Przegląd prasy, piątek

Puls Biznesu: Orange na szczycie, Cyfrowy w dołku

Choć budowa nowego filaru biznesowego Cyfrowego Polsatu postępuje, to otoczenie nie sprzyja spółce. Znacznie lepiej sytuacja wygląda w Orange’u, którego kurs jest najwyższy od dziewięciu lat. Akcje Cyfrowego Polsatu w ciągu ostatnich trzech lat straciły ponad połowę wartości, a najnowsze minimum na poziomie 10,48 zł zanotowały ostatniego dnia stycznia. Analitycy fundamentalni wyceniają akcje spółki na 14-15 zł, ale to nie oznacza, że odbicie kursu przyjdzie szybko. Zwłaszcza, że otoczenie nie sprzyja spółce, która zadłużyła się na budowę segmentu energetyki odnawialnej, aby uzupełnić biznes telekomunikacyjny i mediowy. – Oceniam, że w średnim i długim terminie wartość, którą prezentują poszczególne filary biznesowe Cyfrowego Polsatu, się obroni, a inwestorzy to docenią. W krótkim terminie wciąż jednak brakuje impulsów, które pozwoliłyby przełamać negatywną tendencję. Wyniki za IV kwartał 2023 r. będą raczej słabe, podobnie jak w poprzednich kwartałach – mówi Maciej Bobrowski, analityk BDM. Po trzech kwartałach 2023 r. skorygowana EBITDA grupy wynosiła 2,3 mld zł i była o 10,7 proc. niższa r/r. Zysk netto spadł o 76 proc. do 178 mln zł.

Więcej w: Orange na szczycie, Cyfrowy w dołku (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Wdrożenie AIto dopiero początek

Braki w kompetencjach cyfrowych pracowników stają się znaczącą przeszkodą w pełnym wykorzystywaniu możliwości sztucznej inteligencji. Tylko w ubiegłym roku liczba polskich firm rzucających się w ramiona sztucznej inteligencji wzrosła o oszałamiające 22 proc. — wynika z raportu Amazon Web Services (AWS). Jeśli ten cyfrowy wiatr nadal będzie pchał nasze żagle, do końca dekady krajowa gospodarka może wzbogacić się o 576 mld zł. Nie musimy jednak czekać tak długo, by dostrzec pierwsze pędy nowej technologicznej wiosny. Już 94 proc. biznesów w Polsce cieszy się z wyższych przychodów dzięki sztucznej inteligencji, a 88 proc. przyznaje, że jest ona tajemniczym składnikiem, który nadał lepszy smak ich innowacyjności. Niektórzy liderzy już tak mocno zżyli się z artificial intelligence (AI), że nie widzą przyszłości bez niej – 93 proc. wierzy, że zrewolucjonizuje ich branżę w ciągu najbliższych pięciu lat. Nawiązując do badań AWS, zapytaliśmy menedżerów z sektorów IT i HR, jak postrzegają rewolucje AI w swojej codziennej pracy. Michał Czeredys, prezes spółki Arcus, uważa, że sztuczna inteligencja nie jest kolejną przelotną fascynacją technologiczną, ale fundamentem nowoczesnego biznesu, na którym można budować długotrwały sukces. Na podstawie doświadczeń płynących ze współpracy z klientami twierdzi, że kadra zarządzająca coraz lepiej rozumie znaczenie algorytmów AI, co znajduje odzwierciedlenie w decyzjach dotyczących wdrożeń. Do niedawna zapewnienia o konieczności posiadania systemów rzadko kończyły się ich faktycznym wprowadzeniem. Obecnie obserwujemy zmianę tej tendencji.

