Przegląd prasy, piątek

Puls Biznesu: Allegro kupuje w Czechach

Lider polskiego e-handlu przejmuje czeską grupę i wchodzi dzięki niej na pięć rynków środkowoeuropejskich. Zapłaci ok. 4 mld zł w gotówce i akcjach. Allegro, coraz mocniej podgryzane na krajowym rynku przez zagranicznych konkurentów, ucieka do przodu i samo wychodzi za granicę. Spółka poinformowała, że przejmie czeską Grupę Mall, która poza rodzimym rynkiem działa na Słowacji, w Słowenii, a także– w mniejszej skali – na Węgrzech i w Chorwacji. – Wspólnie z Grupą Mall będziemy mogli nie tylko podnieść jakość codziennego życia 18 mln klientów, których już obsługujemy, ale także dotrzeć z naszą ofertą do innych części Europy. Kupujący będą mogli liczyć na lepszy wybór, atrakcyjne ceny i większą wygodę, a wspólna baza około 135 tys. sprzedawców pozwoli wystawić ofertę na platformie i sprzedawać w całym regionie. Po połączeniu z Grupą Mall nasza pozycja w Polsce, Czechach, Słowacji, Słowenii, Węgrzech i Chorwacji, czyli na rynku detalicznym o wartości ponad 1,1 bln zł, obejmującym ponad 70 mln konsumentów, pozwoli nam stworzyć silny, międzynarodowy zespół w obszarach technologii, e-commerce i logistyki – mówi François Nuyts, prezes Allegro, cytowany w komunikacie spółki.

Więcej w: Allegro kupuje Mall.cz za 4 mld zł (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Litewski fintech atakuje

Litewski fintech kusi sprzedawców niższą prowizją od transakcji. Na ekspansję, także w Polsce, dostał 10 mln dol., m.in. od byłego szefa Mastercarda w Europie, i już planuje większą rundę. Do Polski weszło w ostatnim czasie kilka zagranicznych fintechów, w tym oferujące odroczone płatności Revo i Klarna oraz scoringowa Finiata. Do tego grona dołączył litewski Kevin, który dostarcza rozwiązania pozwalające sprzedawcom obniżyć prowizję za transakcje konsumenckie. Korzystając z tzw. otwartej bankowości, umożliwia przelewanie pieniędzy bezpośrednio pomiędzy rachunkami sklepów i klientów. Podobne rozwiązanie, Xelo Pay, przygotowuje w Polsce Janusz Diemko.

Więcej w: Kevin szturmuje Europę tanimi płatnościami (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Polacy chcą być częścią świata NFT

​​Skinwallet, notowana na NewConnect spółka technologiczna, zaprezentowała pierwszą kolekcję tokenów NFT, mającą łączyć e-sport ze światem science-fiction Nieco ponad rok temu w debiucie na małej giełdzie kurs Skinwalletu wzrósł o 70 proc. do 74,99 zł, a w trakcie sesji dotarł nawet do 89,9 zł. Później było już tylko gorzej, a obecnie za akcje firmy, która stworzyła platformę do handlu tzw. skinami, wykorzystywanymi w grach wideo, trzeba zapłacić około 20 zł. W czerwcu ogłoszono nowe kierunki rozwoju. Skinwallet chce zbudować autorski ekosystem NFT łączący się z istniejącymi już rozwiązaniami z zakresu e-sportu. „Cyber Warriors Army” to 8 tys. unikalnych tokenów przedstawiających wojowników pochodzących ze świata „CyberUniversum”. Ich pierwotna sprzedaż ma być przeprowadzona na rynku Skinwallet Market.

Więcej w: Polacy chcą być częścią świata NFT (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Digitalizacja na zgubę człowieka

Nowe technologie mają wspierać człowieka w codziennym życiu, niosą jednak ze sobą także ogromną pokusę manipulacji. Czwartą rewolucję przemysłową, której wybuchu jesteśmy świadkami lub aktywnymi uczestnikami, definiują: cyfryzacja, automatyzacja, analityka danych, technologie zdolne w wielu aspektach zastępować człowieka i wirtualizować jego życie, a wręcz przejmować nad nim kontrolę. Gdzieś jednak dla tego technologicznego przewrotu należałoby ustawić moralne granice. O ich kształcie dyskutowali uczestnicy panelu „Jak digitalizując nie zgubić człowieka” podczas tegorocznego kongresu Impact. – Każda z dotychczasowych rewolucji przemysłowych wzbudzała kontrowersje, bo wiązała się ze zmianami społecznymi: nowym modelem pracy, migracją społeczeństwa ze wsi do miast itd. – przypomniał Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny na Polskę, Czechy i Słowację w Mastercard Europe. – Technologia powinna jednak służyć człowiekowi, a nie go ubezwłasnowalniać – podkreślił Jędrzej Marciniak, wiceprezes Credit Agricole.

