Przegląd prasy, piątek

Dziennik Gazeta Prawna: Muskowanie polityki

Kiedyś oligarchowie musieli kupić nie tylko polityka, lecz także jego wyborców. Globalnym technofeudałom wystarczy kontrola nad algorytmami platform, by wpływać na władzę. Orędzie Krzysztofa Stanowskiego, twórcy Kanału Zero, w którym zapowiedział start w wyborach prezydenckich – choć taki trochę na niby – otworzyło nowy sezon w polskiej polityce. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym wydarzeniu nic nadzwyczajnego: ot, osoba spoza sceny partyjnej ogłasza, że chce zmienić reguły gry, krytykując dotychczasowe elity. Tak było z Pawłem Kukizem w 2015 r., podobnie było z Szymonem Hołownią pięć lat później. Niewykluczone, że w tej kampanii zobaczymy jeszcze innego medialnego celebrytę, który ubierze się w szaty obywatelskiego kandydata na prezydenta. To ostatnio wyjątkowo modny szyld. Jak gdyby liderzy partyjni doszli do wniosku, że tylko z nim da się wygrać wybory. Uważny obserwator życia publicznego nie powinien być tym wszystkim specjalnie zaskoczony. Wraz z rozwojem mediów społecznościowych, karmiących się silnymi emocjami, które wywołuje polityka, powstały warunki sprzyjające pojawianiu się „społecznych” kandydatów na prezydenta. To nie przypadek, że Stanowski, człowiek z genialną intuicją biznesową, przeobraził się z dziennikarza sportowego w zwierzę polityczne. Mało kto potrał tak wyraźnie dostrzec kierunek, w którym zmierza współczesna debata. Stanowski był niczym wytrawny inwestor, który szuka niszowych start-upów, by je przejmować, wyprzedzając konkurencję o krok. Mimo że nie wymyślał nowych formatów, stał się trendsetterem. To przecież nie Stanowski normalizował hejt w przestrzeni publicznej – on tylko ubrał go w nowoczesny format, prowadząc swój sztandarowy program w Kanale Sportowym, czyli Hejt Park. Czuje się w takiej formule jak ryba w wodzie i jest w niej niesamowicie wiarygodny.

Więcej w : Muskowanie polityki (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Szpady przeciw karabinom

Władza w Polsce nie jest w stanie sama sobie poradzić z agresywnymi działaniami dezinformacyjnymi – uważa Irena Lipowicz, profesor nauk społecznych, kierownik Katedry Prawa Administracyjnego i Samorządu Terytorialnego na UKSW w Warszawie, była rzecznik praw obywatelskich, członek komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo Polski. – Do tej pory wielkie platformy społecznościowe – w mniejszym lub większym stopniu – sprzątały fałszywe wiadomości. Teraz kolejny duży serwis zapowiedział, że nie będzie tego robił. Użytkownicy zostali więc sami. Może się okazać, że kilkadziesiąt godzin przed ciszą wyborczą będziemy mieli do czynienia z tym, co się nazywa wielkim kłamstwem – za pomocą np. mediów społecznościowych zostanie zrzucona jakaś bomba atomowa, której zadaniem będzie szerzenie dezinformacji. W obliczu takich wydarzeń rolą mediów tradycyjnych będzie się temu przeciwstawić – mówi Irena Lipowicz.

Więcej w: Szpady przeciw karabinom (dostęp płatny)

Puls Biznesu: ElevenLabs potrójnym jednorożcem

To największa inwestycja w spółkę związaną z polskim rynkiem AI. Założony przez Polaków ElevenLabs zdobył kolejne fundusze na rozwój – i to niemałe. Inwestorzy dorzucili spółce 180 mln dol., czyli prawie 730 mln zł. W branży startupowej jednorożcem określana jest spółka, której wycena sięgnęła poziomu 1 mld dol. . Wśród start-upów z polskim pochodzeniem taki wyczyn jest rzadkością, ale są dobre przykłady. ElevenLabs, który stworzył wykorzystujące AI narzędzie o generowania mowy maksymalnie podobnej do naturalnej, osiągnął status jednorożca w styczniu 2024 r. Teraz spółka potroiła ten wynik. Fundusze i inwestorzy branżowi w nowej rundzie finansowania wyłożyli łącznie 180 mln dol. obejmując udziały przy wycenie wynoszącej 3,3 mld dol. – Mowa to nasz naturalny sposób komunikacji. Dzięki temu finansowaniu zbliżamy się do świata, w którym interakcje cyfrowe będą odbywać się głosowo: płynnie, naturalnie i tak łatwo, jak rozmowa między ludźmi – mówi Mati Staniszewski, prezes ElevenLabs, cytowany w komunikacie.

