Przegląd prasy, poniedziałek

Puls Biznesu: Czym jest kanibalizacja treści i jakie ma skutki

Gdy więcej niż jedna podstrona domeny jest zoptymalizowana pod to samo słowo kluczowe, dochodzi do negatywnego zjawiska. Jak go uniknąć? Odpowiednio zredagowane teksty to podstawa marketingu treści i SEO, czyli procesu zwiększania ruchu na stronie internetowej i jej widoczności w przeglądarkach. Jakościowe treści wpływają pozytywnie na generowanie nowych potencjalnych klientów. Jeśli przedsiębiorca chce poprawić pozycję strony firmowej w Google, informacje zamieszczone w witrynie powinny być pozbawione błędów, zrozumiałe dla potencjalnego klienta i – co bardzo ważne – muszą zawierać słowa kluczowe. – Są to pojedyncze wyrazy lub frazy, które użytkownicy wyszukiwarek wpisują, aby znaleźć treści, które ich interesują. Ich prawidłowy dobór pozwala na dotarcie do odpowiedniej grupy docelowej oraz zwiększenie wartościowego ruchu na pozycjonowanej stronie – mówi Krzysztof Czapnik, dyrektor ds. rozwoju biznesu w firmie Green Parrot. Dobrą praktyką jest zamieszczanie w tekstach na stronie firmowej popularnych fraz, które są często wyszukiwane przez użytkowników internetu. Przy pisaniu tekstów można skorzystać z takich narzędzi do generowania fraz, jak np. SEMSTORM i Senuto. Warto sięgnąć również po Planer słów kluczowych Google, który zawiera wiele ciekawych opcji, w tym m.in. filtrowanie umożliwiające zawężenie lub rozszerzenie zakresu propozycji wyszukiwanych słów kluczowych.

Więcej w: Czym jest kanibalizacja treści i jakie ma skutki (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Olga Tokarczuk zainwestowała w producenta gier

Młode studio Sundog niedawno uplasowało emisję akcji, a już myśli o kolejnej, znacznie większej. Pracuje nad grą na podstawie książki noblistki, która nie tylko przy niej pomaga, ale jest też w akcjonariacie studia. Sentyment wobec branży growej nie jest obecnie najlepszy, tymczasem założone w ubiegłym roku studio Sundog uzyskało ze styczniowej emisji blisko 1,5 mln zł przy wycenie sięgającej 10 mln zł. Pieniądze wykorzysta na stworzenie prototypu gry, który pokaże wydawcom i inwestorom. Dla Olgi Tokarczuk współpraca ze spółką ma wymiar szczególny – noblistka jest współzałożycielką Sundoga, akcjonariuszką i szefową rady nadzorczej. Umowa Sundoga z Olgą Tokarczuk daje spółce możliwość eksploatacji książki w obszarze gier wideo, jak również produktów zależnych. Sama wskazała tytuł, na bazie którego powstaje gra. – W trakcie spotkania miałam przy sobie książkę „Anna In w grobowcach świata”, którą zabrałam z myślą o uzyskaniu autografu. Okazało się, że w ocenie pani Olgi to właśnie ta książka najbardziej pasuje do stworzenia gry. Świat ukazany w książce jest niezwykle żywy – to połączenie cyberpunka i mitów sumeryjskich. Opowiada ponadczasową historię – mówi Aleksandra Bieluk, dyrektorka narracyjna, członkini zarządu, współzałożycielka Sundoga.

Więcej w: Olga Tokarczuk zainwestowała w producenta gier (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Miliardy z IPO Modivo pod znakiem zapytania

Gdy spółki Rafała Brzoski i Zygmunta Solorza zainwestowały w 2021 r. 1 mld zł w Modivo, wyceniając je na 5 mld zł, plan zakładał potrojenie wartości do czasu giełdowego debiutu. W obecnych realiach rynkowych trudno będzie choćby utrzymać wycenę – twierdzą analitycy. Giełdy nie odzyskały atrakcyjności utraconej w obliczu trudnej sytuacji gospodarczo-politycznej. Wartość pierwszych ofert publicznych (IPO) spadła w Europie w 2022 r. prawie o 80 proc. r/r. Od początku ubiegłego roku na GPW nie pojawił się żaden prawdziwy debiutant (osiem przenosin z NewConnect w zeszłym i cztery w tym roku), a w 2021 r. było ich 12. Jednym z gorących IPO na rodzimym rynku może być planowane przez modową grupę e-commerce Modivo (Modivo i eObuwie), której 74,72 proc. akcji ma notowane na GPW CCC. Spółka mogła pojawić się na giełdzie już w ubiegłym roku, ale powszechny spadek wycen zniechęcał do debiutu. CCC podtrzymuje, że ma do niego dojść w 2023 r. Na razie nie sprzyja temu ani rynek, ani wyniki Modivo. Może to oznaczać, że CCC zdobędzie z emisji nowych akcji i potencjalnej sprzedaży części swojego pakietu mniej, niż zakładało.

