REKLAMA

Sieci przyszłości: zdecentralizowane i wspierane przez chmurę. Do interakcji między ludźmi i maszynami

Jaka infrastruktura i które technologie będą tworzyły sieci przyszłości, a które ze znanych technologii muszą zniknąć? Najbardziej pożądana aplikacja za 10 lat? Co umożliwi rozwój interakcji między ludźmi i maszynami? Czego potrzebujemy do obsługi aplikacji IoT? Czy i kiedy na drogach pojawią się auta bez kierowców? Na te i inne pytania odpowiada Theodore Sizer, szef Mobile Radio Lab w Nokia Bell Labs.

Theodore Sizer podczas prelekcji na Nokia Future X Day we Wrocławiu
(źr. Nokia)

W swojej prezentacji podczas wrocławskiej konferencji Nokia Future X Day we Wrocławiu wskazał pan na darmowe WiFi jako jedną z topowych obecnie aplikacji (zaspokajającą potrzebę bycia non-stop online). Jaka będzie najbardziej pożądana aplikacja za 10 lat?

Theodore Sizer, szef Mobile Radio Lab w Nokia Bell Labs: Jedną z podstawowych potrzeb ludzi jest komunikowanie. Główne obecnie zadanie technologii ICT, to pomoc w łączeniu ludzi, umożliwienie im stałego kontaktu (permanentnego trybu being connected), nawet jeżeli ludzie znajdują się w miejscach geograficznie oddalonych. W przyszłości rozwinięciem tej elementarnej potrzeby będą nowe formy utrzymywania łączności. Komunikując się dzisiaj, wykorzystujemy jedynie głos, czasami wideo. Wirtualna i rozszerzona rzeczywistość, wraz ze wszystkimi możliwościami komunikacji jakie stwarzają – to kluczowe aplikacje przyszłości. Pozwolą na bogatszą interakcję między ludźmi i wzmacnianie poczucia bycia razem. Nawet wobec fizycznego rozdzielenia.

Co więcej na horyzoncie?

Kolejne istotne zjawisko, niosące ogromny potencjał, to możliwość interakcji człowieka z maszynami, które będą wykonywać za nas powtarzalne prace. To zjawisko niebawem eksploduje. Podłączanie maszyn oraz nowych aplikacji do sieci stwarza wiele możliwości. To ogromna szansa dla branży ICT. Będzie miało też wielki wpływ na ludzi. Zdalnie sterowane pojazdy, samojezdne auta, czy drony dostarczające towary, paczki albo pizzę – to nie science-fiction, lecz dostępne już dzisiaj zastosowania. Za tego typu projektami stoją duże pieniądze przeznaczone na rozwój. Dlatego widzę ogromny potencjał w doskonaleniu interakcji zarówno pomiędzy ludźmi, jak i maszynami poprzez wykorzystanie sieci i rozwiązań virtual reality [rzeczywistość wirtualna – red.] oraz augmented reality [rzeczywistość rozszerzona – red.].

Kiedy zobaczymy na drogach auta bez kierowców?

Sądzę, że nie mamy jeszcze w pełni gotowych technologii. Co prawda w Stanach Zjednoczonych są przeprowadzane testy m.in. przez Google. Uważam, że pierwszymi samojezdnymi pojazdami na drogach nie będą samochody osobowe, lecz ciężarówki. Volvo w Szwecji prowadzi jazdy testowe tirów. Z całą pewnością autonomiczne pojazdy, to ogromna szansa. Kolejna, to dostarczanie paczek – drogą lądową za pomocą kołowych pojazdów lub powietrzną przy użyciu dronów.