Więcej w: Wdrożenie AIto dopiero początek (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Armatorzy odnotowali zakłócenia sygnału GPS na Bałtyku

Stena Line potwierdziła zakłócenia nawigacyjne w Zatoce Gdańskiej, zapewniając, że nie wpłynęły na bezpieczeństwo żeglugi. Podobne problemy miał prom Unity Line Limited. Ostatnio głośnym echem odbijają się informacje o tym, że m.in. na Bałtyku dochodzi do zakłócania sygnału GPS. Niedawno poinformowali o tym Estończycy, sugerując, że za zakłóceniami mogą stać Rosjanie. „Rosja prawdopodobnie nie ma wystarczającej obrony powietrznej i aby uspokoić swój naród, zdecydowała się po prostu zastosować działania zastępcze” – stwierdził cytowany przez PAP płk Eero Rebo z estońskich wojsk obrony terytorialnej. Podkreślał, że stwarza to ryzyko zarówno dla lotnictwa, jak też dla żeglugi morskiej. Eksperci z krajów nadbałtyckich twierdzą, że zakłócenia sygnału GPS pochodzą z systemu umieszczonego w Królewcu.

Więcej w: Armatorzy odnotowali zakłócenia sygnału GPS na Bałtyku (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Zarzuty ws. przetargu na laptopy, konkretów brak

Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji, zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie przetargu na laptopy dla czwartoklasistów. Żadnych szczegółów odnośnie potencjalnych nieprawidłowości jednak nie ujawnia. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami program Laptop dla ucznia nie będzie kontynuowany. Na czwartkowej konferencji przedstawiciele Ministerstwa Cyfryzacji i Ministerstwa Edukacji powtórzyli pojawiające się już wcześniej zarzuty co do kształtu programu, braku zapewnionego finansowania, czy braku programów, które miałyby wspierać uczniów. Konferencja na której przekazano informację o wstrzymaniu programu, zaczęła się jednak od poważnych zarzutów. - Wszystko wskazuje na to, że w podczas przetargu doszło do naruszenia przepisów karnych. Mogło dojść do sytuacji korupcyjnych, a w związku z tym w trybie niejawnym – bo takie informacje podczas audytu otrzymaliśmy - zostanie złożone doniesienie do prokuratury. Będzie dotyczyło możliwości popełnienia przestępstwa przy organizacji tego przetargu – mówi Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji. Przypomnijmy, że przetarg na dostawę laptopów dla uczniów został ogłoszony w styczniu 2023 r. Ogłosiło go Centrum Obsługi Administracji Rządowej. Był prowadzony w celu podpisania umowy ramowej z wieloma wykonawcami. Po ogłoszeniu na zapisy dokumentacji przetargowej wpłynęły odwołania od pięciu wykonawców. Oferty otworzono w kwietniu – złożyło je 14 wykonawców.

Więcej w: Zarzuty ws. przetargu na laptopy, konkretów brak (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Creotech Instruments w nowym projekcie. Partneruje GMV i Airbusowi

Spółka będzie pracować nad systemem obserwacji Ziemi, wykorzystującym przetwarzanie danych na satelicie. Rozszerzy też funkcjonalność platformy HyperSa. Creotech Instruments, producent m.in. satelitów, systemów i podzespołów satelitarnych, poinformował o przystąpieniu do międzynarodowego projektu MESEO (Multi-Mission Efficient and Secure High Capacity End-to-End Earth Observation) związanego ze stworzeniem demonstracyjnego satelitarnego systemu obserwacji Ziemi, wykorzystującego masowe przetwarzanie danych na satelicie. Celem projektu jest zwiększenie m.in. wydajności obserwacji Ziemi z kosmosu. Zadaniem polskiej spółki jest „dostarczenie i integracja platformy satelitarnej HyperSat z teleskopem firmy Satlantis o rozdzielczości mniejszej niż 1 m. Platforma będzie komunikować się z segmentem naziemnym dostarczanym przez firmę GMV, lidera projektu, a także z satelitarnym komputerem przetwarzania obrazu wykorzystującym algorytmy AI od spółki Ubotica”.