Więcej w: Miliardy z IPO Modivo pod znakiem zapytania (dostęp płatny)

Parkiet: Sztuczna inteligencja rozkwitnie dzięki popularności ChatGPT?

Rozwiązanie opracowane przez Open AI spowodowało, że o technologii AI (artificial intelligence) dowiedzieli się nie tylko inwestorzy, ale i znaczna część społeczeństwa. Czy w najbliższych latach tego typu rozwiązania zdominują rynek?

Więcej w: Sztuczna inteligencja rozkwitnie dzięki popularności ChatGPT? (dostęp płatny)

Parkiet: Mimo zwolnień w IT panuje rynek pracownika

Ani kryzys, ani fala zwolnień nie grożą polskiej branży IT. Choć ofert pracy jest mniej niż w 2022 r., firmy konkurują o specjalistów.

Więcej w: Mimo zwolnień w IT panuje rynek pracownika (dostęp płatny)

Parkiet: Kina straciły jedną trzecią widzów

Kina w Europie sprzedały w 2022 r. o 34,5 proc. mniej biletów niż średnio w latach 2017–2019 – szacuje Europejskie Obserwatorium Audiowizualne.

Więcej w: Kina straciły jedną trzecią widzów (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Globalne spowolnienie to szansa dla polskiego IT

Zwolnienia w globalnych firmach big tech to oznaka spowolnienia, ale nie kryzysu w branży, która w Polsce wciąż zatrudnia. – Nagłaśniana w mediach fala zwolnień w globalnych spółkach technologicznych nie oznacza, że branża ICT stacza się w kryzys. Ani na Zachodzie, ani tym bardziej w Polsce – twierdzi Andrzej Dulka, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Nie tylko on uważa, że mamy do czynienia z normalizacją po okresie szybkiego wzrostu zatrudnienia, który doprowadził do przegrzania rynku. Nie dotyczy to jednak Polski, która – biorąc pod uwagę relację kosztów do wartości – nadal jest atrakcyjna cenowo w usługach IT. Jak ocenia Paweł Pustelnik, wiceprezes Organizacji Pracodawców Usług IT SoDA, globalny trend do ograniczania kosztów sprzyja polskim firmom IT, które są konkurencyjne pod względem ceny i jakości, a bezkonkurencyjne pod względem kultury i etyki pracy. Tak więc, presja na cięcie kosztów, widoczna w masowych zwolnieniach ogłaszanych przez gigantów technologicznych, może zwiększyć atrakcyjność konkurencyjnych cenowo spółek znad Wisły. – Obecna fala zwolnień w zagranicznych firmach technologicznych oznacza niewielki krok w tył w stosunku do liczby zatrudnionych w czasie i po pandemii Covid-19 – twierdzi Paweł Pustelnik. Jak zaznacza, w Polsce firmy IT nadal zatrudniają, choć na mniejszą skalę niż przed rokiem. Dobrze to zresztą widać w zaktualizowanych danych Adecco i Job Market Insights. Według nich w styczniu br. w polskim internecie pojawiło się prawie 44 tys. nowych ofert pracy w IT. To nadal sporo, ale o kilkaset mniej niż w grudniu 2022 r. i o ponad 14 proc. mniej niż rok wcześniej.

Więcej w: Globalne spowolnienie to szansa dla polskiego IT (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Wiele frontów wojny z cyberbandyterką

Rząd tak poważnie zabrał się za ochronę obywateli w sieci, że proceduje już trzecią ustawę regulującą to, co wolno, a czego nie, w internecie. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej. Teraz będzie mógł się nią zająć Sejm. Regulacja ma działać na styku cyberbezpieczeństwa i komunikacji elektronicznej. Eksperci rynkowi zwracają jednak uwagę, że równolegle do niej Sejm pracuje też nad nowymi wersjami tych dwóch nadrzędnych ustaw. I wróżą nadchodzący chaos. Jak wskazuje radczyni prawna Agnieszka Wachowska z kancelarii Traple Konarski Podrecki & Wspólnicy, najnowsza ustawa odnosi się w odesłaniach i terminologii do wciąż obowiązującego prawa telekomunikacyjnego. – A to oznacza, że po uchwaleniu nowego prawa komunikacji elektronicznej przepisy ustawy o zwalczaniu nadużyć będą od razu wymagały nowelizacji – podkreśla.

