Dziennik Gazeta Prawna: Kolejny zwrot akcji w serialu o streamingach
Netflix porozumiał się z koncernem Warner Bros. Discovery (WBD) i w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy ma wykupić zasoby filmowo-serialowe Warnera oraz jego flagową platformę: HBO Max, jednego ze swoich konkurentów. Pytania same cisną się na usta. Czy Netflix utrzyma na rynku dwie równoległe platformy? I czy będzie pielęgnował ich różnice, by pokryć jak największą część rynku? Do tej pory obie marki miały wyraziste tożsamości. HBO – mocne, jakościowe serie, w których podejmowano większe ryzyko artystyczne. Cechował je dłuższy proces produkcyjny i emitowane były w odstępach czasowych. Netflix, który seriale wypuszcza w całości na raz, to król algorytmów, a jego produkcje powstają pod uśrednione gusta widowni. I oprócz dobrych seriali, jest tam masa produktów serialopodobnych. Zderzenie tych dwóch filozofii będzie testem dla całej branży. Celem przejęcia może też być jednak coś innego. Netflix nie chce mieć obok siebie drugiej, silnej marki – tylko stopniowo będzie wchłaniać legendarne studio i sporadycznie wypuszczać produkty premium pod szyldem HBO.
Więcej w: Kolejny zwrot akcji w serialu o streamingach (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Platforma odpowie za winy internautów
Usługodawca nie może zasłaniać się niewiedzą o tym, że wpis zamieszczony przez użytkownika narusza RODO – uznał TSUE w precedensowym orzeczeniu. – Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydaje się rewolucyjny, a jego skutki – zbyt daleko idące. Odwraca on bowiem dotychczasowe powszechne przekonanie o tym, kto odpowiada za treść ogłoszeń, anonsów czy wpisów w mediach społecznościowych – uważa dr Paweł Litwiński, adwokat. TSUE uznał, że w przypadku naruszenia przepisów RODO za wpis internauty odpowiedzialność ponosi również platforma.
Więcej w: Platforma odpowie za winy internautów (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Netflix przejmuje właściciela HBO Max i grupy TVN. To szok dla polskiego rynku
To będzie transakcja wszechczasów na rynku rozrywki wideo. Jeśli nie zostanie zablokowana, powstanie streamingowy gigant z 350-400 mln abonentów na świecie i nowy lider wśród producenckich studiów filmowych. Co to oznacza dla polskiego rynku? – Netflix nie jest operatorem telewizji linearnej i nie ma póki co ambicji, aby takowym zostać, dlatego kanały linearne jak np. CNN, TNT, TVN i kanały sportowe wydzielane są do osobnego podmiotu Discovery Global. Firma ta ma być wprowadzona na giełdę. Taka konstrukcja w mojej ocenie zmniejsza ryzyko zmiany właściciela TVN, gdyż pozostanie on jednym z aktywów firmy o podobnym modelu biznesowym: linearną telewizją z ekspozycją na rynek reklamy – tłumaczy Konrad Księżopolski, dyrektor wykonawczy ds. fuzji i przejęć w Haitong Banku. – Zaczekajmy na to, co w najbliższych tygodniach wydarzy się w Stanach Zjednoczonych. Transakcja wymaga akceptacji Departamentu Sprawiedliwości, a ten, jako urząd antymonopolowy, potrafi zwlekać z decyzją nawet rok, jak w przypadku zakupu Warnera przez AT&T – komentuje Tomasz Jagiełło, prezes sieci kin Helios (Grupa Agora).
Więcej w: Netflix przejmuje właściciela HBO Max i grupy TVN. To szok dla polskiego rynku (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Przejęcie Warner Bros. Discovery pod lupą Trumpa i resortu sprawiedliwości USA
Przejęcie części Warner Bros. Discovery przez Netflix za 82,7 mld dolarów budzi kontrowersje. Prezydent Trump i Departament Sprawiedliwości USA analizują transakcję, obawiając się o dominację rynkową giganta streamingu. Prezydent Trump podkreślił, że ze względu na skalę udziału w rynku transakcja „może być problemem” i przekazał, że będzie zaangażowany w proces decyzyjny. Jak podała gazeta „Wall Street Journal”, oczekuje się, że umowa w sprawie przejęcia przez Netflix części koncernu Warner Bros. będzie wzięta pod lupę przez ministerstwo sprawiedliwości. Resort już zaczął analizować, w jaki sposób transakcja może jeszcze bardziej umocnić dominację Netflixa w branży medialnej. Wysoki rangą przedstawiciel administracji powiedział, że doradcy prezydenta, w tym urzędnicy z Białego Domu, są zaniepokojeni transakcją. Ogłoszenie przejęcia koncernu przyciągnęło też uwagę polityków z obu partii oraz przedstawicieli Hollywood. Skydance Paramount m.in. według „New York Post” był faworyzowany przez administrację Trumpa ze względów politycznych.
Więcej w: Przejęcie Warner Bros. Discovery pod lupą Trumpa i resortu sprawiedliwości USA (dostęp płatny)
Puls Biznesu: AI staje się coraz droższa. Bije to w marże technologicznych gigantów
Runął schemat działania wielkich amerykańskich koncernów, które zawojowały rynek nowych technologii. Setki miliardów dolarów, które wydają na inwestycje odbiją się na wynikach i notowaniach giełdowych. Przez dwie dekady największe amerykańskie koncerny technologiczne działały według prostej, skutecznej strategii: tworzyć przełomowe produkty, szybko rosnąć i ograniczać koszty. Alphabet, Amazon, Meta i Microsoft dzięki temu modelowi zdominowały tradycyjne branże i ciągnęły amerykańskie indeksy w górę. Teraz jednak fundament tej strategii — małe nakłady inwestycyjne przy wysokich zyskach — zaczyna się kruszyć pod presją wyścigu o dominację w dziedzinie sztucznej inteligencji – podaje agencja Bloomberg.
