REKLAMA

Rz: Bez 5G internet mobilny relatywnie wolniejszy

Uruchamiane w innych częściach świata sieci radiowe nowej generacji spowodowały, że Polska spadła w rankingu mobilnego internetu. W tym tygodniu resort cyfryzacji może wskazać, jak telekomy powinny budować sieci 5G – pisze Rzeczpospolita.

Na 57. miejscu, o 7 oczek słabszym niż rok wcześniej, uplasowała się Polska w globalnym rankingu prędkości mobilnego internetu firmy Ookla z grudnia 2019 r. Średnia prędkość radiowego dostępu w ostatnim miesiącu starego roku w naszym kraju wynieść miała 32,77 megabita na sekundę (Mb/s). Tym samym byliśmy nieco ponad średniej dla globu, która wyniosła 32,02 Mb/s.

O spadku Polski w rankingu decydowały często kraje, w których ruszyła sieć nowej generacji 5G. Stawce przewodzi – bez zmian – Korea Południowa, gdzie 5G uruchomiono blisko rok temu, a średnia prędkość ściągania danych to nieco ponad 103 Mb/s. O kilka miejsc w górę (z 9. na 5.) przemieściły się Chiny, gdzie 5G działa od listopada ub.r., a średnia prędkość mobilnego transferu to ponad 68 Mb/s. O 5 oczek, na miejsce 48., przesunęła się też Wielka Brytania (około 35,6 Mb/s).

Dużo lepiej, za sprawą konkurencji rozbudzonej przez inwestycje światłowodowe, Polska radzi sobie w internecie stacjonarnym. Ze średnią prędkością ściągania danych rzędu 85 Mb/s zajęliśmy tu 31. miejsce, co oznacza awans o jedno miejsce w ciągu roku. Liderem tej klasyfikacji jest Singapur, gdzie prędkość ładowania internetowych danych to około 200 Mb/s.

Więcej w: Siedem oczek w dół w mobilnym internecie (dostęp płatny)