Więcej w: Wiele frontów wojny z cyberbandyterką (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Sztuczna inteligencja w nauce i edukacji

Tempo zmian technologicznych stawia środowisko naukowo-dydaktyczne przed koniecznością przemyślenia przyszłości akademii oraz weryfikacji procedur i reguł, którymi się kierujemy w naszej codziennej pracy. Zaledwie kilka miesięcy temu pojawiło się w otwartym dostępie narzędzie sztucznej inteligencji ChatGPT, które – poza wieloma zastosowaniami programistycznymi, matematycznymi czy biznesowymi – z ogromną siłą oddziałuje na szeroko rozumiany sektor nauki i edukacji. ChatGPT automatycznie pisze poprawne eseje i prace na dowolny temat praktycznie w każdym języku i wykonuje te zadania błyskawicznie. Narzędzie to – pomimo swojej niedoskonałości – jest wyrazem szerszego trendu związanego z upowszechnieniem dostępu do technologii sztucznej inteligencji (SI). ChatGPT jest jedną z wielu dostępnych dla każdego aplikacji wykorzystującej ową technologię.

Więcej w: Sztuczna inteligencja w nauce i edukacji (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Jak być człowiekiem w czasie robotów?

Być może najważniejszą rzeczą, jaką potrafi zrobić sztuczna inteligencja, jest ukazanie nam, do czego nie jest zdolna. I tym samym pokaże nam, kim jesteśmy i co mamy do zaoferowania. Ubiegłego lata dzieło sztuki wygenerowane przez sztuczną inteligencję zdobyło główną nagrodę na targach stanu Kolorado. Mnie powstały obraz przypomina widok zza kulis opery. Widać plecy trojga śpiewaków, następnie, za nimi, niewyraźne bazgroły i kształty, które mogą przedstawiać widownię, a dookoła roztacza się wnętrze dominującego nad tym wszystkim pałacu w stylu „Władcy Pierścieni", w którym występują. Dzieło na pierwszy rzut oka wygląda fajnie, po chwili jednak pojawia się wrażenie, jakby brakowało w nim życia.

Więcej w:  „The New York Times". Jak być człowiekiem w czasie robotów? (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Przeciętniaku, miej się na baczności. To tobie pierwszemu sztuczna inteligencja zabierze pracę

Ilustracje do science fiction od dawna robi AI –  mówi Michał, grafik. To tylko jeden z przykładów, jak automatyzacja zmienia branżę kreatywną. Na wykorzystaniu przez agencje i wydawnictwa technologii tracą graficy i ilustratorzy, zagrożeni są też copywriterzy, tłumacze i dziennikarze. Człowiek pracujący rękoma to robotnik; człowiek pracujący rękoma i umysłem to rzemieślnik; a człowiek pracujący rękoma, umysłem i sercem to artysta. Tę maksymę ukuł zapomniany dziś brytyjski pisarz Louis Nizer. Sztuczna inteligencja zabrała już pracę robotnikom i rzemieślnikom, czy zabierze też artystom? – Tworzę swoje prace fizycznie, kredki na papierze, bardzo analogowo, przez co trudniej będzie mnie zastąpić. No i można ze mną porozmawiać. Mogę przyjść na kolegium do redakcji i możemy wspólnie zastanawiać się, czego chcemy. To jest na razie nie do osiągnięcia ze sztuczną inteligencją – podkreśla Arkadiusz Hapka, ilustrator związany m.in. z tygodnikiem „Polityka" i „Tygodnikiem Powszechnym".

Więcej w: Przeciętniaku, miej się na baczności. To tobie pierwszemu sztuczna inteligencja zabierze pracę (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Samsung Galaxy S23 Ultra. Perfekcyjny smartfon, który jednak... pozostawia niedosyt

Jak danie przygotowane przez szefa kuchni trzygwiazdkowej restauracji Michelin, ale podane na tekturowym talerzu, Galaxy S23 Ultra „smakuje wybornie", ale pozostawia niedosyt. Kartonowe pudełko wykonane z papieru pochodzącego w 100 procentach z recyklingu skrywa jeden z najdroższych smartfonów dostępnych na rynku. Wewnątrz na szczęśliwego nabywcę czeka najlepszy smartfon, jaki Samsung kiedykolwiek wyprodukował – Galaxy S23 Ultra. W drugim pudełku czeka ładowarka do najlepszego smartfona Samsunga, którą trzeba dokupić osobno, bo koreańska firma stwierdziła w 2021 roku, że nie będzie więcej dodawać ładowarek do smartfonów z serii S. Samsung tłumaczył to tym, że „chce zminimalizować negatywny wpływ swoich produktów na środowisko". Zdaniem firmy, a także Apple, Xiaomi i innych, które podchwyciły ten trend, dodawanie ładowarek do nowych smartfonów powoduje mnożenie elektrośmieci i marnowanie papieru, a użytkownicy smartfonów mogą przecież wykorzystać swoje stare ładowarki.

