Przegląd prasy, wtorek

Dziennik Gazeta Prawna: 1,8 mld euro kary dla Apple’a

Komisja Europejska ukarała cyfrowego giganta za jego praktyki na rynku dystrybucji aplikacji do streamingu muzyki. Należąca do tej firmy platforma App Store jest obecnie jedynym sklepem z aplikacjami dostępnym dla użytkowników iPhone’ów i iPadów – urządzeń mobilnych działających w systemie iOS. Dochodzenie Komisji wykazało, że Apple zakazuje twórcom aplikacji do słuchania muzyki przez internet – takim jak Spotify – informowania użytkowników o alternatywnych i tańszych możliwościach subskrypcji niż te dostępne za pośrednictwem App Store. Obejmowało to m.in. zakaz umieszczania w aplikacjach linków prowadzących do strony internetowej twórcy aplikacji czy informowania nowych subskrybentów (np. e-mailem) o alternatywnych opcjach cenowych. – Przez dekadę Apple nadużywał swojej dominującej pozycji na tym rynku – stwierdza Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca wykonawcza KE, odpowiedzialna za politykę konkurencji. – Jest to nielegalne w świetle unijnych przepisów antymonopolowych – podkreśla.

Więcej w: 1,8 mld euro kary dla Apple’a (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Aplikacja mobilna może być wkładem do spółki z o.o.

Stworzyłem aplikację na urządzenia mobilne i chciałbym na niej zarabiać w ramach prowadzenia biznesu wspólnie z innymi osobami. Czy w związku z tym właściwe będzie wniesienie praw do tego programu aportem do spółki handlowej? Chodzi mi o spółkę z o.o. Wkład wspólnika do spółki, czyli pewna wartość ekonomiczna, może mieć postać pieniężną (np. gotówki lub pieniądza bankowego – czyli przelewu) bądź niepieniężną (nazywaną również aportem). W przypadku, gdy wspólnik nie posiada odpowiedniej ilości pieniędzy, a dysponuje np. prawami autorskimi do stworzonej przez siebie aplikacji mobilnej, rozwiązaniem wartym rozważenia jest wniesienie przez uprawnionego wkładu do spółki w postaci wspomnianej aplikacji kwalifikowanej jako wkład niepieniężny. W przypadku wniesienia do spółki aplikacji mobilnej aportem będzie najczęściej zbiór praw autorskich do: programu komputerowego, grafik, assetów, scenariusza i innych elementów, które mogą wchodzić w skład danego projektu. To nie wszystko, bo w „skład” aplikacji mobilnej mogą wchodzić również prawa własności przemysłowej do jej elementów – będą nimi głównie prawa z rejestracji znaków towarowych bądź wzorów przemysłowych obejmujących dane elementy aplikacji, np. jej logo.

Więcej w: Aplikacja mobilna może być wkładem do spółki z o.o. (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Dokąd zmierza AI w Polsce?

Wiele emocji wzbudziło spotkanie Grupy Roboczej ds. AI (GRAI) zorganizowane niedawno przez Ministerstwo Cyfryzacji. Uczestniczyło w nim ok. 300 osób, 100 w siedzibie ministerstwa i 200 online – do czego przyczyniło się upublicznienie informacji o planowanym wydarzeniu i stworzenie możliwości zgłaszania się przez każdego chętnego. Z wielu wypowiedzi przebijały szczery entuzjazm i chęć włączenia się w doradztwo na rzecz poprawy warunków dla realizacji w Polsce projektów dotyczących sztucznej inteligencji. Suma tych wypowiedzi nie daje jednak żadnego konkretnego planu działania. Otrzymaliśmy jedynie mozaikę wielu różnorodnych postulatów. Grupa Robocza ds. AI została powołana na początku 2022 r. jako kolejna grupa robocza przy Ministerstwie Cyfryzacji (łącznie jest ich aż siedem). Ciekawostką jest to, że brak jest wyraźnej podstawy prawnej dla ich działania, a ich cele tak naprawdę pokrywają się z zadaniami organów państwa. Przykładowo celem GRAI było m.in. wypracowanie rekomendacji służących zapewnieniu w Polsce odpowiednich warunków dla rozwoju zastosowań AI w przedsiębiorstwach i w sektorze publicznym.

Więcej w: Ochotnicy nie wystarczą (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Polacy wolą krajowe platformy

Spośród regularnie kupujących w internecie Polaków 33,2 proc. korzysta z zagranicznych serwisów, ale tylko 10 proc. robi to bardzo często – wynika z badania UCE Research, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. Nie zmienia się to od kilku lat i wbrew obawom ekspertów takie serwisy, jak Amazon czy Temu, nie podbiły rynku. 33,4 proc. Polaków boi się bariery językowej, a 36,7 proc. braku możliwości zwrotu.

