REKLAMA

SOKiK nie godzi się na regulację tranzytu połączeń

Urząd Komunikacji Elektronicznej poinformował o wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie odwołania Orange od decyzji UKE w sprawie tranzytu połączeń w sieci Netii. SOKiK uznał, że regulator miał rację oddalając żądanie Orange o zmianę umowy o połączeniu sieci z Netią.

W 2013 r. Orange zwrócił się do Netii o aneksowanie umowy o połączeniu sieci. Operator zasiedziały chciał uregulowania zapisów dotyczących tranzytu połączeń inicjowanych w sieci Orange i tranzytowanych przez sieć Netii do sieci operatora trzeciego. Oczekiwał, że stawka za terminację (Orange otrzymuje faktury za połączenia tranzytowane od Netii) w sieci docelowej będzie nie wyższa, niż w sieci Netii.

Stawki za połączenia tranzytowane zaczęły się robić problematyczne wraz z narastającym wolumenem numerów przeniesionych i stosowaniem do obsługi kierowanych na nie połączeń metody tranzytowania poprzez sieci oryginalnie obsługującą ten numer (stanowiło to zresztą pole nadużyć).

Netia jednak nie chciała się zgodzić, argumentując, że nie tylko usługa tranzytu w jej sieci nie podlega interwencji regulacyjnej, ale też, że Orange nie może ingerować w jej relacje biznesowe ze stronami trzecimi.

UKE podzielił tę argumentację, a teraz również i SOKiK, rozpatrując odwołanie Orange od decyzji regulatora. Wyrok SOKiK nie jest jeszcze prawomocny i przysługuje doń odwołanie do Sądu Apelacyjnego.