Więcej w: Creotech Instruments w nowym projekcie. Partneruje GMV i Airbusowi (dostęp płatny)

Puls Biznesu: AB chce przeznaczyć 31,6 mln zł na dywidendę i zorganizować buyback

Zarząd AB, notowanego na GPW dystrybutora elektroniki, wnioskuje o przeznaczenie 31,6 mln zł z ubiegłorocznego zysku na dywidendę dla akcjonariuszy, wynika z projektów uchwał na walne zgromadzenie. W planach jest też skup akcji. Na jedną akcję w formie dywidendy spółki przypadłyby 2 zł, co przy kursie 72,6 zł oznacza stopę w wysokości 2,7 proc. Pozostała część zysku za rok obrotowy 2022/2023 - 97,8 mln zł – ma zostać przeznaczona na kapitał rezerwowy. Z niego sfinansowany ma być skup akcji -–w projektach uchwał na walne, zwołane na 6 marca, znalazł się punkt dotyczący upoważnienia zarządu do skupu akcji własnych w liczbie nie większej niż 3,16 mln (19,55 proc. kapitału) w terminie do 4 marca 2027 r. Cena kupowanych akcji ma być nie niższa niż 1 zł i nie wyższa niż 92 zł, a na skup zarezerwowano 100 mln zł. Akcje mają być skupione w celu umorzenia.

Więcej w: AB chce przeznaczyć 31,6 mln zł na dywidendę i zorganizować buyback (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Google vs Microsoft: walka gigantów AI rozgrzewa rynek

W czwartek Google zmienił nazwę swojego chatbota z Bard na Gemini, na cześć nowego systemu sztucznej inteligencji, który go napędza. Firma zapowiedziała, że użytkownicy będą mogli opłacać zaawansowane funkcje. Inicjatywa ta ma na celu rywalizację z Microsoftem w zdobywaniu subskrybentów. Alphabet, firma macierzysta Google, oferuje amerykańskim klientom możliwość subskrypcji za 19,99 dol. miesięcznie, dając dostęp do wersji Gemini Advanced z ulepszonym modelem Ultra 1.0 AI. Subskrybenci zyskują także 2 terabajty przestrzeni w chmurze, co zazwyczaj kosztuje 9,99 dol. miesięcznie, a w przyszłości będą mieć dostęp do Gemini w usługach Gmail i pakiecie produktywności Google. Pakiet ten, nazwany planem Google One AI Premium, jest jedną z najambitniejszych ofert Google w odpowiedzi na działania Microsoftu i jego współpracę z OpenAI. Podkreśla to jednocześnie wzrost konkurencji na rynku subskrypcji AI. Rok temu OpenAI z Chatem GPT Plus wprowadziło na rynek wczesny dostęp do swoich modeli AI, podczas gdy Microsoft niedawno zaprezentował konkurencyjną ofertę subskrypcji AI dla aplikacji takich jak Word i Excel, z ceną 20 dol. miesięcznie w USA.

Więcej w: Google vs Microsoft: walka gigantów AI rozgrzewa rynek (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Francuski regulator bierze się za big tech. Wszczyna dochodzenie ws. AI

Francuski organ ds. konkurencji rozpoczął proces konsultacji publicznych w sektorze sztucznej inteligencji. Zażądał od dużych graczy w branży technologicznej udostępnienia informacji na temat ich strategii biznesowych. Sektor generatywnej sztucznej inteligencji kształtuje się wokół firm, które „już są silnie obecne na sąsiednich rynkach”, przez co narasta ryzyko, że wykorzystają swoją „obecną siłę rynkową” do ekspansji, jak uzasadniła instytucja w oświadczeniu. Autorite de la Concurrence przyjrzy się w szczególności podmiotom “już obecnym w sektorze infrastruktury chmurowej” oraz kwestiom związanym z dostępem do niej oraz wykwalifikowanych pracowników. Do największych dostawców usług w chmurze należą Microsoft, Amazon i Alphabet.

Więcej w: Francuski regulator bierze się za big tech. Wszczyna dochodzenie ws. AI (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Klikanie w szkołę

Rząd PiS wydał na elektronikę w szkole kilka miliardów złotych. Nadal nie wiemy po co – PiS rozdawał laptopy jak zabawki – powiedziała w czwartek minister edukacji Barbara Nowacka. Wraz z wicepremierem i ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim zdecydowali, że w 2024 r. zakupu laptopów dla czwartoklasistów nie będzie. Do końca czerwca oba resorty i Instytut Badań Edukacyjnych mają przygotować za to koncepcję nowego programu, który zapewni dzieciom urządzenia mobilne. Ten, który zostawił w spadku rząd Prawa i Sprawiedliwości, okazał się jednym z największych problemów nowych ministrów. Ale sytuację można też zinterpretować inaczej. Owszem, ministrowie znaleźli się w pułapce, ale nie z powodu działań PiS, lecz z braku woli politycznej we własnym obozie. Można by przecież uciec się do mechanizmu prefinansowania wymyślonego przez poprzednią władzę. Sugerował to zresztą Janusz Cieszyński. Zwracał też uwagę, że termin na rozliczenie laptopowego kamienia milowego mija w 2025 r., więc jest jeszcze czas, żeby porozumieć się z Komisją Europejską i wprowadzić korekty do programu. To, czy pieniądze na laptopy się znajdą, czy nie, zależy ostatecznie od premiera i ministra finansów.