Więcej w: ElevenLabs potrójnym jednorożcem (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Firmy i instytucje już zakazują pracownikom używania DeepSeek

Setki firm, agencji rządowych i instytucji publicznych wprowadziły w ostatnich dniach ograniczenia dotyczące korzystania przez pracowników z chińskiego modelu sztucznej inteligencji DeepSeek. Setki firm, szczególnie tych powiązanych z rządami, pracowały nad zablokowaniem dostępu do DeepSeek z powodu obaw o potencjalne wycieki danych na chińskie serwery – powiedział w rozmowie z Bloombergiem Nadir Izrael, dyrektor ds. technologii w firmie Amris specjalizującej się w cyberbezpieczeństwie. Obawy dotyczące DeepSeek narastają od weekendu. Chiński chatbot, dzięki dobrym recenzjom i pochwałom ze strony prominentnych postaci w świecie sztucznej inteligencji, trafił na szczyt listy pobrań w AppStore. W poniedziałek miała też miejsce duża korekta spółek AI na Wall Street. Akcje giganta branży, Nvidii, straciły wówczas blisko 17 proc. swojej wartości. Jak poinformowała firma Armis, około 70 proc. klientów poprosiło o zablokowanie utworzonych przez pracowników kont. Przedstawiciele Netskope wskazali z kolei, że 52 proc. jej klientów całkowicie blokuje dostęp do witryny.

Więcej w: Firmy i instytucje już zakazują pracownikom używania DeepSeek (dostęp płaty)

Parkiet: Rewolucja sztucznej inteligencji ledwie się zaczęła. Hossa akcji trwa

Im więcej narzędzi sztucznej inteligencji, tym lepiej, bo będą bardziej dostępne. A to dobra informacja dla spółek, które mogą tę technologię wykorzystywać – tłumaczą Tomasz Matras z TFI PZU oraz Jarosław Niedzielewski z Investors TFI. Przyznaje jednak, że  oojawił się jakiś element niepewności, który wciąż trudno jeszcze w pełni ocenić. Mowa oczywiście o DeepSeek. – Trudno mi uwierzyć, że może on odmienić los amerykańskich spółek technologicznych. Gdyby jednak chińska technologia sztucznej inteligencji okazała się równie dobra, to wcale nie jest to dla nas zła informacja. Może nie będzie już aż tak ogromnego zapotrzebowania na produkty Nvidii, ale z drugiej strony rozwiązania SI będą tańsze i bardziej dostępne dla tych, którzy mogą z nich skorzystać. To może być wręcz szansa. Jeśli Nvidia przestanie być lokomotywą pociągową rynku amerykańskiego, to nie znaczy, że ktoś inny się nią nie stanie – mówi..

Więcej w: Rewolucja sztucznej inteligencji ledwie się zaczęła. Hossa akcji trwa (dostęp płatny) 

Parkiet: Nowe produkty bankowe coraz częściej są kupowane za pośrednictwem kanałów cyfrowych

Już ponad połowa interakcji z bankami, dotyczących zakupu nowych produktów, odbywa za pośrednictwem kanałów cyfrowych. Publikowany corocznie przez międzynarodową firmę doradczą Kearney raport „European Retail Banking Radar” po raz kolejny ujawnił, jak wygląda relacja między bankowością tradycyjną a cyfrową. Jego ostatnia edycja potwierdza dynamiczny wzrost liczby operacji bankowych

Więcej w: Nowe produkty bankowe coraz częściej są kupowane za pośrednictwem kanałów cyfrowych (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Jesteśmy technologicznie w malinach

Europa systemowo nie jest w stanie konkurować z big techami z USA i Chin. I przy obowiązującym w UE modelu polityczno-gospodarczym to się raczej nie zmieni. Mój redakcyjny kolega i naczelny „Rzeczpospolitej" Michał Szułdrzyński przedstawił w swoim komentarzu polski dylemat rozwojowy: czipy czy eksport malin? Czyli zaawansowana technologia, innowacyjność czy produkcja rolna, w najlepszym wypadku proste formy wytwórczości. Ale nie ma takiego dylematu. Wybór już się dokonał. Polska nie ma żadnych szans ścigania się ze światem na polu technologii, zaawansowane czipy Nvidii są nam potrzebne o tyle, o ile można je wykorzystać jako podstawki do doniczek na sadzonki pomidorów. Skąd to przekonanie? Cóż, wystarczy spojrzeć na międzynarodowe indeksy, które ilustrują realia ze świata technologii i innowacyjności. Jesteśmy innowacyjnym karłem, a nasza pozycja regularnie spada. To efekt. A przyczyna? Po pierwsze, Polska, jak większość krajów Europy, ze swoją rozwiniętą agendą socjalną i zdychającą demografią nigdy nie wytworzy systemu na tyle konkurencyjnego, by realnie zagrozić prawdziwym, najbardziej drapieżnym ekosystemom gospodarki cyfrowej (Stany Zjednoczone, wschodnia Azja). Chodzi z jednej strony o skalę możliwości inwestycyjnych, z drugiej o proponowane wynagrodzenia dla liderów branży.

