Przegląd prasy, środa

Dziennik Gazeta Prawna: Nowe spojrzenie na big techy

W maju miała premierę książka „Bóg techy. Jak wielkie firmy technologiczne przejmują władzę nad Polską i światem”. Autorka, Sylwia Czubkowska, opisuje w niej sposób działania takich firm oraz to, co zmieniają na świecie. W Magazynie DGP ukazał się 23 maja wywiad z Sylwią Czubkowską. Autorka „Bóg techów” mówi w nim, że dostrzega szanse na wprowadzenie podatku cyfrowego w Polsce, ponieważ podejście do globalnych korporacji cyfrowych się zmienia. Przyczyniły się do tego ostatnie wybory prezydenckie w USA. – Skoro Donald Trump używa argumentów związanych z cłami – wskazując na nierównowagę wymiany handlowej z Europą, która więcej sprzedaje USA, niż od nich kupuje – to i Europa zaczęła patrzeć na rachunek ekonomiczny – mówi Sylwia Czubkowska, wspominając o blisko 160 mld euro deficytu w wymianie usług cyfrowych ze Stanami Zjednoczonymi. I dodaje: korporacje cyfrowe sprzedają na rynki Unii Europejskiej w tak masowej skali, że podatki krajowe – jak u nas CIT – nie pokrywają tego rachunku w ramach sprawiedliwości społeczno-ekonomicznej. Sylwia Czubkowska nie zgadza się z tezą, że pewne koncesje na rzecz amerykańskich korporacji są ceną za posiadanie silnego sojusznika.

Więcej w: Nowe spojrzenie na big techy (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: AI na tropach przeszłości

Wykorzystanie sztucznej inteligencji w archeologii otworzyło nowy rozdział w badaniach nad przeszłością. Dzięki niej możliwe stało się rozszyfrowywanie nieczytelnych dotąd inskrypcji, analiza artefaktów zachowanych jedynie w niewielkich fragmentach czy wirtualna rekonstrukcja dawno zaginionych miast. W regionie Nazca w Peru wykorzystanie systemów AI do analizy zdjęć satelitarnych w ciągu sześciu miesięcy doprowadziło do odkrycia 303 nowych figuratywnych geoglifów.

Więcej w: AI na tropach przeszłości (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Sztuczna inteligencja na zaciągniętym hamulcu

Badania pokazują, że poziom rozwoju AI w biznesie jest w Polsce na wczesnym etapie. To wina braku specjalistów od tej technologii i strachu przed tym, „co powiedzą klienci”. Jak wynika z raportu „European Payment Report 2025”, wdrażanie tej technologii w 59 proc. przedsiębiorstw to etap testów i pilotaży, a firmy opisują ten stan jako „eksplorację możliwości sztucznej inteligencji”. Szacuje się, że w ub.r. firmy w Polsce wydały na AI 1,8 mld zł. To niewiele, ale – jak wynika z badania PMR – może się to zmienić.

Więcej w: Sztuczna inteligencja na zaciągniętym hamulcu (dostęp płatny)

Puls Biznesu: WeNet wzmacnia się modelami AI

Zajmująca się marketingiem internetowym dla MŚP grupa z portfela Innovy ma nową prezeskę i aktualizuje strategię. Od początku lipca jest nią Joanna Plona, pracująca w grupie od ubiegłego roku, a wcześniej przez lata związana z Wirtualną Polską. "Obsługujemy ponad 70 tys. małych i średnich firm, możemy zwiększać tę bazę w dwucyfrowym tempie. Pomoże nam w tym nowa strategia, której osią jest przekształcenie WeNet w partnera technologicznego dla MŚP, oferującego oparte na AI produkty z obszaru cyfrowego marketingu, zarządzania relacjami z klientem i operacji biznesowych", mówi Joanna Plona. WeNet świadczy sieciowe usługi marketingowe dla małych i średnich firm, stworzonej z połączenia Polskich Książek Telefonicznych i Panoramy Firm.

Więcej w: WeNet wzmacnia się modelami AI (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Próba zmiany prezesa Telewizji Polsat

We wtorek odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Telewizji Polsat. To piąta odsłona walnego, które pierwotnie zwołano na 6 maja, ale później ogłaszano przerwy. W agendzie walnego główny punkt dotyczył zmian w organach spółki. Spodziewano się, że będzie to kolejna próba odwołania prezesa spółki Piotra Żaka. W związku z trwającym od miesięcy konfliktem w imperium Zygmunta Solorza dzieci biznesmena utraciły funkcje w większości spółek z grupy. Cyfrowy Polsat w którym od blisko roku prezesem jest Piotr Żak, jest tu wyjątkiem. To dlatego, że statut spółki mówi, że prezesa Telewizji Polsat powołuje i odwołuje TiVi Foundation z siedzibą w Lichtensteinie. Jest to osobiste prawo tego wspólnika. Jak więc miało dojść do zmiany prezesa? Nasze źródła wskazują tu na art. 203 KSH, który mówi, że członek zarządu może być w każdej chwili odwołany uchwałą wspólników. Tym razem nie doszło jednak do żadnych merytorycznych rozstrzygnięć. Ogłoszono kolejną już przerwę w obradach.

Więcej w: Próba zmiany prezesa Telewizji Polsat (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Rekordowy eksport chipów podtrzymuje gospodarkę Korei Południowej

W czerwcu koreański eksport wzrósł dzięki historycznym wynikom sprzedaży półprzewodników, co tymczasowo wsparło osłabioną gospodarkę zależną od handlu zagranicznego. Przedsiębiorstwa przyspieszyły wysyłki towarów, chcąc zdążyć przed planowaną podwyżką amerykańskich ceł. Zgodnie z danymi południowokoreańskiego urzędu celnego, wartość eksportu w czerwcu 2025 r. wzrosła o 4,3 proc. w ujęciu rocznym. Choć wynik ten był niższy od prognozowanych 5,1 proc. (mediana szacunków ekonomistów), to średni dzienny eksport – uwzględniający różnice w liczbie dni roboczych – zwiększył się o 6,8 proc.