Więcej w: Polacy wolą krajowe platformy (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Uwaga na seksistowskie boty

Popularne systemy generatywnej AI są pełne uprzedzeń i utrwalają stereotypy płciowe – alarmują badacze z Akademii L. Koźmińskiego (ALK). Naukowcy wzięli pod lupę dziewięć popularnych modeli sztucznej inteligencji i sprawdzili, w jaki sposób przedstawiają one wizerunki osób w prestiżowych zawodach, jak prawnik, lekarz, inżynier czy naukowiec. Boty wygenerowały 99 grafik specjalistów z tych branż. Tylko w 8 proc. przypadków obraz przedstawiał kobiety. – Fundamentem szkolenia AI są internet i bazy danych. A te nie odzwierciedlają faktycznego obrazu świata. To wypaczona, stereotypowa rzeczywistość. Nie możemy dopuścić do jej powielania, utrwalania i wzmacniania przez narzędzia oparte na sztucznej inteligencji – przestrzega dr Anna Maria Górska, naukowczyni z ALK.

Więcej w: Uwaga na seksistowskie boty (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Krajowy System e-Faktur ma być dobrze rozpropagowany

Konsultacje KSeF zakończone. W marcu poznamy projekty przepisów wprowadzających e-faktury. Aż dziesięć tysięcy osób wzięło udział w konsultacjach dotyczących różnych aspektów funkcjonowania Krajowego Systemu e-Faktur. Tyle zainteresowanych naliczyło Ministerstwo Finansów, które prowadziło spotkania stacjonarne i online w sprawie nowego systemu fakturowania. Przypomnijmy, że miał on zacząć obowiązywać wszystkich podatników VAT już od lipca br., ale ze względu na wykryte błędy powodujące niewydolność systemu przełożono start KSeF

Więcej w: Krajowy System e-Faktur ma być dobrze rozpropagowany (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Wpadli przez aplikację, która mogła działać jak Pegasus

FBI pod przykrywką sprzedawało przestępcom aplikację, która pomogła rozpracować polski gang narkotykowy. Obrona oskarżonych uważa, że mogła ona działać jak Pegasus, a inwigilacja bez zgody sądu jest bezprawna. Dobiega końca bezprecedensowy proces. Sprzedawana pod przykrywką aplikacja Anom (ANØM) – instalowana w telefonach oferowanych na czarnym rynku – pozwalała FBI przechwytywać wymieniane przez przestępców wiadomości. Dla nich samych była ona wiarygodna – miała zapewniać im pełną anonimowość, bo aby móc z niej korzystać, trzeba było zostać poleconym przez aktywnego już użytkownika. Z aplikacji korzystali też członkowie polskiego gangu sprowadzającego z zagranicy narkotyki, które następnie wprowadzał do obrotu w Polsce. Przestępcy wpadli po tym, jak amerykańskie służby – na mocy tzw. umowy waszyngtońskiej z 2019 r. – przekazały informacje o ich biznesie polskiemu CBŚ.

Więcej w: Wpadli przez aplikację, która mogła działać jak Pegasus (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Hermes pomylony z Pegasusem

Eksperci przekonują, że system kupiony przez Prokuraturę Krajową nie ma nic wspólnego z programem szpiegowskim. Program do analizy sieci o nazwie Hermes, który posiada Prokuratura Krajowa od trzech lat, był jawny – korzystają z niego prokuratorzy w jednostkach w całej Polsce, głównie w sprawach związanych z cyberprzestępczością czy dotyczących mafii śmieciowych, ukrytymi za siecią spółek i osób. – To narzędzie służy do sprawdzania pod kątem „przeszukaj i znajdź”, nie ma nic wspólnego z czynnościami operacyjnymi – mówi „Rzeczpospolitej” prok. Michał Ostrowski, zastępca prokuratora generalnego.

Więcej w: Hermes pomylony z Pegasusem (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Główne wyzwania polskich firm we wdrażaniu AI

Nie można mówić o wyzwaniach polskich firm w implementacji narzędzi opartych na sztucznej inteligencji bez perspektywy międzynarodowej. Wiele wskazuje, że według opisującej fazy adopcji nowych technologii krzywej Gartnera, na poziomie globalnym, przekroczono już szczyt zawyżonych oczekiwań – hype’u – względem AI. Na bazie pierwszych eksperymentów organizacje zaczynają przechodzić od przyszłościowych dyskusji do konkretnych działań skupionych na wdrożeniach tej technologii. Firmy szkolą pracowników i zaczynają oferować dostęp do wewnętrznych modeli językowych. Wprowadzają również zmiany na poziomie zarządczym, tworząc stanowisko Chief AI Officer – osoby odpowiedzialnej za strategię i wykorzystanie sztucznej inteligencji w ramach organizacji.