Więcej w: AI staje się coraz droższa. Bije to w marże technologicznych gigantów (dostęp płatny)
Puls Biznesu: SpaceX rusza z ofertą, która może wycenić spółkę na 800 mld USD
The Wall Street Journal donosi, że SpaceX, kosmiczna spółka Elona Muska, rozpoczyna sprzedaż istniejących akcji z wyceną na poziomie 800 mld USD, dwukrotnie wyższą niż podczas poprzedniej oferty.
Więcej w: SpaceX rusza z ofertą, która może wycenić spółkę na 800 mld USD (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Cristiano Ronaldo inwestuje w startup AI
Portugalski gwiazdor piłkarski Christiano Ronaldo poszerza swoje imperium inwestycyjne, obejmując udziały w Perplexity AI, jednym z najszybciej rosnących startupów sztucznej inteligencji na świecie. Współpraca obejmuje także globalną umowę sponsorską i zaangażowanie w nową platformę dla fanów. Nie ujawniono szczegółów finansowych umowy.
Więcej w: Cristiano Ronaldo inwestuje w startup AI (dostęp płatny)
Puls Biznesu: KE srogo ukarała platformę X. Powodem naruszenie przepisów DSA
Komisja Europejska ukarała platformę X kwotą 120 mln euro za brak przejrzystości wymaganej przez Akt o usługach cyfrowych. To pierwsza tak wysoka sankcja nałożona na globalnego giganta technologicznego od momentu wejścia nowych regulacji w życie. TikTok uniknął kary po wdrożeniu uwag KE.
Więcej w: KE srogo ukarała platformę X. Powodem naruszenie przepisów DSA (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Oszukani przez streaming. Dlaczego wracamy do piractwa?
Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że problem piractwa został rozwiązany, a era torrentów, podejrzanych playerów i forów z linkami do najnowszego odcinka "Zagubionych" i "Breaking Bad" odeszła do już do historii. Tymczasem w 2025 r. wracamy do punktu wyjścia. Ludzie znów kasują subskrypcje, przeskakują pomiędzy platformami, szukają nielegalnych transmisji i oglądają seriale tam, gdzie nie trzeba się logować pięć razy, żeby zobaczyć jeden odcinek. Streaming, który miał być remedium na piractwo, stał się karykaturą. Rozpadł się na kawałki, obrósł w reklamy i absurdalnie zdrożał. Potwierdzają to twarde dane. Jak wynika z raportu firmy analitycznej MUSO, monitorującej nielegalny obrót treściami, jeszcze w 2020 r. liczba wizyt na stronach pirackich spadła do historycznego minimum 130 miliardów. Jednak do 2024 r. znów wystrzeliła do aż 216 mld. To wzrost, którego nie da się zignorować. Piractwo wróciło, tyle że pod inną banderą. Zamiast ściągać pliki na dysk twardy, po prostu streamujemy je z "alternatywnych" źródeł. Jak zauważają eksperci z MUSO, 96 proc. piractwa filmowo- serialowego w 2023 r. pochodziło z nielegalnego streamingu (IPTV), a nie z torrentów. W USA jeden na trzech użytkowników otwarcie przyznaje się do piracenia i to mimo rekordowej liczby legalnych subskrypcji. W Europie, jak podaje ubiegłoroczny raport EUIPO (Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej), statystyczny użytkownik odwiedza pirackie strony około 10 razy miesięcznie. W Polsce to "tylko" osiem wizyt, ale w skali kraju oznacza to 129 milionów wejść miesięcznie i ponad siedem mld zł wartości konsumowanych w ten sposób treści.
Więcej w: Oszukani przez streaming. Dlaczego wracamy do piractwa? (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Brzoska dołącza do ICEYE. Polsko-fińska firma z kosmiczną wyceną. "Istne szaleństwo"
Wycena polsko-fińskiej firmy ICEYE odleciała w kosmos. Producent satelitów właśnie zamknął kolejną rundę finansowania - przedsiębiorstwo warte jest teraz aż 2,8 mld dolarów. O firmie produkującej satelity pisze m.in. Bloomberg, a do grona inwestorów dołączył m.in. Rafał Brzoska, szef InPostu. Należący do państwowego Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) fundusz Vinci podwoił swoje zaangażowanie kapitałowe w producenta systemów satelitarnych. Łącznie zainwestował już w polsko-fińską spółkę około 85 mln zł. Środki zostaną przeznaczone na przyspieszenie realizacji przez firmę dostaw suwerennych systemów satelitarnych i usług w zakresie analizy danych. Nowy kapitał ma m.in. pomóc w "szybszym wystrzeliwaniu satelitów", co pozwoli na poprawę europejskich zdolności wojskowych. W tym roku ICEYE podpisała już umowy z polskim wojskiem, a także z Portugalią, Holandią i Finlandią.
Więcej w: Brzoska dołącza do ICEYE. Polsko-fińska firma z kosmiczną wyceną. "Istne szaleństwo" (dostęp płatny)