Więcej w: Samsung Galaxy S23 Ultra. Perfekcyjny smartfon, który jednak... pozostawia niedosyt (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Cała władza w ręce UODO

W 2022 r. w Europie rozwiązał się worek z karami za naruszenia ochrony danych. Konstytucja dla ochrony danych, czyli rozporządzenie ogólne o ochronie danych osobowych (RODO), działa. Tylko za ubiegły rok sumaryczna wysokość wszystkich nałożonych kar przekroczyła 2 mld euro, z czego 1,3 mld euro w Irlandii. Polska pod tym względem znajduje się w środku rankingu z ponad 3,3 mln euro nałożonych grzywien. W całej Unii Europejskiej liczba zgłoszeń naruszenia ochrony danych przekroczyła 100 tys. W Polsce – 13 tys. Wiele wskazuje na to, że wysokość kar wzrośnie, podobnie jak dotkliwość ich egzekwowania. Zaostrzeniem bardzo zainteresowana jest Komisja Europejska. Niektórzy politycy uznali działanie systemu ochrony danych za punkt honoru, choćby nasz czołowy reprezentant w UE, europejski inspektor ochrony danych Wojciech Wiewiórowski. W KE i okolicach krążą pogłoski o nieuniknionym zaostrzeniu egzekwowania przepisów poprzez wdrożenie systemu umożliwiającego duże śledztwa i nakładanie naprawdę wysokich grzywien na dużych graczy.

Więcej w: Cała władza w ręce UODO (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Uber i Bolt zachowają twarz… kierowcy

Polska niebawem wymusi na platformach pośredniczących w przewozach zwiększenie bezpieczeństwa. Od prawie dekady Europa nie poradziła sobie z regulacją platform pośredniczących w wożeniu ludzi, ale już niedługo Bolt czy Uber będą zobowiązane do weryfikacji tożsamości swoich kierowców. Będą mogły też wymieniać się czarnymi listami tych, których uczciwość budzi wątpliwości. Projekt ustawy wprowadzający taką możliwość prawdopodobnie trafi we wtorek pod obrady Rady Ministrów. – Ustawa zwiększy bezpieczeństwo pasażerów – przekonuje Maciej Górski, dyrektor departamentu zarządzania systemami w Ministerstwie Cyfryzacji, działającym w strukturze kancelarii premiera. – Do tej pory sieci nie miały obowiązku potwierdzania, kto tak naprawdę kieruje autem w czasie zamówionego przez klienta przejazdu. Tworzyło to potencjalnie niebezpieczną sytuację i utrudniało pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców przestępstw – dodaje. A tych nie brakowało. Policja i Straż Graniczna przeprowadzały w ostatnim czasie kontrole kierowców oferujących przejazdy na aplikacje. Według danych Komendy Głównej Policji w samym październiku na sprawdzonych 189 osób aresztowano 12. Główne grzechy kierowców to posługiwanie się fałszywymi dokumentami, prowadzenie pod wpływem alkoholu czy zasiadanie za kółkiem mimo zakazu.

Więcej w: Uber i Bolt zachowają twarz… kierowcy (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Internetowe zbiórki są bez VAT

Bloger otrzymujący dobrowolne wpłaty od swoich obserwatorów nie odprowadza od nich VAT. Nie są to ani zaliczki, ani zapłata za towar czy usługę – wyjaśnił dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Spytał o to mężczyzna, który prowadzi i sprzedaje szkolenia online. Jest uznanym specjalistą w swojej dziedzinie i autorem wielu publikacji naukowych. Zyskał dużą popularność w internecie dzięki blogowi i kanałom w mediach społecznościowych. Za namową swoich widzów i czytelników otworzył konto na portalu, który umożliwia internetowym twórcom zbieranie dobrowolnych wpłat od obserwatorów, nazywanych patronami lub wspierającymi. Wspierający mogą zadeklarować wpłaty w równych miesięcznych kwotach, np. 10 zł, 20 zł, ale też wyższe kwoty – do 500 zł. Mogą też w każdej chwili zrezygnować. Wspierający czynią to nieodpłatnie, kosztem własnego majątku, bo nie otrzymują w zamian żadnego świadczenia ze strony twórcy. Dostają jedynie podziękowania oraz w przypadku wyższych wpłat – drobne wyrazy wdzięczności, np. certyfikat, czapkę z folii aluminiowej. Są to przedmioty o wartości maksymalnie kilku złotych, mają one znaczenie jedynie symboliczne i humorystyczne – zaznaczył mężczyzna.

Więcej w: Internetowe zbiórki są bez VAT (dostęp płatny)