absorbcji jest bowiem zaufanie. To właśnie ono będzie słowem-kluczem, definiującym pozytywne, jak i negatywne scenariusze w kolejnych kwartałach.

Więcej w: Technologia napędza cyfrowy świat dzięki zaufaniu (dostęp płatny)

Parkiet: Jazda na Cyberpunku

Największe powody do zadowolenia na razie mają ci akcjonariusze, którzy odpowiednio wcześnie kupili akcje i zbili kapitał na samym oczekiwaniu na premierę „Cyberpunka 2077". I pozbyli się akcji, zanim zaczęły być „sprzedawane fakty" z premiery. Reakcja części inwestorów, analityków i komentatorów na problemy związane z flagową produkcją CD Projektu „Cyberpunk 2077" wykracza poza wymiar czysto giełdowy. Inflacja oczekiwań stworzyła okazję, aby wreszcie wytknęli spółce, która dotychczas kroczyła od sukcesu do sukcesu, że „nobody is perfect", a ogromne ryzyko na konkurencyjnym rynku dotyczy każdego bez wyjątku, niezależnie od wielkości. To także lekcja dla innych giełdowych firm, nie tylko producentów gier, jak niebezpieczne jest podbijanie bębenka na parkiecie.

Więcej w: Jazda na „Cyberpunku”, czyli jak pokazać grubemu (dostęp płatny)

Parkiet: Wall Street wierzy w Big Tech

Spółki technologiczne w czasie pandemii znacząco zwiększyły przychody, a notowania wspięły się do rekordowych poziomów. Zniesienie obostrzeń może osłabić tempo ich rozwoju, jednak Wall Street wierzy w gigantów.

Więcej w: Szczepionka zatrzyma Big Tech? (dostęp płatny)

Parkiet: Co dalej z Zetką?

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie zgodził się na przejęcie kontroli nad Eurozetem, nadawcą Radia Zet przez Agorę. Co dalej? „W wyniku koncentracji powstałaby silna grupa radiowa, mogąca ograniczać konkurencję na rynku reklamy radiowej oraz rozpowszechniania programów radiowych. Transakcja mogła prowadzić do powstania duopolu i marginalizacji pozostałych grup i stacji radiowych – dwie wiodące grupy radiowe (Eurozet i RMF FM) posiadałyby łącznie ok. 70 proc. udział w rynku". Oprócz Agory przejęciem Eurozetu interesowały się wcześniej Cyfrowy Polsat i Zbigniew Jakubas. Według mediów, była wśród nich także Fratria, wydawca „Sieci" i „Gazety Bankowej". Cyfrowy Polsat nie wykluczał zainteresowania przejęciem ogólnopolskiej radiostacji jesienią 2020 r., gdy pojawi się taka możliwość. Mówił o tym Stanisław Janowski, prezes Telewizji Polsat. Eurozet jest nadawcą jednej z dwóch największych prywatnych stacji radiowych w Polsce Radia Zet i czterech innych rozgłośni: Antyradio, Chillizet, Meloradio i Radio Plus. Do Agory należą stacje Rock Radio, Złote Przeboje, Radio Pogoda i informacyjny TOK FM.

Więcej w: Nie ma zgody UOKiK (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Ofensywa cyberoszustów

Stworzyli 40 fikcyjnych sklepów internetowych zakładanych na skradzione dane. Tylko jeden przynosił im średnio kilkaset tysięcy złotych zysku. Policyjno-prokuratorski zespół rozbił działający na ogromną skalę gang „topowych" cyberprzestępców. Zbili oni fortunę na fałszywych „bramkach" do wpłat pieniędzy i oferowaniu drogiej elektroniki w fikcyjnych sklepach. Milionowe zyski przepuszczali przez konta zakładane na tzw. słupy. Jeden z członków szajki założył 200 takich kont, inny wysłał 40 tysięcy esemesów o podchwytliwej treści, a kolejny miał w zaszyfrowanym komputerze loginy i hasła do kont kilkudziesięciu tysięcy osób. „Rzeczpospolita" poznała kulisy działalności jednej z najlepiej zorganizowanych grup dokonujących cyberprzestępstw.