Więcej w: Jak digitalizując nie zgubić człowieka (dostęp płatny)

Parkiet: Asbis liczy na dslszy wzrost

Mimo pandemicznych zawirowań dystrybutor mile zaskoczył wynikami za III kwartał. Zapowiada udaną końcówkę roku i dalszą poprawę wyników w 2022 r.O ponad 3 proc. drożały w czwartek akcje Asbisu. Grupa wypracowała w III kwartale wyższe zyski, niż średnio prognozowali analitycy. Wsparciem dla notowań była też najnowsza rekomendacja DM BOŚ, która w czwartek trafiła na rynek. Akcję Asbisu wyceniono w niej o 59 proc wyżej od aktualnego kursu. Analitycy podkreślają, że od kiedy wydali zalecenie o treści „kupuj", stopa zwrotu z akcji Asbisu przekroczyła 800 proc., ale nadal istnieje wysoka przestrzeń do zwyżki (wynikająca m.in. z dwucyfrowego dyskonta do spółek porównywalnych). Zdaniem analityków nie można wykluczyć, że tegoroczny zysk Asbisu będzie wyższy od prognoz spółki. Zakładają poziom 71–74 mln dol.. Dużo będzie zależało od końcówki roku, która w sektorze IT jest okresem żniw. W Asbisie w latach 2018–2020 zysk w ostatnim kwartale odpowiadał za 40–60 proc. całorocznego wyniku.

Więcej w: Asbis zakłada dalszy wzrost (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Prywatność powinna być chroniona domyślnie

Wyrażanie zgody na pliki cookies powinno być uregulowane w podobny sposób jak RODO – mówią eksperci. Każdy serwis internetowy wykorzystuje pliki cookies, z polska zwane „ciasteczkami". – Zapisują nasze spersonalizowane ustawienia dotyczące strony na komputerze. To tak, jakbyśmy wchodzili do restauracji i kelner od razu by wiedział, co nam podać, ponieważ zna nasze preferencje – tłumaczy Maciej Broniarz, analityk bezpieczeństwa systemów IT, wykładowca w Centrum Nauk Sądowych UW

Więcej w: Prywatność powinna być chroniona domyślnie (dostęp płatny)

Rzeczpospolita:  Dyskusje bez końca o sieciach 5G w Polsce

Ogłoszenie aukcji częstotliwości 5G nie zakończy dyskusji na jej temat. Mimo to regulator chce zacząć rozmowy o dodatkowym bloku cennego pasma. – Jesteśmy w przededniu aukcji 5G. O niej dużo już powiedziano i zapewne będziemy dużo dyskutować w jej trakcie – powiedział w podczas konferencji Ericsson Day Tech Jacek Oko, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.  To sygnał, że jeśli nawet aukcja zostanie ogłoszona w tym roku, to szybko nie zostanie rozstrzygnięta. Tymczasem UKE proponuje operatorom kolejną dyskusję o 5G. – W paśmie C mamy jeszcze blok 70 megaherców, tzw. blok „zero". Mamy także bloki w paśmie 26 GHz po kilkaset megaherców. Do dyskusji jest jeszcze, jak duże ostatecznie te bloki będą. Właśnie ją rozpoczynamy – powiedział prezes UKE.

Więcej w: Dyskusje bez końca o sieciach 5G w Polsce (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Rosną ceny elektroniki w sklepach i zyski firm

Producenci i importerzy apelują do Urzędu Zamówień Publicznych o wprowadzenie zmian w przetargach publicznych w związku z zakłóceniami w łańcuchach dostaw. Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Cyfrowa Polska proponuje umożliwienie wydatkowania i realizacji tegorocznych budżetów w czasie wydłużonym o sześć miesięcy. Michał Kanownik, prezes organizacji, wskazuje, że szacunki branżowe mówią o możliwości nawet 20-proc. podwyżek cen sprzętu elektronicznego i wydłużonym czasie oczekiwania na realizację zamówień.

Więcej w: Rosną ceny elektroniki w sklepach i zyski firm (dostęp płatny)

Dziennika Gazeta Prawna: O Chińczykach w Polsce

Chcemy czy nie, stajemy się częścią budowanego przez Chiny Nowego Jedwabnego Szlaku. Dziś największe kontrowersje dotyczą Huaweia i ewentualnego zaangażowania tej firmy w budowę sieci telefonii komórkowej piątej generacji. Przesyłanie danych za pośrednictwem 5G będzie dużo szybsze, internet znajdzie więc dużo więcej zastosowań. Jak lodówki same zamawiające jedzenie, samochody, które „same” prowadzą się z punktu A do punktu B, czy operacje przeprowadzane na pacjencie w jednym końcu kraju przez lekarza, który jest w zupełnie innym końcu – żeby wybrać te, które łatwo przemawiają do wyobraźni. A ten, kto dostarczy sprzęt, teoretycznie może przynajmniej przyglądać się temu, jak to wszystko działa. Na razie polska spółka Huawei to firma z rocznymi obrotami rzędu 3–4 mld zł, która od 2012 do 2020 r. wykazała w deklaracjach podatkowych 240 mln zł CIT do zapłacenia.  Według Radosława Pyffela „sprawa Huawei” nie powinna mieć trwalszego wpływu na postrzeganie naszego kraju w Chinach. – Mam wrażenie, że oni sami nieszczególnie się tym przejmują. I to może nawet dobrze, bo zgadza się z przekazem, że sprawy polityczne i biznesowe powinny być rozdzielone. Gdyby było inaczej, Pekin pokazałby, że zależy mu na pozytywnej decyzji. W informacje o karaniu Polski niespecjalnie wierzę. Nie zbudowaliśmy tam jakiś przyczółków, więc nie można karać nas odebraniem czegoś, czego nie ma – wskazuje. I dodaje: – Polska może być oczywiście odcinana od dostaw komponentów w każdej branży, od medycznej po AGD, ale tego typu kary nie zdarzają się za eliminację chińskiej korporacji z rynku, a za sprawy polityczne, jak np. kwestia Tajwanu czy Sinciangu.

Więcej w: Pożyczają, budują i hodują (dostęp płatny)