Więcej w: Jesteśmy technologicznie w malinach (dostęp płatny)

Rzeczpospolita:  Fundacja Polska Bezgotówkowa wspiera e-biznes

Przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają lub prowadzą działalność w internecie, mogą otrzymać dofinansowanie na pokrycie kosztów uruchomienia płatności bezgotówkowych i obsługę transakcji w swoich e-sklepach. Od ponad siedmiu lat Fundacja Polska Bezgotówkowa aktywnie wspiera mikroprzedsiębiorców w obszarze cyfryzacji i wdrażania płatności elektronicznych. Teraz rozszerzyła zakres swojej działalności o branżę e-commerce. Z dofinansowania w ramach Programu Polska Bezgotówkowa mogą skorzystać właściciele małych firm, którzy nie mają jeszcze (oraz nie mieli w ciągu ostatnich 12 miesięcy) umowy na przyjmowanie płatności bezgotówkowych online opartymi na kartach Visa i Mastercard. Przez okres 12 miesięcy lub do momentu osiągnięcia sumy obrotu w wysokości 50 tys .zł brutto będą zwolnieni z wszelkich dodatkowych opłat związanych z utrzymaniem.

Więcej w: Fundacja Polska Bezgotówkowa wspiera e-biznes (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Płatności są coraz bardziej cyfrowe

Sektor finansowy jest krwiobiegiem gospodarki. Kluczowe jest, żeby płatności mogły być realizowane szybko, wygodnie i bezpiecznie. Postępująca cyfryzacja sprawia, że popularność transakcji bezgotówkowych systematycznie rośnie. Wsparciem dla tego trendu jest zmiana zwyczajów zakupowych Polaków. Coraz częściej kupujemy w internecie i zawieramy coraz więcej transakcji online. Udział sprzedaży przez internet w sprzedaży ogółem zwiększył się w grudniu 2024 r. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. z 9,4 proc. do 10,2 proc. Transakcje bezgotówkowe to takie, które są dokonywane przy użyciu kart płatniczych (w tym nośników jak smartfony, zegarki i inne gadżety), polecenia przelewu oraz polecenia zapłaty – podaje NBP. Z jego raportu wynika, że w ostatnich latach tempo wzrostu liczby transakcji bezgotówkowych było w Polsce wyższe niż średnia dla krajów strefy euro oraz całej UE. Wśród transakcji bezgotówkowych w Polsce od 2015 r. dominują płatności kartami. Danych za cały 2024 r. jeszcze nie ma. W 2023 r. udział płatności dokonywanych kartami płatniczymi w liczbie realizowanych transakcji bezgotówkowych osiągnął 64 proc. Przelewy stanowiły niespełna 36 proc., a udział poleceń zapłaty był śladowy.

Więcej w: Płatności są coraz bardziej cyfrowe (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Japoński inwestor chce wzmocnić OpenAI rekordową kwotą

SoftBank rozważa zainwestowanie 25 mld dol. w OpenAI, a w szerszej perspektywie wydanie aż 40 mld dol. na rozwój AI razem z twórcami ChatGPT. Taka inwestycja wyniosłaby japoński SoftBank do pozycji największego inwestora OpenAI - przypomina „Financial Times", który jako pierwszy poinformował o tych planach. Do tej pory największym inwestorem OpenAI był Microsoft, który od 2019 r. wsparł ten start-up sumą 13 mld dol. Informacja o inwestycji oznacza zacieśnienie współpracy między amerykańską i japońską spółką. Zaledwie w ubiegłym tygodniu (21 stycznia) SoftBank, OpenAI i Oracle ogłosiły, że zainwestują 500 mld dol. w nowy projekt rozwoju sztucznej inteligencji. Projekt ten nazywa się Stargate i polega na budowie centrów przetwarzania danych w Stanach Zjednoczonych. Na początek firmy zainwestują w Stargate po 100 mld dol., kwota ta ma wzrosnąć do 500 mld dol. w ciągu czterech lat.

Więcej w: Japoński inwestor chce wzmocnić OpenAI rekordową kwotą (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Na „polski ChatGPT" zbierają na Patronite

Bielik to polski duży model językowy. Tworzony jest przez grupę pasjonatów, którzy robią to własnymi środkami. Teraz można ich wesprzeć dzięki zbiórce na Patronite. – Chcemy podkreślić jedną rzecz: zbiórka nie jest wynikiem problemów finansowych. To świadoma strategia promocji, która ma podkreślić, że jesteśmy oddolnym projektem tworzonym przez społeczność. Każdy może dorzucić swoją cegiełkę do rozwoju polskiego AI – tłumaczy Krzysztof Wróbel, współautor modelu Bielik. Bielik to duży model językowy tworzony w celu jak najlepszego zrozumienia języka polskiego i polskiej kultury. To odpowiednik ChatuGTP, ale zamiast wielomiliardowej firmy z tysiącem naukowców, tworzy go grupa zapaleńców za własne środki. Bielik jest darmowy i dostępny dla każdego. Można z nim porozmawiać przez przeglądarkę, a można też pobrać na własny komputer i uruchomić lokalnie.