Więcej w: Cyberoszuści na wielkich łowach (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Czy to czas na e-złotego?

Najwyższy czas, by NBP włączył się do dyskusji o potencjale cyfrowych walut banków centralnych. Pierwszy bank centralny świata – Riksbank – powstał w 1668 r. Szwedzki Skarb Państwa przejął wówczas Stockholms Banco, który siedem lat wcześniej jako prywatna instytucja rozpoczął emisję banknotów papierowych. Ich nadmierna produkcja, nieograniczona dostępnością kruszcu potrzebnego do bicia monet, doprowadziła bank do upadku i wymusiła interwencję państwa. Narodziny banków centralnych były więc odpowiedzią na ryzyko związane z papierowym pieniądzem. Dziś, tak jak w XVII w., przełom dla banków centralnych zwiastuje rozpowszechnienie się nowej, innowacyjnej formy pieniądza, tym razem elektronicznej. Świadome nieuchronnych zmian i bojące się utraty kontroli nad rynkiem pieniężnym banki centralne rozważają wprowadzenie własnych walut cyfrowych. Cyfrowe waluty banków centralnych (CWBC) mają być odpowiedzią na odchodzenie od płatności gotówkowych i wzrost popularności kryptowalut, w szczególności ich drugiej generacji, czyli stablecoinów, takich jak opracowywana przez Facebooka Libra.

Więcej w: Zacznijmy myśleć o e-złotym (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Biznes docenił technologię

Informacja stała się nowym paliwem biznesu, które określa dynamikę jego rozwoju. Im więcej wiesz, tym więcej możesz, tym mniej ryzykujesz i tym lepsze wyniki możesz osiągać – mówi Piotr Prajsnar prezes Cloud Technologies. Pokdreśla on, że jeżeli czegoś nauczył nas 2020 rok to na pewno tego, że przed pandemią nie da się ukryć. Skuteczną taktyką jest ucieczka, o czym przekonał się biznes. Tylko dzięki globalnej migracji do sieci firmy mogą przetrwać. I jak pokazują wyniki naszych badań zawarte w raporcie Global Data Market Size 2017-2021, ta taktyka zyskuje coraz liczniejsze grono zwolenników. Zarówno w Polsce, jak i na świecie rosną wydatki na reklamę w sieci, a 2020 był pod tym kątem rekordowy. Oznacza to tylko jedno: to w internecie firmy szukają swoich klientów.

Więcej w: Pandemia zaostrzyła apetyt biznesu na technologie (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Musk zdetronizował Bezosa

Elon Musk został najbogatszym człowiekiem świata, detronizując szefa Amazona Jeffa Bezosa. Na szczyt Musk wskoczył w zaledwie rok, dzięki szalonemu wzrostowi kursu akcji jego spółki Tesla, produkującej auta na prąd. W czwartek agencja Bloomberga na swojej liście najbogatszych ludzi świata wskazała nowego lidera. Został nim przedsiębiorca Elon Musk, szef i główny akcjonariusz producenta aut elektrycznych Tesla. Musk z majątkiem szacowanym na 188,5 mld dol. o 1,5 mld dol. przebił szefa koncernu Amazon Jeffa Bezosa, który był najbogatszym człowiekiem świata 2017 r. Elon Musk w rekordowym przy tym tempie wspiął się na szczyt drabiny krezusów. Jeszcze na początku 2020 r. jego majątek szacowano na 27 mld dol. Przez rok zwiększył się on o ponad 150 mld dol. – więcej niż wynosi majątek Billa Gatesa, założyciela giganta informatycznego Microsoft. Z majątkiem szacowanym na 133 mld Gates zajmuje trzecie miejsce na liście najbogatszych ludzi świata.