Więcej w: Główne wyzwania polskich firm we wdrażaniu AI (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Ujarzmić sztuczną inteligencję

AI Act zmonopolizował prawne rozważania na temat sztucznej inteligencji. Rozwój systemów sztucznej inteligencji to jeden z tematów elektryzujących opinię publiczną we wszystkich częściach globu. Jednym z istotniejszych obszarów dyskusji są prawne ramy, w jakich AI miałaby funkcjonować na co dzień. W Unii Europejskiej jako receptę na ten problem zaproponowano AI Act, który w zasadzie zmonopolizował prawne rozważania na temat sztucznej inteligencji. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że AI Act i ambicja, aby dokument ten całościowo uregulował ten obszar, a dodatkowo stanowił kamień węgielny pod regulację AI na całym świecie, wywodzi się nie tyle z posiadanego już doświadczenia, ile z chęci szybkiego rozwiązania problemu tu i teraz. Przez to marginalizacji uległy dyskusje o istniejących regulacjach prawnych i potrzebie ich dostosowania do zmieniającej się rzeczywistości technologicznej.

Więcej w: Ujarzmić sztuczną inteligencję (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Prawdziwy król chipów pochodzi z Polski

Nad Wisłą mało kto o nim słyszał. Niewysoki 65-latek z siwą brodą, o przyjaznym usposobieniu i z niewiele mówiącym niewtajemniczonym zielonym symbolem wytatuowanym na prawym przedramieniu, pozornie nie sprawia wrażenia osoby, która dziś rządzi światem technologii. Założyciel Nvidii Chris Malachowsky pozostaje w cieniu Jensena Huanga, ale to on odegrał kluczową rolę w budowie technologicznej potęgi koncernu.

Więcej w: Prawdziwy król chipów pochodzi z Polski (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Majątek byłego prezesa Snowflake większy niż szefów Apple i Microsoftu

Frank Slootman jest miliarderem w branży technologicznej, który przewyższa bogactwem Tima Cooka z Apple czy Satyę Nadellę z Microsoft. Niedawno ustąpił ze stanowiska szefa Snowflake, amerykańskiej firmy zajmującej się działalnością w chmurze - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Majątek Slootmana opiewa na ok. 3,7 mld USD, jak wynika z Bloomberg Billionaires Index. Dla porównania Tim Cook zgromadził ok. 2 mld USD, z kolei Satya Nadella jest miliarderem dopiero od początku tego roku. Ogłoszenie w czwartek, że Slootman odchodzi z funkcji prezesa spowodowało, że akcje Snowflake potaniały o 18 proc. To był najgorszy dzień w historii firmy, jej wartość rynkowa obniżyła się o ok. 500 mln USD. W poniedziałek ok. godz. 15:30 czasu polskiego spółka spadała o 3,6 proc.

Więcej w: Majątek byłego prezesa Snowflake większy niż szefów Apple i Microsoftu (dostęp płatny)

Puls Biznesu: AI pomaga klientom JP Morgan zarządzać płynnością finansową

JP Morgan Chase pomógł ograniczyć niektórym swoim klientom korporacyjnym ręczną pracę o prawie 90 proc. dzięki narzędziu AI do zarządzania przepływem środków pieniężnych. Bank może wkrótce zacząć pobierać opłaty za usługę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. JP Morgan wprowadziło usługę na rynek rok temu i obecnie korzysta z niej ok. 2,5 tys. klientów, jak powiedział Tony Wimmer, szef działu danych i analiz w dziale płatności hurtowych firmy.

Więcej w: AI pomaga klientom JP Morgan zarządzać płynnością finansową. Redukuje pracę o 90 proc. (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Goldman Sachs: rajd na akcjach technologicznych różni się od poprzednich baniek

Stratedzy Goldman Sachs uważają, że obecny rajd w segmencie spółek technologicznych znacząco różni się od podobnych sytuacji w przeszłości, które kończyły się pęknięciem bańki spekulacyjnej. Amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs Group jest zdania, że nie mamy do czynienia z bańką spekulacyjną w segmencie spółek technologicznych. Wzrost indeksu S&P50 do rekordowego poziomu nie przypomina sytuacji sprzed lat. Chodzi przede wszystkim o fakt, że obecna zwyżka generowana jest przez bardzo wąską grupę spółek high tech, a wśród nich są największe przedsiębiorstwa technologiczne z tzw. grupą Siedmiu Wspaniałych (Apple, Microsoft, Nvidia, Amazon.com, Meta Platforms, Alphabet i Tesla) na czele.

Więcej w: Goldman Sachs: rajd na akcjach technologicznych różni się od poprzednich baniek (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Czy Hermes potrafi więcej niż Pegasus?