Więcej w: Klikanie w szkołę (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Wszystko, co trzeba wiedzieć o akcie o usługach cyfrowych. 81 pytań i odpowiedzi

Od 17 lutego firmy, które świadczą usługi internetowe, zmienią sposób działania 2/37 Usługi hostingu i usługi platformy internetowej już za tydzień powinny dysponować łatwymi w użyciu mechanizmami zgłaszania nielegalnych treści. A to za sprawą wchodzącego 17 lutego w życie unijnego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2065 z 19 października 2022 r. w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz zmiany dyrektywy 2000/31/WE (Dz.Urz. UE z 2022 r. L. 217, s. 1), które jest znane także jako akt o usługach cyfrowych (dalej: AUC; z ang. Digital Services Act). Koncentruje się ono na tworzeniu bezpieczniejszej przestrzeni cyfrowej dla użytkowników dzięki ochronie praw podstawowych w internecie. Główne zagadnienia regulowane przez AUC to: treści nielegalne i szkodliwe, handel podrobionymi towarami, dezinformacja, reklama internetowa. AUC ma na celu również dostosowanie istniejących już ram prawnych (zapisanych w szczególności w dyrektywie o handlu elektronicznym, czyli dyrektywie 2000/31/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 8 czerwca 2000 r. w sprawie niektórych aspektów prawnych usług społeczeństwa informacyjnego, w szczególności handlu elektronicznego w ramach rynku wewnętrznego; Dz.Urz. WE z 2000 r. L 178, s. 1) regulujących działalność pośredników internetowych do zmieniających się technologii i modeli biznesowych w internecie.

WIęcej w: Wszystko, co trzeba wiedzieć o akcie o usługach cyfrowych. 81 pytań i odpowiedzi (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: UODO ukarał Morele.net znów bez opinii biegłego

Wydając ponowną decyzję ws. wycieku danych klientów Morele, Urząd Ochrony Danych Osobowych oparł się na analizie wewnętrznych ekspertów. Czy znów będzie to powodem jej uchylenia przez sądy administracyjne? 9 lutego br. NSA uwzględnił skargę kasacyjną Morele.net na decyzję prezesa UODO nakładającą na firmę karę 2,8 mln zł za brak odpowiednich zabezpieczeń, co doprowadziło do wycieku danych 2,2 mln jej klientów. Powodem były błędy w postępowaniu dowodowym, w szczególności nieuwzględnienie wniosku spółki o zasięgnięcie opinii biegłego.

Więcej w: UODO ukarał Morele.net znów bez opinii biegłego (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Cyfrowe wizy to przyszłość krajów UE

Przyszłość to wspólna dla wszystkich krajów strefy Schengen platforma online do składania wniosków wizowych, przepisy już są – mówi Michel Dejaegher, współtwórca kodeksu wizowego Unii Europejskiej, wieloletni dyplomata.

Więcej w: Cyfrowe wizy to przyszłość krajów UE (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Akt o usługach cyfrowych: ważne zmiany dla biznesu w internecie

17 lutego 2024 r. wchodzi w życie całość zmian w przepisach regulujących prowadzenie działalności gospodarczej w internecie. Akt o usługach cyfrowych będą zobowiązani stosować dostawcy usług pośrednich. Unijny akt o usługach cyfrowych (nazywany również DSA – od angielskiej nazwy Digital Services Act), czyli rozporządzenie (UE) 2022/2065 w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz zmiany dyrektywy 2000/31/WE – do tej pory stosowane wyłącznie przez internetowych gigantów – już niedługo będzie obowiązywać w Polsce bezpośrednio. DSA wprowadza nowe obowiązki nie tylko dla podmiotów mających siedzibę w jednym z krajów Unii Europejskiej, ale dla wszystkich usługodawców pośrednich świadczących usługi na rzecz użytkowników na terenie UE. Celem DSA jest zapewnienie bezpiecznego środowiska internetowego – zarówno dla konsumentów jak i przedsiębiorców. 