Więcej w: Elon Musk najbogatszym człowiekiem świata (dostęp płatny)

Gazeta Wyborca: Chińscy giganci telekomunikacyjni zawieszeni

Giełda w Nowym Jorku ogłosiła, że od 11 stycznia zawiesi notowania akcji trzech koncernów telekomunikacyjnych z Chin – zmieniając te plany trzy razy w niespełna tydzień. Zarząd giełdy w Nowym Jorku ogłosił 6 stycznia, że w poniedziałek 11 stycznia zawiesi notowania akcji trzech wielkich chińskich koncernów telekomunikacyjnych: China Mobile, China Telecom Corp. i China Unicom Hong Kong. Te koncerny znalazły się na liście spółek związanych z armią komunistycznych Chin, których akcji Amerykanie nie będą mogli kupować zgodnie z dekretem wydanym pod koniec 2020 r. przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Szkopuł w tym, że giełda w Nowym Jorku odegrała zdumiewający spektakl zmian tej decyzji.

Więcej w: Chińscy giganci telekomunikacyjni znikną z Wall Street. Decyzja zmieniała się trzykrotnie (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Rosja oskarżona o cyberatak

To „prawdopodobnie" Rosja stoi za wielkim cyberatakiem, którego ofiarą padły amerykańskie ministerstwa i Microsoft - oświadczyły oficjalnie agencje wywiadowcze Stanów Zjednoczonych. Za wykrytym pod koniec zeszłego roku wielkim cyberatakiem na ministerstwa i urzędy USA oraz amerykańskie korporacje stoi „prawdopodobnie Rosja" – oświadczyły we wspólnym komunikacie FBI, agencja wywiadu elektronicznego NSA, amerykańska wspólnota wywiadowcza Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) oraz Agencja Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury (CISA). Z prac grupy koordynacyjnej utworzonej przez te agencje do zbadania cyberataku wynika, że „czynnik zaawansowanego stałego zagrożenia, prawdopodobnie pochodzenia rosyjskiego, jest odpowiedzialny za większość lub za wszystkie odkryte ostatnio na sieci zarówno rządowe, jak i nierządowe" – napisano we wspólnym komunikacie służb wywiadowczych i kontrwywiadowczych Stanów Zjednoczonych. Amerykańskie służby oceniły też, że celem tego ataku „było i jest" raczej zgromadzenie danych wywiadowczych niż przeprowadzenie niszczycielskich ataków.

Więcej w: Wywiad USA oskarża Rosję o cyberatak na Stany Zjednoczone (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: B+R liczy się bardziej

Lata 2015–2020 to czas radykalnych zmian w wydatkach polskich firm na badania i rozwój Po 1989 r. sprawę wydatków na B+R możemy podzielić na trzy okresy. Pierwszy to transformacyjne zamieszanie. Plan Balcerowicza, w tym gwałtowne otwarcie gospodarki, sprawił, że mało kto myślał o innowacyjności. Liczyło się tu i teraz. Przedsiębiorstwa za wszelką cenę próbowały utrzymać się na powierzchni, więc cięły, nawet te mizerne, wydatki na badania i rozwój. Dlatego przez długie lata wydawaliśmy na B+R góra 0,6 proc. PKB. Dla porównania USA przeznaczają na nie 2,5 proc. PKB, Korea Południowa – ponad 4 proc., zaś średnia unijna to ok. 1,6 proc. PKB. Od 2016 r. najwięcej na badania i rozwój wydają rmy. Do tego czasu głównym źródłem wzrostu nakładów na B+R były wydatki publiczne, czyli sektora rządowego i szkolnictwa wyższego Wejście Polski do UE to początek kolejnego etapu, a zmiany nabrały tempa wraz z rozpoczynającą się w 2007 r. kolejną perspektywą budżetową. Unia wpisała w strategię rozwojową innowacyjność, więc wymagała, by państwa korzystające z jej funduszy przeznaczały środki na ten cel oraz tworzyły infrastrukturę dla B+R. Po transformacyjnym cięciu wydatki na badania i rozwój – zarówno te nominalne, jak i w relacji do PKB – zaczęły w końcu rosnąć. W 2015 r. osiągnęły 1 proc. PKB.

Więcej w: Niezauważona rewolucja (dostęp płatny)