Więcej w: Na „polski ChatGPT" zbierają na Patronite (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Zuckerberg zapłaci Trumpowi 25 mln dolarów za usunięcie go z Facebooka w 2021 roku

Kwota została ustalona w ramach ugody w procesie, który Donald Trump wytoczył firmie Meta (właścicielowi Facebooka). Nie wiadomo, czy ma to związek z groźbami Trumpa z kampanii wyborczej, że „wsadzi Zuckerberga do więzienia". Meta, spółka-matka Facebooka, zgodziła się zapłacić 25 mln dolarów w ramach ugody Donaldowi Trumpowi. W 2021 r. obecny prezydent Stanów Zjednoczonych wytoczył proces firmie Zuckerberga za usunięcie jego konta z Facebooka. Władze serwisu społecznościowego podjęły taką decyzję po wydarzeniach z 6 stycznia 2021, gdy zwolennicy Trumpa, po przegranych przez niego wyborach prezydenckich, zaatakowali budynek Kapitolu w Waszyngtonie. Według Wall Street Journal sprawa nabrała tempa po wizycie Marka Zuckerberga w posiadłości Trumpa Mar-a-Lago, po wygraniu przez kandydata Republikanów wyborów w 2024 roku. Podczas spotkania Trump miał zasugerować, że Zuckerberg może wejść do kręgu jego współpracowników, ale najpierw trzeba rozwiązać sprawę pozwu.

Więcej w: Zuckerberg zapłaci Trumpowi 25 mln dolarów za usunięcie go z Facebooka w 2021 roku (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Polski startup, ElevenLabs, wart już 3,3 mld dolarów. Właśnie pozyskał 180 mln

levenLabs, startup założony przez Matiego Staniszewskiego i Piotra Dąbkowskiego, pozyskał 180 mln dolarów w najnowszej, trzeciej rundzie finansowania. To podniosło jego wycenę do 3,3 mld dolarów, tym samym stał się najwyżej wycenianym polskim startupem. ElevenLabs pozyskało 180 milionów dolarów w tzw. Serii C, uzyskując wycenę na poziomie 3,3 mld dolarów. W rundzie C głównymi inwestorami są fundusze a16z i ICONIQ Growth. Rok wcześniej, w rundzie B, polski startup zebrał 80 mld dolarów, co dało wycenę 1,1 mld dolarów. ElevenLabs tworzy modele sztucznej inteligencji do tworzenia głosu: automatycznego dubbingu, czytania tekstu, a nawet efektów dźwiękowych z opisu tekstowego. Startup został założony w 2022 roku przez dwóch polskich przedsiębiorców – Matiego Staniszewskiego i Piotra Dąbkowskiego. Impulsem była słaba jakość dubbingu i lektorów w amerykańskich filmach wyświetlanych w polskie telewizji. Dziś firma jest światowym liderem w sektorze generatywnej sztucznej inteligencji audio. Od początku działalności pozyskała od inwestorów łącznie 281 mln dol.

Więcej w: Polski startup, ElevenLabs, wart już 3,3 mld dolarów. Właśnie pozyskał 180 mln (dostęp płatny) 

Gazeta Wyborcza: 20 mln zł na Instytut IDEAS to (niestety) wystarczająco dużo na pierwszy rok działalności

Instytut IDEAS w pierwszym roku działalności dostanie 20 mln zł. Tak, to mało. Ale w obecnych realiach nawet te pieniądze może być ciężko wydać. W serwisach społecznościowych pojawił się projekt rządowej uchwały o powołaniu Instytutu IDEAS, który ma zajmować się badaniami nad sztuczną inteligencją. Na jego czele stanie prof. Piotr Sankowski, mają trafić do niego pracownicy i projekty ze spółki IDEAS NCBR. Według projektu uchwały, na pierwszy rok działalności nowego instytutu przeznaczono 20 mln złotych. Wywołało to głosy oburzenia. Bo na dotowanie węgla wydajemy... dziennie kilka razy więcej. Bo inny instytut, podległy Ministerstwu Edukacji Narodowej, który ma badać metody nauczania, dostanie o 7 mln więcej od IDEAS. Bo na laptopy dla nauczycieli wydamy w tym roku 1,4 mld zł.

Więcej w: 20 mln zł na Instytut IDEAS to (niestety) wystarczająco dużo na pierwszy rok działalności (dostęp płatny)