Więcej w: Akt o usługach cyfrowych: ważne zmiany dla biznesu w internecie (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Zwodnicze interfejsy niszczą bezpieczny internet

Poczucie bezpieczeństwa użytkownika internetu może zostać zrujnowane przez duże natężenie drobnych nagabywaczy, którzy próbują zwiększyć kwoty zostawiane w czasie zakupów lub choćby sprowokować do zostawienia więcej danych osobowych. O bezpieczeństwie Internetu najczęściej dyskutuje się w kontekście zagrożeń atakami hakerskimi, stabilności infrastruktury krytycznej, czy kradzieży oszczędności całego życia. Istnieją też jednak aspekty bardziej subtelne. Bezpieczeństwo internetu ma wiele wymiarów, podobnie jak ma to miejsce w świecie fizycznym. Poczucie zagrożenia przechodnia w mieście zależy nie tylko od lęku przed napastnikami czyhającymi na zdrowie, czy nawet życie, ale także od wolności od nagabywania i natrętów. Natręci indywidualnie nie wyrządzają wielkiej szkody, ale w dużym natężeniu potrafią odebrać komfort spacerowania. Podobnie poczucie bezpieczeństwa użytkownika internetu może zostać zrujnowane przez duże natężenie drobnych nagabywaczy, którzy próbują zwiększyć kwoty zostawiane w czasie zakupów, a choćby tylko sprowokować do zostawienia więcej danych osobowych niż jest to potrzebne. Takimi wszędobylskimi nagabywaczami są tzw. dark patterns (ostatnio określane również jako deceptive patterns), czyli zwodnicze interfejsy.

Więcej w: Zwodnicze interfejsy niszczą bezpieczny internet (dostęp płatny)

Parkiet: AB planuje skup akcji i dywidendę

Akcjonariusze spółki zdecydują o buy backu i wypłacie 2 zł dywidendy na akcję , wynika z projektów uchwał na walne zgromadzenie zwołane na 6 marca br. Na dywidendę miałaby trafić kwota prawie 32 mln zł z zysku za rok obrotowy 2022/2023. Pozostała jego część w wysokości 97,9 mln zł miałaby zostać przeznaczona na kapitał rezerwowy spółki. Równocześnie w projekcie uchwał przewidziano skup do 19,55 proc. akcji własnych spółki. W celu jego sfinansowania utworzony miałby zostać kapitał rezerwowy w wysokości 100 mln zł. Upoważnienie zarządu do nabycia akcji miałoby obowiązywać do 4 marca 2027 roku, nie dłużej jednak niż do wyczerpania środków przeznaczonych na ten cel. Cena za jedną akcję miałaby być nie niższa niż 1 zł i nie wyższa niż 92 zł.

Więcej w: AB planuje skup akcji i dywidendę (dostęp płatny)

Parkiet: Creotech bliżej nieba

Platforma satelitarna polskiej spółki zostanie wykorzystana w międzynarodowym projekcie. Creotech Instruments znalazł się wśród podmiotów, które wezmą udział w projekcie MESEO, którego celem jest opracowanie, prototypowanie oraz demonstracja satelitarnego systemu obserwacji Ziemi nowej generacji, wykorzystującego masowe przetwarzanie danych na satelicie. W projekt zaangażowanych jest dziewięciu partnerów z siedmiu różnych krajów, w tym hiszpański GMV i francuski Airbus. Planowane zakończenie projektu nastąpi w listopadzie 2026 r. – W projekcie MESEO będziemy odpowiadać za dostarczenie i integrację platformy HyperSat z teleskopem firmy Satlantis. Będzie to pierwsza integracja HyperSat z teleskopem optycznym o rozdzielczości lepszej niż 1 m. Segment naziemny, z którym będzie się komunikować system satelitarny, zostanie dostarczony przez lidera konsorcjum, czyli hiszpański podmiot GMV. Głównym celem tego współfinansowanego przez UE projektu jest stworzenie prototypu otwartego, elastycznego, skalowalnego i wielozadaniowego systemu kompleksowej obserwacji Ziemi, wykorzystującego masowe przetwarzanie danych – wyjaśnia Grzegorz Brona, prezes Creotechu.