"Gazeta Wyborcza" poinformowała w poniedziałek, że trzy lata temu Prokuratura Krajowa "kupiła za 15 mln zł system szpiegowski Hermes, który jest jeszcze bardziej zaawansowany niż Pegasus". Głos ws. Hermesa zabrali już eksperci. Hermesa pod lupę wzięła Zaufana Trzecia Strona, czyli jeden z największych polskich serwisów poświęconych kwestiom bezpieczeństwa i prywatności. Adam Haertle, specjalista ds. bezpieczeństwa informatycznego pisze, że według jego wiedzy Hermes został faktycznie zakupiony przez Prokuraturę Krajową i "faktycznie jest narzędziem analitycznym". Jak działa? Haertle podkreśla, że to narzędzie do automatyzacji procesów zbierania informacji z otwartych źródeł, tzw. OSINT. "Jeśli podamy mu dane obiektu naszego zainteresowania, przejrzy informacje dostępne publicznie w sieci (wyszukiwarki, serwisy społecznościowe, fora, serwisy specjalistyczne) i pobierze z nich wszystko, co na temat danego imienia, nazwiska i pseudonimu znajdzie. Zebrane dane pozwoli zapisać w celu dalszej analizy, bo sam z nich wniosków nie wyciągnie. Co ciekawe, istnieje wiele darmowych narzędzi o podobnych możliwościach" - napisał Haertle na zaufanatrzeciastrona.pl. I podsumowuje: "Czy włamuje się na telefony? Nie. Czy potrafi pobrać dane z telefonu? Nie. Czy ma coś wspólnego z Pegasusem? Też nie. A nie, przepraszam, Hermes też miał skrzydła…". Ekspert zastanawia się przy tym, dlaczego Prokuratura Krajowa zdecydowała się wydać na Hermesa miliony, skoro "istnieje wiele darmowych narzędzi o podobnych możliwościach". Tymczasem w poniedziałek, po publikacji artykułu "Gazety Wyborczej" pojawiła się informacja, że komisja śledcza ds. Pegasusa zajmie się również oprogramowaniem Hermes. Wiceprzewodniczący komisji, Przemysław Wipler z Konfederacji powiedział, że miał już wcześniej informacje, które świadczyły, iż Pegasus nie był jedynym oprogramowaniem służącym polskim instytucjom do inwigilacji.

Więcej w: Czy Hermes potrafi więcej niż Pegasus? Eksperci zabrali głos (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Wielki cyberatak na Rosję. Ukraińcy włamali się do serwerów ministerstwa obrony

Wywiad wojskowy Ukrainy chwali się udaną operacją specjalną wymierzoną w Ministerstwo Obrony Rosji. Ukraińscy hakerzy uzyskali dostęp do serwerów resortu i przechwycili szereg niejawnych dokumentów. Ukraińskie służby specjalne zdobyły od Rosjan oprogramowanie przeznaczone do ochrony i szyfrowania informacji oraz liczne dokumenty rosyjskich służb. Wśród nich są raporty, rozkazy, instrukcje i sprawozdania, które krążyły w korespondencji z udziałem ponad 2 tys. podmiotów podległych Ministerstwu Obrony Rosji. Według Ukraińców uzyskane informacje pozwalają określić pełną strukturę systemu rosyjskiego resortu obrony i jego jednostek.

Więcej w: Wielki cyberatak na Rosję. Ukraińcy włamali się do serwerów ministerstwa obrony (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Zakłócenia GPS nad Polską

W weekend nad Polską znów zaczęły występować zakłócenia sygnału GPS. Z map portalu GPSjam.org wynika, że w poniedziałek 4 marca problemy objęły około 2/3 kraju - od Gdańska do Częstochowy. Na południu zakłócenia mieściły się w normie, gorzej było natomiast na północnym wschodzie Polski. Zakłócenia odnotowano też na obszarze innych krajów, np. w Estonii i Szwecji. Michał Jarski z Forcepoint w rozmowie z Gazeta.pl powiedział, że analizy sygnałów wskazują, że źródło zakłóceń znajduje się w rosyjskim Obwodzie Królewieckim. Zdjęcia satelitarne potwierdzają, że jest tam infrastruktura, która mogłaby do tego służyć. Z analiz wynika, że zakłócenia są skierowane do statków powietrznych. Na ziemi odczuwa się to znacznie słabiej. Zakłócającemu trudniej byłoby kontrolować wymierzony niżej sygnał, a tu chodzi o precyzję - tłumaczy Michał Jarski i dodaje, że zasięg takiej aparatury zakłócającej to 100-150 km.

Więcej w: Zakłócenia GPS nad Polską. Pytamy eksperta, co tym razem kombinują Rosjanie. "Wkraczamy w erę długoterminowej wojny" (dostęp płatny)