Więcej w: Rekordowy eksport chipów podtrzymuje gospodarkę Korei Południowej (dostęp płatny)

Parkiet: Meta stawia na superinteligencję

Akcje koncernu stały się rekordowo drogie. Inwestorów wyraźnie cieszy strategia Zuckerberga. Akcje Meta Platforms przebiły szczyt z lutego i sięgnęły rekordowo wysokiego poziomu. Od początku roku do otwarcia wtorkowej sesji na Wall Street urosły one już o 23 proc. Ich kapitalizacja sięgnęła 1,86 bln USD. Najnowszym impulsem do zwyżki cen tych papierów było ogłoszenie przez Marka Zuckerberga, prezesa Meta Platforms, dużych zmian w dziale koncernu zajmującego się sztuczną inteligencją. W ramach nich powstała Meta Superintelligence Labs, czyli struktura w ramach której będą się skupiać badania nad tą technologią prowadzone przez koncern. Mają one prowadzić do powstania sztucznej „superinteligencji”, czyli systemów wykonujących zadania lepiej niż ludzie (lub przynajmniej tak samo dobrze jak ludzie).

Więcej w: Meta stawia na superinteligencję (dostęp płatny)

Parkiet: Spór o sukcesję w imperium Solorza. Etap II

Założyciel Polsatu odwołał się od wyroku sądu w Liechtensteinie, w którym przegrał z dziećmi. Nadal próbuje odsunąć syna od sterów stacji.

Więcej w: Spór o sukcesję w imperium Solorza. Etap II (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Rząd dementuje. Nie ma nowego przymusu przy logowaniu do social mediów

Ministerstwo Cyfryzacji po raz kolejny dementuje internetowe doniesienia, że od 1 lipca Unia Europejska wprowadza obowiązkową weryfikację wieku w internecie. Według tych informacji miałaby być ona prowadzona przez specjalną aplikację. Unia Europejska nie posiada obecnie przepisów umożliwiających weryfikację wieku użytkowników logujących się na ogólnodostępne platformy cyfrowe. Do 1 lipca konsorcjum T-Systems, które wygrało przetarg na aplikację do anonimowego weryfikowania wieku, miało czas, by zaprezentować ją krajom członkowskim w wersji white label. "Nawet gdyby T-Systems zdążyło ze swoją aplikacją i nawet gdyby kraje członkowskie stworzyły na jej podstawie własne aplikacje, to i tak nic by się nie zmieniło. Rozwiązanie nie jest bowiem obligatoryjne, czyli ani kraje nie są zobowiązane do stworzenia swojej aplikacji, ani strony nie są zobowiązane do korzystania z niej. Czyli 1 lipca nie zmieni się absolutnie nic" - tłumaczył Bolesław Breczko w Wyborczej.biz. Minister Michał Gramatyka przyznaje, że Komisja Europejska widzi potrzebę opracowania technologii, która taką weryfikację umożliwi. "Z jednej chodzi o honorowanie naszej prywatności, z drugiej strony chodzi o to, żeby dzieci nie dostawały dostępu do tych treści, które nie są dla dzieci, które są treściami dla dorosłych. Komisja Europejska pracuje nad taką technologią, wybrała sobie trzy pilotażowe kraje - Francję, Hiszpanię i Grecję - po to, żeby przetestować tam, jak taka technologia mogłaby działać" - wyjaśnia minister.

Więcej w: Rząd dementuje. Nie ma nowego przymusu przy logowaniu do social mediów. Co ze specjalną aplikacją? (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Musk i Trump idą na noże. "Koniec z rakietami. Wielkie pieniądze do zaoszczędzenia"

W poniedziałek 30 czerwca Elon Musk po raz kolejny uderzył w projekt ustawy budżetowej Donalda Trumpa. Podkreślił, że projekt prezydenta USA podniesie pułap zadłużenia o rekordowe 5 bln dolarów. "Jeśli ten szalony projekt ustawy wydatkowej zostanie przyjęty, następnego dnia powstanie Partia Amerykańska. Nasz kraj potrzebuje alternatywy dla jednopartyjnych Demokratów-Republikanów, aby ludzie faktycznie mieli głos" - zapowiedział Musk. Na serię wpisów Elona Muska zareagował Donald Trump. "Elon Musk wiedział na długo, zanim tak mocno poparł mnie jako prezydenta, że jestem zdecydowanie przeciwny 'mandatowi EV'. To śmieszne i zawsze było ważną częścią mojej kampanii. Samochody elektryczne są w porządku, ale nie każdy powinien być zmuszany do posiadania jednego" - napisał we wtorek 1 lipca prezydent USA na platformie Truth Social. "Elon może dostać więcej dotacji niż jakikolwiek inny człowiek w historii, a bez dotacji Elon prawdopodobnie musiałby zamknąć interes i wrócić do domu do Republiki Południowej Afryki. Koniec ze startami rakiet, satelitami i produkcją samochodów elektrycznych, a nasz kraj zaoszczędziłby fortunę. Może powinniśmy pozwolić DOGE przyjrzeć się temu dokładnie? Wielkie pieniądze do zaoszczędzenia" - dodał w swoim wpisie. Elon Musk odpowiedział na jego wpis w kilku słowach: "Skasujcie to wszystko. Teraz".

Więcej w: Musk i Trump idą na noże. "Koniec z rakietami. Wielkie pieniądze do zaoszczędzenia" (dostęp płatny)