Więcej w: Creotech bliżej nieba (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Google Bard zmienia się w Google Gemini, w który zmienia się Google Assistant

Google w typowym dla siebie stylu wprowadza zmiany w swoich usługach, w których nie sposób się połapać. Sztuczna inteligencja Google Bard, która nie skończyła jeszcze roku, przestaje istnieć. W jej miejsce wskakuje Google Gemini. Zaledwie kilka dni temu Google uruchomiło nowego Barda, czyli sztuczną inteligencję działającą na nowym silniku Google Gemini Pro. Niecały tydzień później, i niecały rok po uruchomieniu Barda w ogóle, przestaje on istnieć, a konkretnie zmienia nazwę. Skomplikowane? Dalej jest jeszcze gorzej. Od dziś Google Bard nazywa się Google Gemini. Tak będzie się też nazywał Asystent Google, ale dopiero za jakiś czas. Na razie Google Gemini można pobrać w ramach odrębnej aplikacji (ale tylko na Androida i tylko w Stanach Zjednoczonych), która doda Asystentowi nowe możliwości. Na iPhone'ach można natomiast korzystać z Google Gemini w ramach aplikacji Google (ale tylko w Stanach Zjednoczonych), gdzie można wybierać pomiędzy Asystentem Google a Google Gemini. Mało jasne? Dalej jest jeszcze gorzej.

Więcej w: Google Bard zmienia się w Google Gemini, w który zmienia się Google Assistant. Dalej jest jeszcze gorzej (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Sklep internetowy z rekordową karą. To konsekwencja wycieku danych użytkowników

Sklep Morele.net został po raz drugi ukarany przez Urząd Ochrony Danych Osobowych za wyciek danych z 2018 r. Sprawa dotyczyła 2,2 mln kont. W grudniu 2018 r. przestępcy ukradli ze strony Morele.net adresy e-mail, numery telefonów, imiona i nazwiska, a także zaszyfrowane hasła użytkowników - wyciek dotyczył 2,2 mln kont. Następnie zażądali okupu w postaci 20 bitcoinów. Sprawą wycieku zajął się Urząd Ochrony Danych Osobowych i nałożył na sklep karę w wysokości 2,8 mln zł. Ta decyzja została uchylona przez Naczelny Sąd Administracyjny w 2023 r. Teraz prezes UODO ponownie ukarał spółkę Morele.net za ten sam wyciek.

Więcej w: Sklep internetowy z rekordową karą. To konsekwencja wycieku danych użytkowników (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Gawkowski: składamy zawiadomienie do prokuratury w sprawie przetargu na laptopy dla uczniów. Mogło dojść do korupcji 

Wszystko wskazuje na to, że doszło do naruszenia przepisów karnych, do korupcji w trakcie przetargu na laptopy dla uczniów. Złożymy doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa – poinformował wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Krzysztof Gawkowski poinformował (już oficjalnie) o zawieszeniu programu rozdawania laptopów dla uczniów, którzy w 2024 roku we wrześniu mieli iść do czwartej klasy szkoły podstawowej. Ministra edukacji Barbara Nowacka przekazała, że ustawa, która gwarantuje laptopy dla uczniów, będzie zmieniona. Jak mówiła, liczy, że prezydent ją podpisze. – Nikt z poprzedniej władzy nie zapewnił finansowania programu w budżecie na 2024 rok, ani nie zabezpieczył finansowania z Krajowego Planu Odbudowy. Komisja Europejska informowała poprzednie władze, że pieniędzy nie będzie – mówił w czwartek wicepremier i minister cyfryzacji.

Więcej w: Gawkowski: składamy zawiadomienie do prokuratury w sprawie przetargu na laptopy dla uczniów. Mogło dojść do korupcji (dostęp płatny)